Rozmowy na temat leczenia domowego, ziołolecznictwa, suplementacji, terapii niekonwencjonalnych.
#27472
Łuska pisze: Zastanawiam się nad zakupem olejku CBD by także zadziałać od środka, jednakże chciałabym poznać Twoją opinię Antonia lub innych użytkowników forum, odnośnie działania tego dość drogiego specyfiku. Jeszcze raz dziękuję za rady i pozdrawiam serdecznie

Przykro mi, nie potrafię Ci odpowiedzieć.Nigdy nie używałam olejku konopnego.
Wychodzę z założenia, że przy chorobach permanentnych, takich jak min. łuszczyca, żeby móc normalnie egzystować leki muszą być tanie.
Nawet jeśli coś drogiego nam pomaga, a stać nas jedynie na jednorazowy zakup, to takie leczenie nie ma sensu, bo wraz z nawrotem łuszczycy wraca gorzkie rozczarowanie brakiem środków na dalsze leczenie i stresy z tego powodu pogłębiają jeszcze bardziej stan chorobowy.
Można zaleczyć łuszczycę tanim kosztem, ale też trzeba się bardzo do tego przyłożyć i wypracować sobie rutynę, od której nie można odstąpić, to jest codzienne dokładne nawilżanie skóry. Nawilżanie nie oznacza zapychanie skóry specyfikami proponowanymi przez przemysł kosmetyczny. Odżywianie i sposób bycia też ma w tym swój udział. Ja wybrałam środki naturalne i co w tym wszystkim najważniejsze - takie, na które wszystkich stać.
A wracając do tematu, używam olej czarnuszkowy, wewnętrznie i zewnętrznie, właściwości ma podobne do CBD a cena nieporównywalna.
Pozdrawiam :)
#27476
Niewątpliwie masz rację. Gdybym zadała sobie trud zapisywania wydatków związanych z pielęgnacją mojej 16-toletniej łuszczycy to na pewno uzbierałaby się zatrważająca suma. Szukałam rozwiązań ratujących zniszczoną sterydami skórę metodą prób i błędów, w czym błędy pochłonęły 80% wszystkich wydatków. Kręciłam kremy wg. własnego pomysłu, w jednych ziołach się kąpałam, inne piłam - słowem udało mi się przez ok. 5 lat unikać terapii sterydowej oraz zatrzymać, a nawet załagodzić zmiany łuszczycowe. Jednak już pod koniec ub. roku zauważyłam ostry nawrót choroby, potem zaatakowała mnie alergia, która spowodowała obrzęki z wysiękiem oraz opuchliznę. Musiałam ratować się sterydami, a teraz mam naszą maść wspaniale łagodzącą zmiany. Maść ma dziwny zapach, w którym dominują trzy nuty (jak w perfumach :D ): miętowa, kamforowa i cebulowa. Kamfora z miętą ulatniają się dość szybko, natomiast cebulowa bardzo mocno trzyma się skóry. Antonia, napisz jak spożywasz olej z czarnuszki i w jakich ilościach. Może firma także ma znaczenie? Szukam zamiennika do obecnej kuracji, stąd moje zainteresowanie maścią konopną. Może sprawię sobie olejek CBD ale tylko 5-cio procentowy, na droższy mnie nie stać, niestety. Czerpię tutaj z dobrych rad jak ze żródła. Dziękuję i pozdrawiam :)
#27477
Łuska pisze:. Antonia, napisz jak spożywasz olej z czarnuszki i w jakich ilościach. Może firma także ma znaczenie? Szukam zamiennika do obecnej kuracji,...
W/g receptury na opakowaniu. Czytam oferty firmy i pozostaje mi wierzyć w uczciwy wyrób.

Moje sposoby pomocy w leczeniu łuszczycy nie sa tajemnicą, cieszę się ,że mogę pomóc, opisywałam je mnóstwo razy tutaj na forum, także w niezliczonych odpowiedziach na PW.

Na temat szczegółów dotyczących mojego leczenia naturalnymi środkami chętnie odpowiem telefonicznie w darmowych łączach Viber lub Whatsapp, nr.tel na priv.

Serdecznie pozdrawiam :)
_____________________________

Jerzy Zięba o oleju CBD
https://www.youtube.com/watch?v=XHQWvsHwfFk
.
.
#27501
Hej,

zadałam pytanie sprzedawcy maści czy mogę stosować maść w ciąży - otrzymałam odpowiedź, że tak. Natomiast kiedy zapytałam wprost czy maść zawiera steryd - nie otrzymałam żadnej odpowiedzi.

Zapisałam się także do grupy na FB "Yiganerjing Cream" - jest to angielska grupa zamknięta.. tam ludzie piszą, iż maść działa inaczej jak sterydy, gdyż po sterydach mieli określone objawy - np. zmiany wracały nasilone.. a po Yiganerjing takich skutków nie ma. Jednakże osoby, która używają maści któryś miesiąc z rzędu zauważyły, iż skóra jest cieńsza. Niektóre osoby konsultowały stosowanie tej maści ze swoimi lekarzami dermatologami i tutaj opinie są podzielone.. część ostrzega przed tym, iż w składzie jest "itd." co może oznaczać obecność sterydu, a część nie widziała przeciwwskazań.

Szkoda, że badania składu są takie drogie ;( sama bym sprawdziła co w tej maści siedzi, gdyż będąc u lekarza teraz dostałam znów maść sterydową (delikatną).. i co? pojawiły się nowe zmiany :angry: a po Yiganerjing tak nie było :notguilty:
#27503
Stosuję maść od tygodnia i rezultaty są zadziwiające. Żaden produkt nie załagodził tak wspaniale moich opornych na leczenie zmian jak ten właśnie specyfik. W oparciu o doświadczenia i rady forumowiczów nakładam maść przez 4 dni po 2x dziennie, następnie robię jednodniową przerwę i stosuję metodę Antonii - kąpiel w chlorku magnezu i smarowanie ziołową maścią. Teraz spróbuję nakładać maść Yiganerjing tylko raz dziennie, a potem na przemian z innym specyfikiem. Radzę wszystkim dokładnie prześledzić wątki dotyczące naturalnych (i nie tylko) sposobów leczenia tej choroby oraz zapisać sobie nazwy ziół, a także innych specyfików oraz zastosować się do metod wypróbowanych i dających dobre efekty. Zamówiłam następną partię maści w tym jeszcze inną także ziołową (ktoś już tutaj prezentował foto białej tubki) oraz tajlandzką, w małym słoiczku z zieloną etykietką. Pierwszą dostawę otrzymałam po ponad 4-ech tygodniach, mam nadzieję, że i ta dotrze do mnie w granicach miesiąca. :)
#27544
Witam,
tak jak poprzednik, chciałbym się zapytać czy ktoś ma 1 lub 2 tubki do sprzedania? Wcześniej otrzymałem 'prezentowo' do przetestowania i efekty był bardzo dobry, ale niestety tubka szybko się skończyła :/ Obecnie czekam na zamówione paczuchy. Przy okazji mam pytanie: czy śledzenie przesyłki na Ali ma przełożenie na rzeczywistość?

Pozdrawiam
Adam
  • 1
  • 27
  • 28
  • 29
  • 30
  • 31
  • 62