Rozmowy na temat leczenia domowego, ziołolecznictwa, suplementacji, terapii niekonwencjonalnych.
 MatiMatteo
#34867
Z luszczyca zmagam sie od 6 lat. Od poczatku mam zmiany i nawet przez chwile nie schodzily, a z czasem moj stan sie jedynie pogarszal. Regularnie chodzilem do dermatologow - zarowno w Polsce, jak i w Niemczech. Probowalem mnostwa masci, zeli, szamponow, plynow i innych lekow i kosmetykow. Probowalem metod konwencjonalnych i niekonwencjonalnych. Nie pomagalo NIC!
Na szczescie nie poddalem sie i dwa miesiace temu postanowilem 'zainwestowac' i zaryzykowac. Kupilem lampe UVB.
No i musze sie podzielic tym tutaj, poniewaz sam wielokrotnie szukalem pomocy na tym forum. Nie wiem, czy ktokolwiek gdzies o naswietlaniu wspominal (pewnie tak)... Ale jestem tak szczesliwy! Udalo mi sie w 100% pozbyc wszystkich zmian na ciele, a bylo tego naprawde duzo. Nie mam ani jednej plamki! Lampy uzywalem co drugi dzien, systematycznie po 1-2 minut na kazda, nawet najmniejsza zmiane. Zajmowalo to sporo czasu, ale nie poddalem sie i teraz jestem sobie bardzo wdzieczny.
Chcialem sie tym podzielic, bo moze inni rowniez postawia na naswietlanie i pozbeda sie problemu, przynajmniej na jakis czas.
Dodam, ze przez okres naswietlania nie stosowalem innych metod (ani lekow, ani kosmetykow), wiec efekt zawdzieczam w 100% naswietlaniu. Jedynie nawilzalem cialo po kazdym naswietlaniu, wedle zalecen ktore znalazlem w instrukcji obslugi lampy.