W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
Awatar użytkownika
 Agnieszka
#10128
i jeszcze jedno pytanie - jako, że to ja zaproponowałam lekarce tę maść z cigno i proderminą... ona jakby nie do konca się orientowała, albo po prostu nie pamiętała... mogę ją stosować jak zwykłą cignolinę terapią minutową? Nie wiem juz co mam myśleć... mogła lepiej dać maść robioną odpowiadającą psorisanowi, też nigdy nie stosowałam ale przynajmniej stosowanie pewnie łatwiejsze. Proderminę też się zmywa?
Podzielcie się ludki, kto wie coś o tym cholerstwie? :)
Awatar użytkownika
 szater
#10129
Poczytaj caly watek ten co masz podlinkowany...tam wlasnie kolega toczy boje z prodermina.Nie mam pojecia dlaczego zdecydowałas sie akurat na taki skład?na forum był podany sklad masci z prodermina podobny do DELATARU dlaczego akurat Masc Potrójna?Aga musisz testowac na sobie jak już tak masz zlecone to działaj w/g zalecen.Zaobserwujesz i...przeciez sama sobie krzywdy nie zrobisz.(mam taka nadzieje ;) )
z mascia potrójna to kontakt mialam lata temu w szpitalu:smarowanko rano po 2h zmywanie,natłuszczanie,powtorka wieczorkiem.
przy zmywaniu masci-pamietaj najpierw zetrzyj recznikiem papierowym,potem zmyj oliwka lub olejem i potem dopiero cale ciało zmywaj.Powodzenia. :*
Czekam na relacje odnosnie problemów podczas stosowania EXOREXU-to jakas nowosc :surprised: u mnie oprocz tego ze nie działało to nic sie nie stało,podobnie jak COCOIS to jeden z łagodniejszych preparatów-duzo o nim na forum....

PS
Dzieki uprzejmosci Piotra-info dotyczace proderminy:
Oficjalne stężenia wynoszą do 20%. Tak podają dane źródłowe (Leksykon Leków prof. T.L.Chruściela i K.Gibińskiego ; Por. Terapeut. P. Kubikowskiego czy Farmakologia kliniczna A.Danysza).
Jednak prof. S. Jabłońska, podaje, że w pewnych przypadkach można stosować nawet proderminę nieprzetworzoną (czyli 100%) - Leczenie Chorób Skóry PZWL 54 - strona 51

Aga masz 10% -to stezzenie akuratne nie za duze i nie za male :*

ps
No własnie tak sobie pomyslalam ze pani lekarz niekoniecznie wie o czym mowi.Aga musisz eksperymentowac-spokojnie:naloz na 15 min i popatrzysz co sie dzieje za np.30min jak bedzie dobrze to nastepnie powtorz na kolejne 15min lub zwieksz do 20min,powodzenia dziewcze!
Awatar użytkownika
 Agnieszka
#10130
Dziękuję Krysiu :) ale to nie ja zdecydowałam się na maść potrójną, podsunęłam doktórce wydrukowane nasze składy maści robionych, wśród nich były również same proderminowe - odpowiednik psorisanu i delataru też. Popatrzyła, poczytała i stwierdziła, że możemy spróbować własnie potrójną... pisałam już Heni, może to dlatego że wie jak toleruję cigno i nie chciała całkiem zmieniać leku a jedynie zmodyfikować :) ehh... naprawdę sporo się trzeba naumieć żeby się leczyc ;) cieszę się, że mogę liczyć na Waszą pomoc i nieocenioną Szater :)
Awatar użytkownika
 Agnieszka
#10132
szater pisze: ps
No własnie tak sobie pomyslalam ze pani lekarz niekoniecznie wie o czym mowi.
Właśnie tak sobie myślę, powiedziałam że jest P, poprosiłam żeby moze wyprobować wiec lekarka wybrała w miarę bezpieczne połączenie na zasadzie - chce to niech bierze ;) :*
Awatar użytkownika
 henia
#10136
Agnieszka pisze:Heniu wspomniałaś o przebojach z exorexem... co się działo? Podzielisz się? może jakieś środki ostrożności polecisz, takie typowe jak to żeby uważać przy cigno na poparzenia? :)[...]
Już odpowiadam, w stosowaniu exorexu, poszłam, na huuura. Wszystko pięknie, aż po jakimś tam okresie stosowania, zaczęły pojawiać się zaczerwienienia, guzki, i to na dodatek bardzo swędzące. Moja ł. nie swędzi, tym bardziej, że dbam o panią-natłuszczania, okłady-bo wanny brak. A tu taki surprise. Pogadałam z forumowymi ludźmi, popisałam nawet z daleką Anglią. Wyszło, że to raczej normalna reakcja na lek, obserwować, choć, że to nie uczulenie, też nikt głowy nie da.
Przetrzymałam, do dziś exorex lubię, i polecam.

