Życie z łuszczycą na co dzień, czyli jak radzimy sobie z naszą chorobą w codziennych czynnościach.
 mario26
#22685
Witajcie!
Zacznę od tego, że to mój pierwszy wpis na forum ;)
Z łuszczycą męczę się już parę dobrych lat. Zaczynało się od kiepskiego dermatologa, kiepskiej diagnozy, i diprosalicu. Cud. Łuska zniknęła. Wszystko fajnie pięknie. Tyko, że za kilka tygodni z małej plamki, zrobiło się łuski na pół głowy :D . No i co. Dalej diprosalic, tylko, że bez efektów. Skóra się uodporniła. Więc co. Zmiana dermatologa. Nic. Kolejny. Nic. Aż w końcu trafiłem na Pana Witolda Urbana(przyjmuje w Ozorkowie, NA KASĘ CHORYCH). Miałem już zmiany na całej głowie. Wielka łuska, wielki strup. Dostałem następujące leki. Maść z cygnoliną(chyba tak się to pisze :D ), dermovate(tak. Steryd), żel jakiś złuszczający z mocznikiem(bez recepty), oraz Daivobet, o którym mowa. I cóż. Zastosowałem wszystko, tak, jak Pan doktor kazał. WSZYSTKO zniknęło. WSZYSTKO. Jednak od dermovate musiałem szybko odejść, ze względu na jego moc (Zamiast tego stosuję clobex, z mniejszą dawką sterydu). Póki co mam względny spokój, jest OK. Mogę normalnie wyjść do ludzi bez obawy o dziwne spojrzenia :D . Wracając jednak do Daivobet. Cholernie drogi, to fakt, ale warto. Naprawdę jest to bardzo skuteczny lek. Sterydu jest w nim naprawdę bardzo mało, przez co spokojnie można go używać na dłuższą metę. U mnie brak skutków ubocznych. Efekty super. Zaczerwienienia znikają od razu. Jeśli posmarujemy, zanim pojawi się gruba łuska, wszystko powinno zniknąć. Od siebie jak najbardziej polecam. Zarówno lek Daivobet, jak i Pana Doktora Urbana :)
PS. Właśnie rozpoczynam walkę z trądzikiem, który jest cholernie uciążliwy. Jeśli macie jakieś pomysły, to piszcie :) . Trzymajcie za mnie kciuki!
 rogas777
#22751
Hej,
Osobiście używam Daivobetu od jakiś 4 lat. nic innego mi tak nie pomaga. Smaruję wszystkie zmiany punktowo wieczorem co drugi - trzeci dzień po prysznicu (zabiera to trochę czasu i muszę spać w długich spodniach i rękawie) ale efekt jest tego wart.
Jedynym skutkiem ubocznym jaki zaobserwowałem jest swędzenie skóry po prysznicu (mija po jakiś 10 minutach) nie używam żadnych innych kremów ani maści, nie nawilżam się niczym i chętnie opalam przy każdej okazji. Dodam jeszcze że widzę ogromne różnice ilości wysypów zależnych od tego czy pilnuję się dietą (słodkie i tłuste) jak sobie pozwalam od razu wysyp większy.
Daivobet stosowany na zmiany (bez Łuski, jak jest niewiele to ścieram palcem podczas kąpieli w wannie) po intensywnym secie tak przez 7 dni codziennie i nic nie widać :)
 Alina0032
#22776
posiadam ten lek jestem zadowolona. smaryje sie 3 dni na zmianie i znika owszem po jakims czasie wraca wydaje mi sie że to naturalny proces przy tej chorobie . Polecam
 April
#23092
Przez jakiś czas sama używałam tego żelu. Jednak dermatolog uprzedziła mnie, że najlepiej jest go stosować na niewielkie zmiany. Faktycznie pomaga. Też wzbraniam się przed sterydami. Z informacji przekazanych mi przez lekarza głównie cena może zrażać. A lek nie jest bardzo silnym sterydem i w miarę bezpiecznym.
Awatar użytkownika
 szater
#23105
Daivobet-Dovobet to analog wit D3 z dodatkiem sterydu,na chwile obecna najbezpeczniejsza masc i żel na rynku dermatologicznym.Poleca go sam profesor Kaszuba i można go bezpiecznie stosowac w tzw.ruchu ciągłym przez 53tyg-nie ma takiego drugiego leku.Cena rzeczywiscie jest duza,taniej można kupic u "naszej" pani Kasi -( mysia1lo@wp.pl lub gg 35962003 Katarzyna)
Jednak jak z kazda mascią i z tą nie nalezy przesadzać,umiar najważniejszy :)
Awatar użytkownika
 antonia
#23114
szater pisze:Daivobet-Dovobet to analog wit D3 z dodatkiem sterydu,na chwile obecna najbezpeczniejsza masc i żel na rynku dermatologicznym.Poleca go sam profesor Kaszuba i można go bezpiecznie stosowac w tzw.ruchu ciągłym przez 53tyg-nie ma takiego drugiego leku.Cena rzeczywiscie jest duza
No właśnie, pytanie brzmi: "czy warto?"
- duża cena,
- małe efekty stosowania, skoro 53 tygodniowe (to jest ponad rok ) smarowanie,
- poleca go sam profesor Kaszuba :( :zipit:
nie ma takiego drugiego leku :D :cool:
Awatar użytkownika
 szater
#23116
no cóż nie ma nic co działałoby idealnie.Profesor Kaszuba to w Polsce wielka osobowość i nasz(łuszczyków!) ogromny przyjaciel.Tu jest autorytetem,drwienie z niego nie jest dobrym sposobem argumentacji. :surprised:
Każdy z nas choruje inaczej i sa ludzie,których łuska narasta na tak wielkiej powierzchni i w takim tempie ze własnie jedyne co moga stosowac to DAIVOBET-DOVOBET- jest to naprawde idealna przeciwwaga dla DERMOVATE,NOVATE,ELOCOMU czy inszych tego typu masci. :)

Stosowac mozna ale wcale nie trzeba,najczesciej zmiany poddają sie dużo wczesniej,tak długa terapia jest przystosowana dla ludzi o najcięzszej postaci-to jedyne bezpieczne dla nich leczenie!pozwalające normalnie życ i funkcjonować bez bólu i popękanej do krwi skóry 90% ciała.

Cena,no to już insza inszosc,na nią nie mamy wpływu ale dzieki takim ludziom jak pani Kasia mamy w cenie polskiego sterydu dobrą i bezpieczną maść. :)
Awatar użytkownika
 antonia
#23117
szater pisze:no cóż nie ma nic co działałoby idealnie.Profesor Kaszuba to w Polsce wielka osobowość i nasz(łuszczyków!) ogromny przyjaciel.Tu jest autorytetem,drwienie z niego nie jest dobrym sposobem argumentacji.
Ta ogromna przyjaźń do łuszczyków to profesora zawód i obowiązek z racji jego wykonywania, nikt tu jeszcze z niego nie zadrwił, chociaż opinie o tym dermatologu są różne, wystarczy wejść tutaj:
http://www.znanylekarz.pl/andrzej-kaszu ... log/lodz/2
Co do DAIVOBETU to jestem nim zawiedziona, smarowałam się nim pilnie przez dwa miesiące bez pozytywnych skutków, łuska ciągle narastała a zmiany się powiększały.
Gdyby ten lek był taki dobry, to wszyscy by go używali bez względu na cenę.