Łuszczyca drobno grudkowa/kropelkowata - pomocy!!!
: 13 lis 2015, o 15:13
Witam
Jest to mój pierwszy temat na tym forum, wobec czego chciałem się przywitać i coś napisać o sobie.
Otóż mam 31 lat, 8 tyg temu urodziły mi sie bliźniaki i wraz z przyjściem na świat moich pociech zdiagnozowano u mnie łuszczycę drobno-grudkową lub inaczej zwaną łuszczyce kropelkowatą. Jak sięgam pamięcią to pierwsze objawy były niepozorne: ok maja pojawiły mi się na ciele małe krostki, które potrafiły same z siebie zniknąć, zaczęła swędzieć mnie głowa. Później ok czerwca/lipca grudek, krostek pojawiło się więcej, na rękach i nogach. Wtedy z pierwsza wizytą poszedłem do dermatologa w mojej przychodni rodzinnej. Pani powiedziała że nie wie co to jest (zasugerowała że może to być początek łuszczycy) dostałem maść i płyn na głowe: maść novate i płyn na głowę którego nazwy nie pamiętam - oczywiście oba preparaty to sterydy o których Pani mi nic nie powiedziała tylko kazała smarować raz dziennie. Jaki byłem zachwycony że zmiany ustępują błyskawicznie, ale niestety jak szybko znikały to pojawiały się nowe krostki. W sierpniu poszedłem do nowej Pani dermatolog, która również jednoznacznie nie potrafiła stwierdzić co to jest i przepisała mi inną maść(również jak się później okazało steryd - w tamtym momencie nie wiedziałem jeszcze że są to sterydy i stosowałem zgodnie z zaleceniami) Teraz przeniesiemy się do wrześnie b.r. gdy urodziły mi się bliźniaki, dużo stresu, mało snu a na moich plecach i tułowiu oraz nogach powstał ostry wysyp. Na głowie natomiast po stosowaniu w/w "eliksirów" pojawiło mi się więcej czerwonych plam w tym część w miejscach na linii czoła z włosami. Poszedłem teraz już prywatnie do pani dermatolog, która jednoznacznie stwierdziła że to łuszczyca grudkowa/kropelkowata. Co mi przepisała....maść Propiosalic (po którym pojawiły mi sie czerwone plamy oraz rozstępy) na ciało oraz Elitasone na głowę. Po postawionej diagnozie zacząłem przeszukiwać forum, stosując jednocześnie w/w maść oraz płyn, efekty: miany z głowy zniknęły szybko a za tydzień wróciły; zmiany z ciała schodziły w miarę sprawnie, ale pojawiały się nowe.Do tego dołączyły zmiany łuszczycowe za uszami oraz w uszach oraz zmiany na twarzy. Załamany totalnie postanowiłem pójść do prof Kaszuby do Der-Medu w Łodzi - motywując sie również tematem kolegi geparda moje-leczenie/luszczyca-kropelkowata-le ... t2103.html
Profesor po zainkasowaniu 180 zł potwierdził diagnozę i przepisał mi:
- lampy PUVA 3x w tyg (20 naświetleń) + Oxsoralen (4 tabletki na godzinę przed naświetlaniem);
- na głowę: Diprosalic (2 x dziennie) ZNOWU STERYD
- na twarz: Protopic 0,1%
- na ciało: NOVATE wieczorem plus rano Lorinden A (ZNOWU AŻ DWA STERYDY)
- za uszami Lorinden C (ZNOWU STERYD)
- do uszu lotiest lotio (znowu steryd)
Do tego tabletki na wzmocnienie: , Oeparol (3 x dziennie) Rutinoscorbin (3 x dziennie – wcinam nadal), Clemastil wieczorem.
Dodatkowe zalecenia: Oilatum żel pod prysznic, szampon dziegciowy i do nawilżania Cefaphil.
