Rozmowy na temat leczenia domowego, ziołolecznictwa, suplementacji, terapii niekonwencjonalnych.
Awatar użytkownika
 henia
#8622
Agniecha siemienia nie zaparzam :D łychą do paszczy, popijam wodą i jest po bólu. Jem je mielone albo nie. Jeżeli mielone, to dobrze go przetrzymywać w lodówce, nie jełczeje. Siemie można też dodawać do potraw dla wszystkich domowników: sałatki, zupy, sosy xd

Jeżeli masz aż tak przesuszoną skórę, to może kąpiele z dodatkiem oliwy? Kąpieli nie stosuję, bo se wannę wywaliłam kiedyś, ale często za to, łykam olej lniany :notguilty: nie łączę go z twarożkiem w myśl zaleceń dr. Budwing, nie mam cierpliwości, tylko też tak jak siemie, czy ostropest... na żywca :D
Awatar użytkownika
 Agnieszka
#8638
a może jeszcze macie pomysł jak zaradzic kiedy włosy są megaelektryczne? Od przeszło miesiąca nie ma szansy zebym miała je rozpuszczone, eletryzują sie nawet od dotyku dłoni :( używam nawilzające szampony, jedwab itp ale on nawet jak się przetłuszczą to strzelają... więc nie o suchosc chodzi. Pomóżcie... może to ma jakiś związek z tymi olejami itp?
 Basieńka44
#8640
Ja spłukuje włosy ziołami żeby się nie elektryzowały.
Awatar użytkownika
 Agnieszka
#8650
Wiem Pumo że tak bywa :) ale ja jeszcze nigdy nie mialam z tym takiego problemu. Bo teraz naprawdę od 2 mies prawie nie mogę tych wlosow rozpuscic, wstaję z łózka, chcę je spiąc klamrą a one juz fruwaja... od ubrań to swoją drogą... ale teraz nie mam pojęcia jak zaradzic :(
Awatar użytkownika
 henia
#8652
Mnie ta elektryka przechodzi sama, ale jak najdzie, to tak mnie trzepie, że aż iskry lecą. Do drzwi samochodowych czy klamek, to nie ma mowy żebym wtedy, gołą ręką, mogę się dotknąć :crazy:
 Basieńka44
#8653
No i u mnie to samo wszystko kopie najgorsze jak chce zapalić swiatło z żarówki iskry z kontaktu też :D :D :D
Dobrze że to u mnie krótko trwa a i tak nie tykam wtedy sprzętu typu radio tv wszystko przestaje działać dobrze że na krótko inaczej na majstrów bym nie wyrobiła :D :D :D
Awatar użytkownika
 Gosiaczek68
#8654
Podobno to działa gdy jest mróz, bo ja podobnie jak Henia nie mogę przejść koło metalowych części bez iskier :D Z olejami to chyba związku nie ma raczej mroźna temperatura. :crazy:
Może płucz je w occie, moja mama mi płukała włosy jak byłam mała właśnie na elektryzowanie i na połysk :P
Dodam jeszcze że woda do płukania powinna być chłodna i podobno najlepszy to ocet jabłkowy :D
Awatar użytkownika
 Agnieszka
#8655
Dzięki Gosiaczku :) spróbuję, zaszkodzic pewnie nie zaszkodzi a może i pomoże :) tylko obecnie na stanie mam tylko zwykły ocet spirytusowy... jutro się zaopatrzę i wypróbuję. Mam nadzieję że zapach szybko uleci ;) dzięki, pozdrowionka!
Awatar użytkownika
 Gosiaczek68
#8660
W owych czasach gdy byłam mała, mama stosowała tylko zwykły ocet tak 1-2 łyżki na 1 litr wody. :D Nie przypominam sobie czy zapach sie utrzymywał, ale chyba nie... wywietrzeje. :crazy: