Rozmowy na temat leczenia domowego, ziołolecznictwa, suplementacji, terapii niekonwencjonalnych.
 trecon
#11311
ja szczerze na poczcie z 7 lat temu raz byłem wysłać pocztówkę więc nie mam bladego pojęcia jutro pójdę ogranąć temat bo dzisiaj biegałem i nie mam już siły na nic :)
 Sandra
#11316
Ciekawie zapowiada się ta maść. Też bym ją chętnie wypróbowała, ale mam teraz okres remisji. Nie wiem jak długo ten okres potrwa i kiedy pojawi się następny wysyp. Wtedy chętnie bym się z Tobą skontaktowała.
 trecon
#11321
jako ,że dostałem bardzo dużo zgłoszeń a nie mam teraz wystarczająco składników to prześlę wam próbki za około 2tygodnie! Jeżeli będą jeszcze jakieś osoby które będą chciały dostać próbkę to proszę się zgłaszać. Proszę o zaznaczenie ,,pilności,, w sensie czy są obecnie zmiany na skórze czy nie. Bo nie ma sensu wysłać maści której okres przydatności trzymając w lodówce to maks miesiąc jeżeli nie ma potrzeby jej używania.
 krzysia
#11322
Witam. Moja@siedzi na nogach-już zapomniałam jak to jest założyć kieckę.Ale jeżeli są ludziki z ciężkimi zmianami to ja grzecznie poczekam. :)
Awatar użytkownika
 antonia
#11325
Ja też się nie pcham, przyślij kiedy Ci będzie wygodnie :) z góry dziękuję. Napisz tylko w jakiej formie mamy Ci zapłacić za koperty i znaczki :)
Awatar użytkownika
 henia
#11995
Osobiście nigdy nie korzystam z takich "okazji", jak też doradzam taką postawę innym :)
Awatar użytkownika
 henia
#12011
Ano dlatego między innymi, że bardzo poważnie podchodzę do swojej choroby. Ale też wiedzę na jej temat mam dużą.
Jak można w XXI w. na uszkodzoną skórę, aplikować sobie nie wiadomo co? nie wiadomo przez kogo? i jakich warunkach wytworzone? Zarażenie się np. gronkowcem, to pryszcz w takich razach, w/g mnie.

Przedstawiłam tu gdzieś niedawno swoja przygodę z kamforą, jestem bardzo ciekawa u kogo? i gdzie? byście szukali pomocy, jeżeli któryś ze składników tego ustrojstwa was uczuli. Co u znawców tematu w sensie ziół, jest znowu nie tak rzadkim przypadkiem. Zwykły leczniczy rumianek, może spowodować niezłe zamieszanie na tej płaszczyźnie np.

I tak na koniec, bom zmachana po kijkach, ręczę wam, że żaden "mistrzu" medycyny alternatywnej-zielarz, energoterapeuta itp. nigdy, nikogo, nie będzie leczył zaocznie. Do tego rodzaju praktyk, potrzebne jest spotkanie face to face. Nigdy inaczej. Zaznaczam: o mistrzach w swoim fachu piszę. Korzystała. Jestem takiego ich postępowania pewna :annoyed:

To, że jakiś-bliżej nieokreślony zestaw ziół, zadziałał u kogoś, nie daje żadnego prawa nikomu, szafowania swoim zdrowiem a czasami życiem. Tego też jestem pewna. Matko, XXI w. a tu.... "obyś żył w ciekawych czasach" przekleństwo mędrców. Pozdrawiam :speechless: