Tu piszemy o leczeniu tradycyjnym stosowanym w łuszczycy, czyli o maściach, płynach, tabletkach i zastrzykach oraz o światłolecznictwie.
 fixl33t
#30128
Witam. Stosowałem cygnolinę na 2h, 0,5% chyba, ale nie jestem pewien. I o ile w jakichś 70% zadziałało i nie ma znaku po łuszczycy to w pozostałych 30% dalej ona występuje i już ta cygnolina nie pomaga. Czy powinienem w obecnej sytuacji zastosować mocniejsze stężenie typu 1% na te bardziej oporone miejsca i jest szansa ze to pomoze?
#30129
Jeżeli cygnolina zadziałała, to już jesteś zwycięzcą. Gratuluję :)
Co do zapytania: nie ma potrzeby aż tak zwiększać %, wystarczy myślę- 0,75%, do pozytywnego ukończenia leczenia. Powodzenia :*
#30131
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Jeszcze takie pytanie, bo strasznie mnie to nurtuje. Zastosowałem również cygnolinę na głowę - i o ile na czole i policzku całkiem spore plamy łuszczycy mi zniknęły bezpowrotnie, to na owłosionej skórze głowy zniknęło na kilka dni i ostatnio czesząc się znowu odpadały, ogromne kawałki łuski jakby nigdy nic... coś może być powodem, że na czole ipoliczku wszystko ładnie zaleczyłem, a pod włosami już nie? czy tak po prostu już musi być i muszę szukać innego rozwiązania :/