Tu piszemy o leczeniu tradycyjnym stosowanym w łuszczycy, czyli o maściach, płynach, tabletkach i zastrzykach oraz o światłolecznictwie.
 Izolda
#19054
Witam, szykuję się właśnie na przyjęcie methotrexatu i trochę rozmawiałam z moją Panią doktor. Ja zostałam poinformowana o zakazie opalania się, więc zastanawiam się czy naświetlanie w trakcie leczenia cytostatykiem jest bezpieczne?
 wioletta35
#20373
Mój znajomy który ma problemy onkologiczne dostaje obecnie chemię w szpitalu. Ale z tego co pamiętam babcia tez brała Methotrexat bo miała bardzo zaawansowaną łuszczycę i już nic jej nie pomagała. Z tego co opowiadała mama to zaczęło się od złamania nogi która się nie rosła. Miała już wtedy łuszczycę stawów i by to opanować lekarz z Polikliniki MSW zapisał jej chemię. Noga się zrosła, ale potem okazało się że bardzo jej się serce osłabiło. Zresztą to pewnie skomplikowane bo i dziadek dwa lata wcześniej umarł i wszystko się wtedy posypało. Ale już pewnie o tym pisałam
 Aniess32
#20375
Ja też brałam methotrexat przez jakiś prawie rok. Lekarz poinformował mnie wtedy, że poprawa następuje po około 3 m-c i rzeczywiście tak było, ale niestety na krótko. Bo jak tylko się poprawiło miałam odstawiony lek i za jakieś 2,5 m-c choroba wróciła ze zdwojoną siłą. Miałam wykrzywiony tylko jeden palec, a w tej chwili mam już trzy, doszedł ból w kolanach, kuleję bo jedna stopa jest spuchnięta i wykrzywione mam dwa palce. Znowu dostałam mtx ale w mniejszej dawce, bo wyniki z prób wątrobowych były złe. Wciąż mam podwyższone ob, jako lek przeciwzapalny na początku dostałam anapran, a teraz mam majamil. Za tydzień będę już w szpitalu z nadzieją że dostanę się na leczenie biologiczne. Zobaczymy.
Awatar użytkownika
 szater
#20381
najczystszy i najbardziej bezpieczny jest...Voltaren z tych leków p/zapalnych a niesterydowych,majamil załatwił mi watrobe na amen.Koniecznie osłonowo bierz cos na żoładek-Nolpaza?....musisz pamietac tezo tym ze przy stosowaniu tego typu leków(osłonowych) wyjaławiasz żoładek i...może zaatakowac drozdzyca,koniecznie wprowadz sobie wode z cytryną xd
 bastek
#22377
Witam, mam pytanie po wyjściu ze szpitala otrzymuję metotreksat w zastrzykach w dawce 0,3 ml. Chciałabym uzyskać informację po jakim czasie widać efekty i czy wogóle widać pobrałam w środę trzeci zastrzyk i zauważyłam, że łuszczyca wychodzi na nowo, dziękuję za odpowiedź
Awatar użytkownika
 szater
#22378
Pytanie z tych typu: czy 25wrzesnia bedzie słonce i ciepło :P ;)
Nie sadze aby ktokolwiek był w stanie odpowiedziec na to pytanie,nikt bowiem nie wie jak zareaguje twój organizm...moze poprawa nastąpic szybko,moze powoli a moze...wcale.W moim przypadku wiecej było skutków ubocznych stosowania Mtx niż poprawy,z uporem maniaka kazano stosowac 2,5roku.W moim przypadku chodziło o łuszczyce stawową ale skoro stosowałąm to i skórna powinna sie poddac...niestety.jednego jestem pewna w łuszczycy nie ma nic szybko....w leczeniu bo jezeli chodzi o wysyp...no ten to moze byc ...szybko ;)
Cierpliwosci,pozdrawiam :)
 alibaba
#22511
Na łuszczycę zachorowałam jesienią ubiegłego roku. Kilka dni temu wróciłam ze szpitala gdzie zaczęto podawać mi Neotigason. Czuję się fatalnie. Zapalenie dziąseł, usta opuchnięte tak, że z trudem mogę jeść. Mam też problemy z sercem ale zwiększenie dawki leku na serce trochę pomogło.Zmiany na skórze nie są duże i dlatego mam zamiar przy pierwszej wizycie u swojego dermatologa zapytać co będzie się działo jeśli z tego leku zrezygnuję.Zwiększenie dawki leku na serce może przecież zaostrzyć samą łuszczycę - leki te są łuszczycogenne.
Myślałam o zmianie Neotigasonu na Methotrexat ale po tym co tu przeczytałam może być jeszcze gorzej.
Myślę, że jedynym wyjściem w tej sytuacji będzie pozostanie tylko przy smarowaniu. Mam dość dobry krem Mediderm który zapobiega swędzeniu a tym samym zapobiega powstawaniu ran jaki powoduje drapanie.
Methotrexatem leczona była moja wnuczka gdy w wieku 2 lat zachorowała na dziecięce zapalenie stawów. Leczona była z przerwami przez 15 lat ale była pod kontrolą lekarza nie tylko reumatologa ale i endokrynologa i ginekologa. I jak na razie żadnych ubocznych skutków u niej nie ma. Ja jednak mam już 70 lat i po przeczytaniu postów na temat tego leku chyba jednak nie będę starała się o niego.
 Cinkowiec
#27234
Odświeżę troszke temat methotrexatu. Na łuszczycę choruję ok 5lat, a na łzs 1,5roku. Obecnie biorę metypred i methotrexat. Ja mtx biorę od 11 miesięcy. Startowalam od dawki 10mg w tabletkach ale wątroba mi wysiadala. Od 2 miesięcy biorę już 25mg w zastrzyku. Bez względu na dawkę przez 2 dni źle się czuję, dużo śpię i wymiotuję. A od przejscia na 25mg zaczęły mi włosy wypadać całymi garściami. Ogólnie leki mi pomagają ale przy próbie zmniejszenia dawki wszystko wraca. Moje pytanie do was jest odnośnie skutków ubocznych. Czy wy też tak macie z tymi włosami?