Rozpisałem się troszkę, ale chciałem przedstawić całą moją niedługą jeszcze historię obcowania z tą nietypową odmianą łuszczycy. Czy ktoś z was boryka się z tą odmianą łuszczycya, albo zna kogoś kto też zachorował na to świństwo. Jak u tych osób przebiega choroba czy da się jak zaleczyć lub powstrzymać wysyp grudek bo jestem załamany szybkością ich powstawania, dosłownie całe ciało mam w krostach. Mam również wrażenie że natłuszczanie pogarsza tylko sprawę a lepiej działa wysuszanie. Taki wniosek nasunął mi się po obserwacji przedramion gdzie mam suchą skórę, tam grudki/krostki się ścierały i zasychały a następnie goiły.
Mam ogromną prośbę o POMOC i porady bo jestem totalnie załamany. Nie nadążam ze smarowaniem grudek a ciągle powstają nowe (jestem na domiar tego jeszcze przeziębiony). Liczę , że lampy pomogą, ale mam pytanie co do specyfików, które zostały mi przepisane.
Jestem dopiero 3 dni po wizycie u prof. i jeszcze nie zacząłem się smarować tymi specyfikami a w aptece zostawiłem 270 zł. (nie wiedziałem że pozostałem smarowidła oprócz NOVATE sa sterydami :/) Cały czas dostaję sterydy, nawet prof Kaszuba mi je przepisał. Czy znacie jaką alternatywę do stosowania na ten rodzaj łuszczycy?
Szczególną mam prośbę o pomoc w przypadku głowy i uszu ponieważ jak już pisałem mam czerwone plamy na linii włosów i czoła oraz od niedawna powstały mi duże zmiany za uszami, które wyglądają obrzydliwie i wchodzą na szyję. Proszę o porady i pomoc jakich środków używacie żeby zaleczyć te zmiany. Nie chce juz stosować sterydów a najlepsze jest to że żaden dermatolog sam z siebie nie powie, że maści zawierają sterydy i mogą być efekty uboczne.
Pozdrawiam
Jest to mój pierwszy temat na tym forum, wobec czego chciałem się przywitać i coś napisać o sobie.
Otóż mam 31 lat, 8 tyg temu urodziły mi sie bliźniaki i wraz z przyjściem na świat moich pociech zdiagnozowano u mnie łuszczycę drobno-grudkową lub inaczej zwaną łuszczyce kropelkowatą. Jak sięgam pamięcią to pierwsze objawy były niepozorne: ok maja pojawiły mi się na ciele małe krostki, które potrafiły same z siebie zniknąć, zaczęła swędzieć mnie głowa. Później ok czerwca/lipca grudek, krostek pojawiło się więcej, na rękach i nogach. Wtedy z pierwsza wizytą poszedłem do dermatologa w mojej przychodni rodzinnej. Pani powiedziała że nie wie co to jest (zasugerowała że może to być początek łuszczycy) dostałem maść i płyn na głowe: maść novate i płyn na głowę którego nazwy nie pamiętam - oczywiście oba preparaty to sterydy o których Pani mi nic nie powiedziała tylko kazała smarować raz dziennie. Jaki byłem zachwycony że zmiany ustępują błyskawicznie, ale niestety jak szybko znikały to pojawiały się nowe krostki. W sierpniu poszedłem do nowej Pani dermatolog, która również jednoznacznie nie potrafiła stwierdzić co to jest i przepisała mi inną maść(również jak się później okazało steryd - w tamtym momencie nie wiedziałem jeszcze że są to sterydy i stosowałem zgodnie z zaleceniami) Teraz przeniesiemy się do wrześnie b.r. gdy urodziły mi się bliźniaki, dużo stresu, mało snu a na moich plecach i tułowiu oraz nogach powstał ostry wysyp. Na głowie