Agnieszko:
Nie wiem czy p. doktor wie czy nie wie? nie potrzebnie tego dziś tu, moim zdaniem roztrząsać. Masz maść i próbuj. Ze składów wynika, że powinno u Ciebie zadziałać. Ale obserwuj się-mam na myśli proderminę, i ew. uczulenia po niej.
Nie ma sensu tu w tej chwili marudzić: smaruj się, systematycznie, zgodnie z zaleceniami lekarza. A jest nadzieja, że Ty zaleczysz tę Swoją ł, a my nabędziemy dzięki Tobie, i nowych wiadomości, i poznamy nowe doświadczenia. Pod warunkiem, że będzie Ci się chciało chcieć o nich tu pisać. Proponuję- może nowy wątek? ;) Powodzenia :)
Awatar użytkownika
 Agnieszka
#10139
Dzięki Heniu :) uprzejmie jednak zaznaczam, iż ja wcale nie marudzę ;) a jedynie rozlicznymi obawami się dzielę ;) bo dość mam tej cholery a w dodatku inne leczenia w toku i dlatego może przewrażliwona jestem bo zgrać to jakoś trzeba by się całość nie posypała :) a nowy wątek rzeczywiście rozważę - wówczas moglibyście na bieżąco śledzic agniechowe perypetie z przywróconą do łask proderminą :)
buziakuje!
Awatar użytkownika
 henia
#10142
Moje marudzić w sensie dywagować :D Ja na ten przykład, lubię dużo pytań zadawać :notguilty: Każdy ma swoją piętę achillesową ;)

Rozważaj rozważaj, byle z pozytywnym efektem :D Powrotnie :*
Ostatnio zmieniony 16 mar 2012, o 10:33 przez henia, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
 szater
#10143
Aga moje zdanie znasz.....od miesiecy bez zmian:MARUDZ DO OPORU,PYTAJ I...PYTAJ... :D w sumie im wiecej bedzie pytan,niejasnosci,watpliwosci to tym wiecej bedzie odpowiedzi...Ty sie upewnisz w swoim postepowaniu a moze i komus innemu sie przyda.Pomysł z nowym tematem bardzo dobry-nic nam nie umknie a i ludkom łatwiej bedzie cos znalesc konkretnego xd

PS.Paweł jak mozesz przenies te posty do nowego tematu o leczeniu "Mascia potrójna" :inlove:
#10178
Witajcie ludki :) a więc jestem po 2 smarowaniach szanowną śmierdziuchą i narazie zauważyłam, że: dosć mocno wysusza skórę, ale coś tam działą, bo po zastosowaniu wieczorem, zmyciu i posmarowaniu maścią chłodzącą z wit. A i kwasem bornym, zmiany rano są bledsze, nie takie zognione i póki ci nie ma śladów po cigno. Ale to dopiero 2 smarowania. Uhm...nie mam szans nałożyc jej na 15 minut bo nie skonczywszy drugiej nogi musiałabym leciec pod prysznic ;) to ze względu na to, że moje kropki aktualnie mają bardzo nieregulany kształt i maść nakładam patyczkiem do uszu, coby zdrowej skóry za bardzo nie pomaziać.
Co do zmywania - nie jest źle, moim zdaniem schodzi łątwiej niz sama cigno. Zamiast ręczników papierowych i pozniej oleju/parafiny, do zmywania cholerstwa używam mokrych husteczek dziecięcych - schodzi bez żadnego problemu, skóra nawet za bardzo tłusta nie jest więc pozniej myję szarym mydłem i gotowe :)
ps. a zapach... hmmm... da się wytrzymać ;)
#10179
Aga ciesze sie ze dajesz rade,mysle ze smiało mozesz trzymac do 1h ,poobserwujemy jak sie bedzie zachowywac skora(mysle ze juz bedzie ok) potem moze spróbujemy tym starym sposobem do 2h rano i wieczorkiem xd .Ale decyzje podejmujesz ty bo to jednak ty jestes glównym obiektem ;) Cygnolina wypala ,wiec i wysusza dziegcie maksymalnie wysuszaja dlatego musisz koniecznie duzo natłuszczac i nawilzac.Dobrze by było co pare dni zrobic peeling-solny!sol +olej.Powodzenia :D i koniecznie melduj co tam słychac a w razie potrzeby....masz wszelkie kontakty :*