Rozmowy dotyczące choroby współistniejącej z łuszczycą, czyli łuszczycowego zapalenia stawów (łuszczycy stawowej).
 ketro
#16224
Witam. Mam 22 lata, od 2 lat (z okresem remisji 9 miescięcy) posiadam objawy w postaci przemieszczających sie obrzęków w okolicach stawów. Odczuwam jednak, że nie są to bezpośrednio bóle stawowe, lecz bardziej tkanek miękkich. Ból pojawia się jedynie przy nacisku, bądź pracy opuchniętego miejsca, nie w stanie spoczynku. Nie jestem też w stanie określić czy ścięgien, gdyż chwytając się za skóre w miejscu obrzęku również odczuwam lekki ból. Obrzęki pojawiają się w różnych odstępach czasowych, nie są symetryczne, ale czasem występują w tych samych miejscach lecz w różnym czasie (odstęp załóżmy 2/3 dniowy). Okres takiego obrzęku trwa jakieś 3/4 dni po czym ustaje, a w trakcie jego trwania potrafi pojawić się w innym miejscu. Ilość jednoczesnych obrzęków waha się pomiędzy 2/4. Zajęte miejsca to najczęściej pod stopami, bliżej palców, czasem odczuwam lekko pięty (pojawiają się też czasem na zewnętrznych obrzerzach stóp). Dłonie, nadgarstek, palce u dłoni (z obu stron), natomiast z zewnętrznej części dłoni nie, jedynie czasem kostki (te które wystają podczas złożenia dłoni w pięść :P). Występują również czasem na łokciach i kolanach, ale rzedziej. Jeden z obrzęków raz pojawił mi się na przedamieniu z wewnętrznej strony, mniej więcej na środku tego odcinka. Okres takiego puchnięcia trwa można powiedzieć non-stop. Choć ostatnio zdażył mi się okres przerwy na jakieś dwa tygodnie. Jeśli chodzi o miejsca w których ustępują obrzęki nie odczuwam kompletnie żadnych zmian. W samych badaniach pod kątem reumatologicznym nic nie wychodzi. Samo CRP,OB,RF ok. W badaniach radiologicznych stawów krzyżowo-biodrowych raz miałem podchrzęstną sklerotyzacje w dolnej ćżęści stawu krzyżowo-biodrowego (RTG), natomiast w MR było już wszystko w porządku (po 13 miesiącach). W RTG rąk pojawiło się jakieś zwężenie szpar stawów kciuków i jakieś ognisko zgęszczonej struktury kostnej średnicy 0.5 cm u III palca, prawej ręki. W badaniach USG przy opuchliznach pojawiają się wysięki, a tak poza tym wszystko w porządku. Jedynie miałem pare razy przekroczone TSH, lecz nieznacznie (norma 4.20 ja mialem maksymalnie 5.99). TSH wahało się, endokrynolog powiedział że mogę mieć taką przypadłość jak wahające się TSH. Badanie FT3, FT4,anty-TPO i anty-TG prawidłowe. Byłem leczony sulfasalazyną, lecz nie przynosiła żadnych skutków. Przed okresem remisji podany miałem przez dość długi okres (jakieś 20 dni) antybiotyk, najpierw biseptol, a następnie doksycykline, a następnie sulfosalazyne. Sami reumatolodzy nie mają do końca pojęcia co może mi dolegać. Brali pod uwage to że może to być od jakiejś bakterii (boreliozy ani chlamydii nie mam; jedynie gronkowca złocistego z wymazu z noso-gardzieli, ale na to nikt nie stawia bo duża część społeczeństwa to posiada :P). Ze zmian skórnych co występuje to lekki podskórny trądzik na twarzy jak i klatce piersiowej(takie jakby nie rozwinięte syfki :P), a także przy łokciu w strone barku lekko zrogowaciała skóra. Jest również efekt "brudnych łokci i kolan", lecz nieznaczny. Same paznokcie nie sa równe, zdażają się na nich bardzo małe dołki. Sama skóra pod paznokciami przy samym początku od strony dłoni jest sinawa. Samo pytanie odnośnie opisanego przypadku jest zawarte w temacie, a mianowicie czy te objawy mogą charakteryzować ŁZS. Proszę o odpowiedź i z gory dziękuję.
Awatar użytkownika
 henia
#16227
Doświadczenia z łzs ma tu Szater, może zechce Ci coś podpowiedzieć od siebie :)

Ze swojej strony proponuje zapoznać się z tym http://www.ereumatologia.pl/Problem-usp ... -7250.html
Za Biedronkowo info.

Tam też, może więcej informacji, na temat Cię interesujący http://www.forum.biedronkowo.info/viewt ... ?f=52&t=34 Pozdrawiam :)
 Anna
#19080
Miałam też dziwne objawy tzw wędrujące bóle stawów, nikt nie wiedział co mi jest aż w końcu trafiłam do Szpitala Reumatologicznego do Ustronia z podejrzeniem o ŁZS a okazało się że choruję na Yersiniozę tj. zaraziłam się bakterią YERSINIA ENTEROCOLITICA, bakteria ta powoduje w większości zatrucia pokarmowe ale czasem "instaluje" się w stawach i je po cichu niszczy - a ja miałam pecha i dlatego bolały mnie stawy. Pozbycie się bakterii trwało tydzień - wystarczył Cipronex ale leczenie stanów zapalnych stawów trwało już bardzo długo i na dodatek Methatrexatem. Teraz czekam na kolejną wizytę w tym szpitalu ponieważ wtedy nie byli w stanie wykluczyć ŁZS - bardzo się tego obawiam ponieważ 2 palce prawej ręki mam dziwnie spuchnięte i bolą mnie, akurat te 2 na których mam zajęte przez łuszczycę paznokcie.