Życie z łuszczycą na co dzień, czyli jak radzimy sobie z naszą chorobą w codziennych czynnościach.
#8895
Ma rację Basia. Jak olej lniany, to taki na zimno tłoczony. Ja co jakoś czas robię sobie kurację nim, w sensie łychą do dzioba :crazy: Z litra tak łyknę, i potem to już tylko.... siemie :D

Nie smarowałam się olejem lnianym w sensie leczenia ale gadałam z łuszczykiem, który pięknie zaleczył się, stosując tylko ten olej.
#9002
Dziewczyny poszedłem na przekór waszym wypowiedzią i zioła zalałem olejem lnianym w mniejszym garnczku i całość wstawiłem do większego, wlałem wody i tak podgrzewałem 4,5h. Z jaśniutkiego oleju zrobił się bardzo ciemny zielony - czyli jak mniemam część dobra z Tych zielsk wchłonął olej. Smaruję nosek i zmiany bledną w oczach. Dodam tylko, że nadal stosuje wywar wg przepisu Basi (6dzień). Olej jest tylko uzupełnieniem do w/w metody.
PS. Basiu wywar rewelacja! Skóra cala jest jak po liftingu :D Ściągnięta lekko oraz lekko wysuszona. Pory są zmniejszone :totalshock: Kolorek tez odzyskała, jakby ździebko ciemniejsza - to chyba przez korę dębu :) A co najważniejsze faktycznie zmiany łuszczycowe bledną :totalshock: !!! Myślę, że po stosuję wywar jeszcze w przyszłym tygodniu, bo zmiany do końca nie zeszły, ale widzę znaczną poprawę :D
#9005
Seba2801 pisze:Z jaśniutkiego oleju zrobił się bardzo ciemny zielony - czyli jak mniemam część dobra z Tych zielsk wchłonął olej. Smaruję nosek i zmiany bledną w oczach. Dodam tylko, że nadal stosuje wywar wg przepisu Basi (6dzień). Olej jest tylko uzupełnieniem do w/w metody.
no i nowe doświadczenie w produkcji olejku ziołowo=lnianego :D :D :D
Możesz czymś nawilżać żeby nie wysuszyć za bardzo co też korzystne nie jest,ja w tym celu stosowałam rumiankową i cynkową to mi nie wysuszało ale widzę że u ciebie lepszy efekt
Seba2801 pisze:Skóra cala jest jak po liftingu Ściągnięta lekko oraz lekko wysuszona. Pory są zmniejszone Kolorek tez odzyskała, j
.

ja stosowałam w tym celu maseczkę z glinki kambryjskiej zielonej do cery trądzikowej :D :D :D
więcej takich pomysłów i świat będzie piękniejszy :D :D :D
A jak teraz dołożyłeś olej to zobaczymy czy będzie dobrze spełniał rolę nawilżacza :D :D :D
coby skóry nie przesuszyć
#9300
Droga Basiu, a więc tak:
część zmian na nosku który katuję wywarem znikła, pozostały lekkie zaczerwienienia,z czego jestem bardzo zadowolony :D natomiast na listkach po obydwu stronach nosa mam takie dwie plamki upierdliwe, coś im nie przeszkadzają zioła :P i jak były tak są, ale takie tyci tyci :) jak ktoś nie wie to pewnie nie widzi :D czasem posmaruję cynkowa i nikną na jakieś 2dni. Na nos nakładam wacik nasączony wywarem. na całą twarz robiłem okłady przez dobry tydzień, pobrudziłem przy tym ręcznik i dwie koszulki :blush: i co najgorsze nie da się sprać, są takie brązowe plamy... :P dlatego teraz delikatnie tylko wacik na nos.
Ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolony z Twoich rad, bo uzyskałem efekt bardzo mnie zadowalający bez sterydów i innych leków :D
ps. Kąpiele z soli i mleka regularnie robię :P . Pół litra mleka na wannę i pół kilo soli kamiennej niejodowanej. Bledną zmiany spowodowane cygnoliną. Wcześniej z olejami, skóra świetnie nawilżona i gładziutka. Do słomy owsianej jeszcze się nie zabrałem. nie mam kiedy jechać do znajomego :(
ps2. a u Ciebie jak Basiu leczenie idzie? Czy wolna od zmian narazie?
#9301
To bardzo się ciesze z pozytywnych efektów moich wynalazków u mnie z twarzą spokój od kiedy zastosowałam to co podałam
Ja tym razem walczyłam exorexsem głowa czysta plamka się dolecza na kolanie i łokciu dłonie już zaleczone ale ja bardzo mało systematyczna jestem :) :) Ale i moja łuszczyca spokorniała nie dokucza za bardzo to dlatego :)
Zapomniałem dopisać na początku że kora brudzi mam nadzieje że wielkich strat nie poniosłeś :D
Zycze trwałych efektów na tej twarzy i oby tak jak u mnie już na twarz nie wyłaziła :D :D
#9388
Basiu dziękuje, za miłe słowa no i za przepis :D Ja również życzę dużo zdrówka. Twarz na razie bez zmian. Wywaru używam już rzadziej tak co drugi, trzeci dzień na całą twarz a nosek staram się codziennie. Efekty rewelacja. U mnie tez na razie pani ł spokojna. Cygnoliną zaleczyłem większość zmian, te mniejsze(na prawdę malutkie smarowałem Clobedermem) Jeszcze tylko muszę się pozbyć ciemniejszych śladów na skórze po cygnolinie. PS. Niedługo słonko wyjdzie na dłużej i znów będziemy się cieszyć naszą, polską, przepiękną i urzekającą Wiosną!
  • 1
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9