natomiast po stosowaniu w/w "eliksirów" pojawiło mi się więcej czerwonych plam w tym część w miejscach na linii czoła z włosami. Poszedłem teraz już prywatnie do pani dermatolog, która jednoznacznie stwierdziła że to łuszczyca grudkowa/kropelkowata. Co mi przepisała....maść Propiosalic (po którym pojawiły mi sie czerwone plamy oraz rozstępy) na ciało oraz Elitasone na głowę. Po postawionej diagnozie zacząłem przeszukiwać forum, stosując jednocześnie w/w maść oraz płyn, efekty: miany z głowy zniknęły szybko a za tydzień wróciły; zmiany z ciała schodziły w miarę sprawnie, ale pojawiały się nowe.Do tego dołączyły zmiany łuszczycowe za uszami oraz w uszach oraz zmiany na twarzy. Załamany totalnie postanowiłem pójść do prof Kaszuby do Der-Medu w Łodzi - motywując sie również tematem kolegi geparda moje-leczenie/luszczyca-kropelkowata-le ... t2103.html
Profesor po zainkasowaniu 180 zł potwierdził diagnozę i przepisał mi:
- lampy PUVA 3x w tyg (20 naświetleń) + Oxsoralen (4 tabletki na godzinę przed naświetlaniem);
- na głowę: Diprosalic (2 x dziennie) ZNOWU STERYD
- na twarz: Protopic 0,1%
- na ciało: NOVATE wieczorem plus rano Lorinden A (ZNOWU AŻ DWA STERYDY)
- za uszami Lorinden C (ZNOWU STERYD)
- do uszu lotiest lotio (znowu steryd)
Do tego tabletki na wzmocnienie: , Oeparol (3 x dziennie) Rutinoscorbin (3 x dziennie – wcinam nadal), Clemastil wieczorem.
Dodatkowe zalecenia: Oilatum żel pod prysznic, szampon dziegciowy i do nawilżania Cefaphil.
Rozpisałem się troszkę, ale chciałem przedstawić całą moją niedługą jeszcze historię obcowania z tą nietypową odmianą łuszczycy. Czy ktoś z was boryka się z tą odmianą łuszczycya, albo zna kogoś kto też zachorował na to świństwo. Jak u tych osób przebiega choroba czy da się jak zaleczyć lub powstrzymać wysyp grudek bo jestem załamany szybkością ich powstawania, dosłownie całe ciało mam w krostach. Mam również wrażenie że natłuszczanie pogarsza tylko sprawę a lepiej działa wysuszanie. Taki wniosek nasunął mi się po obserwacji przedramion gdzie mam suchą skórę, tam grudki/krostki się ścierały i zasychały a następnie goiły.
Mam ogromną prośbę o POMOC i porady bo jestem totalnie załamany. Nie nadążam ze smarowaniem grudek a ciągle powstają nowe (jestem na domiar tego jeszcze przeziębiony). Liczę , że lampy pomogą, ale mam pytanie co do specyfików, które zostały mi przepisane.
Jestem dopiero 3 dni po wizycie u prof. i jeszcze nie zacząłem się smarować tymi specyfikami a w aptece zostawiłem 270 zł. (nie wiedziałem że pozostałem smarowidła oprócz NOVATE sa sterydami :/) Cały czas dostaję sterydy, nawet prof Kaszuba mi je przepisał. Czy znacie jaką alternatywę do stosowania na ten rodzaj łuszczycy?
Szczególną mam prośbę o pomoc w przypadku głowy i uszu ponieważ jak już pisałem mam czerwone plamy na linii włosów i czoła oraz od niedawna powstały mi duże zmiany za uszami, które wyglądają obrzydliwie i wchodzą na szyję. Proszę o porady i pomoc jakich środków używacie żeby zaleczyć te zmiany. Nie chce juz stosować sterydów a najlepsze jest to że żaden dermatolog sam z siebie nie powie, że maści zawierają sterydy i mogą być efekty uboczne.
Pozdrawiam