Życie z łuszczycą na co dzień, czyli jak radzimy sobie z naszą chorobą w codziennych czynnościach.
Awatar użytkownika
 puma
#12008
no ja stosuję zwykłe golenie, niestety. wosk podrażnia zmiany jeszcze bardziej a depilator na miejsca intymne....hmmm... nie polecam... :speechless:
 Basieńka44
#12009
Po goleniu na podrażnienia polecam żel lub maść z żywokostu likwiduje podrażnienia i nie tworzy się stan zapalny :)
Awatar użytkownika
 puma
#12053
po goleniu nie mam akurat podrażnień, pianka ani maszynka nie czynią mi krzywdy :D niestety po wosku całe łydki były czerwone jak ogień, ciężko było to uspokoić. w miejscach intymnych akurat nie mam zmian ale to byłoby tak samo jak na łydkach. dodam może jeszcze, że mi golenie nie sprawia kłopotów z uwagi na braki ogólne w owłosieniu :devillaugh:
 amermalgosia
#13565
Pimafucort pomaga na chwile, jak kazdy steryd, przerabiałam to wiem. teraz kupilam kartalin i pelna obaw zastosowalam go na miejsca intymne- 2 lata temu zaleczylam nim pachwiny- stosuje ponad 2 tygodnie i efekt jest swietny, polecam
 madzia18
#13720
Też niestety -i tam dopadła mnie łuszczyca.. i smauje raz dziennie Lorinden A. i jest świetny .
Awatar użytkownika
 marta_z-j
#16137
tylko nie przesadź bo to steryd, a miejsce smarowania strategiczne i łatwo uszkodzić, więc lepiej jest ogaszać sterydami kilka dni a potem coś natłuszczającego sobie dobrać
 Olaf
#16166
ja smaruje Nivea i tez jest dobrze podejrzewam ze taki zam efekt jak wasz po sterydach a tańszy i bezpieczniejszy w użyciu :)
 dlaczego
#16658
Kochani, pomóżcie, nie wiem, co robić. Od 3 lat mam łuszczycę w okolicach odbytu, dopiero niedawno zmieniłam lekarza, który mnie uświadomił, że to łuszczyca. Poprzedni leczyli mnie sterydami: Tridermem, Pimafucortem, a ostatnio Cutivate, mówili, że mogę bezpieczenie je stosować, o ile robię przerwy ( smarowałam więc sterydem co parę dni). Wierzyłam im. Niestety, stało się chyba jak piszecie...skóra się uodporniła. Przez ostatnie 3 tygodnie stosowałam Cutivate (wczesniej caly czas pimafucort), żeby ujarzmić stan zapalny,na niewiele się zdał. 2 dni temu go odstawiłam i jest gorzej niż było. Zmiana jest większa! i zrobiły się takie grudki...co to jest? Czy komuś udało się zaleczyć łuszczycę w tych miejscach? Chodzi mi o leki, a nie dermokosmetyki i zioła. Rzeczy typu linomag, maść nagietkowa nie leczą,a ja muszę się tam leczyć, bo inaczej nie jestem w stanie się wypróżnić (przepraszam za dosłowność). Wszystko mi się tam rozrywa, jeśli nie stosuję sterydu. Próbowałam wytrzymać na samym sudocremie i clotrimazolu, ale wtedy mój stan robi się tragiczny... Jedna wielka rana. Wiem, że dziegci tam nie można, ale może ktoś próbował? Co z naświetlaniami w tamtych miejscach?Może protopic albo elidel?Już naprawdę nie wiem, co robić!
 Basieńka44
#16659
Czy komuś udało się zaleczyć łuszczycę w tych miejscach? Chodzi mi o leki, a nie dermokosmetyki i zioła. Rzeczy typu linomag, maść nagietkowa nie leczą,a ja muszę się tam leczyć, bo inaczej nie jestem w stanie się wypróżnić (przepraszam za dosłowność). Wszystko mi się tam rozrywa, jeśli nie stosuję sterydu
Nie wiem w jaki sposób stosowałaś te rzeczy -to też leki tylko że naturalne i one..........................leczą zwłaszcza tamte miejsca
Za długo stosowałaś steryd dlatego masz problem ja zaleczam właśnie maścią nagietkową,rumiankową czy nawet cynkową tą przy silnym stanie zapalnym...............wazelina tylko tego typu leki i wierz czy nie działają :D :D
Do tego przemywanie często ziołami jakie akurat mam pod ręką
ostatnio tylko wazelina leciała :)
Sterydów zaś nigdy nie stosowałam na takie miejsca nawet tych delikatnych w ciężkich przypadkach oksycort lub tribiotyk :) :)
i to też raz na jakiś czas
 dlaczego
#16662
Smarowalam sie przez pare dni co kilka godzin, jednak to nie pomagalo,skora byla zaogniona i rozrywala sie za kazdym razem. Myslalam,ze moze sa specjalne lampy do miejsc intymnych, albo dziegcie?
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 19