Tu wspieramy się nawzajem w sensie psychicznym. Jeśli chcesz się wygadać, nie masz już siły, to jest to dobre miejsce, żeby podzielić się swoimi troskami. Tu pisz na temat motywacji w walce z łuszczycą i łzs oraz metodach poprawiania sobie samopoczucia.
 Gandalf
#2816
Zaledwie kilka procent naszych decyzji podejmowanych jest w pełni świadomie.Cała reszta to mniejsza lub większa manipulacja.
Awatar użytkownika
 henia
#2817
Zamiast manipulacja, wolę kalkulacja.
Świadomość wyboru, to dla mnie, pójście ręka w rękę ze swoim ja. Zaakceptowanie swojej konstrukcji psychicznej, bo postępownie wbrew sobie, to "gawłt" a nawet rzeknę "samogwałt" xd
Awatar użytkownika
 henia
#2819
Nie. Dalej dyskutujemy tylko o tym ... jak?
TU jesteśmy, by być szczęśliwymi ale żeby to osiągnąć, warto czasami zadać sobie też, jedno z fundamentalnych pytań.... jak to uczynić? Można: "memento mori"; można: "sięgaj, gdzie wzrok nie sięga; łam, czego rozum nie złamie".
Wolną wolę dano nam, wszak.
 Gandalf
#2824
Gdybyśmy wiedzieli gdzie idziemy,dokąd zmierzamy nie było by problemu z tym "jak" to robić.

Prosty przykład.Zdrowy organizm żeby prawidłowo funkcjonować musi być odpowiednio odżywiony,wymaga odpoczynku,ruchu itd, itp. Gdy mu się tego nie zapewni będzie szwankował.
Czy chory organizm może dojść do normy gdy nie zapewni mu się minimum tego co potrzebuje zdrowy człowiek?
Awatar użytkownika
 henia
#2829
Ja, Ty i wielu z nas tu, już wiemy dokąd i jak zmierzamy? tak myślę. Tylko, że ja, to 50 lat moich doswiadczeń, poszukiwań i napraw. Czy tak przebyta, moja droga, może byc drogą kogos innego? W moim odczuciu, może ale nie musi. I tu nie chodzi o tożsamość doświadczeń, tu mi chodzi o to małe... jak?
Naprawianie czegokolwiek wbrew samemu sobie, nic nie da. Umartwi nas ale czy cokolwiek poprawi? Wszystko i tak siedzi w naszych głowach. To tam muszą zajść zmiany. Ale do tego też przecież trzeba dojrzeć, czy dojść własną scieżką. Odkryć swoje.... jak?
Dajmy czas tym poczatkujacym: niech poszukają własnych dróg, niech podrążą, niech podoświadczają. My możemy tylko trzymać rączę na pulsie, kibycować im i z lekka nieśmiałościa podpowiadać.
To co, że ty i ja wiemy, dokąd ich te poszukiwania doprowadzą? Frajda z własnych poszukiwań, warta jest łażenia po tych wszystkich meandrach.... pamietam.
I nie zgadzam się, że droga jest jedna. Dróg jest tak wiele, jak wielu jest nas poszukujacych ich.
 Gandalf
#2832
Młodych ludzi można kształtować jak glinę.Od nas dorosłych zależy co z nich wyrośnie."Starego" trudno zmienić, młodego można i należy."Siłom ,godnościom i przykładem osobistem."
Awatar użytkownika
 henia
#2835
Z tym kształtowaniem, to nie przegiąć aby. Takie spojrzenie moje, bo ja mocno dorosła już.
Młodych, owszem można zmieniać, tylko czy trzeba? to już dyskusyjne jak dla mnie.
Ale tak, przykładem osobistym jak najbardziej, z lekkim zabarwieniem godności, w tym upatruję najwłaściwszą motywację. W żadnym wypadku, siły nie polecam, choć pacyfistką też nie jestem.
Z tą pomocą, to taka dziwna rzecz jest: trudno przyjmują ja ci, co najbardziej jej potrzebują. Tu cały kunszt swoich umiejętności rzucić trzeba. Metoda małych kroczków, dobrze się sprawdza.
Awatar użytkownika
 Yans
#2884
Dawno nie czułem się tak super jak teraz. Wierzę że człowiek dostaje to co najbardziej mu potrzebne w danej chwili. Gdy zachorowałem w zeszłym roku i nie dawały żadnych rezultatów żadne leki, dałem sobie spokój. Wyglądałem jak jaszczurka. W grudniu straciłem pracę. Byłem załamany... Mając dużo wolnego czasu poszedłem do dermatologa. W lutym znalazłem pracę. O dziwo leki zaczęły mi pomagać. Pierwszy raz od roku zobaczyłem poprawę na lepsze. Znalazłem to forum, ale przyznam się że te moje pierwsze posty są takie głupie i aroganckie. No cóż... Jestem dziś innym człowiekiem niż pól roku temu. Staram się rozwijać duchowo. Książki, muzyka to mnie bardzo pozytywnie nastraja i to forum gdzie mogę porozmawiać z ludźmi takimi jak ja. Bardzo wam wszystkim za to dziękuje. Nasuwają mi się słowa Avril Lavigne w utworze Innocence:

Budząc się widzę, że wszystko jest okey...
Pierwszy raz moje życie teraz jest takie fajne...
Zwalniając odwracam się i jestem tak zachwycony...
Myślę o małych rzeczach, które sprawiają, że życie jest świetne...
Nic bym w tym nie zmienił...
To najlepsze uczucie...

http://www.youtube.com/watch?v=_l6eymvdnfA

Praktycznie już dziś mógłbym założyć koszulkę z krótkim rękawem bo moje łokcie są już prawie ok. Ale poczekam... W czwartek wizyta u P. doktor. Pewnie też będzie zaskoczona od ostatniego razu...
Lubię znowu patrzeć w lustro...
Życzę wszystkim tak pozytywnej energii jaka mnie teraz przenika. Nie ma co się załamywać... Zycie jest piękne i pełne dobrych ludzi... :D
Awatar użytkownika
 szater
#2886
spojrzec w lustro,usmiechnac sie,załozyc krótki rekawek....to zwykłe,drobnostki dla nas tak wielkie....i calkiem niepojete dla zdrowych....tyle radosci...tyle szczescia...bez zbednych słow....sloganow...wymadrzen....ciesze sie razem z toba...sciskam mocno :*
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 8