Łuszczyca - forum dyskusyjne - luszczyce.pl

Witam
Bardzo proszę o pomoc bo już nie wiem co robić, kilka razu już stosowałam cygnolinę o stężeniu 2% ( sama się zastanawiam czemu dermatolog zawsze przepisywał mi taką mocną)za każdym razem w ciągu 2 tyg łuszczyca ustępowała, pojawiały się białe plamy a później tylko nawilżałam skórę i w ciągu 1 miesiąca miałam spokój na kilka tygodni...Teraz też tak zrobiłam i 1 czerwca nałożyłam cygnolinę o stężeniu 2 % tylko mija tydzień i mam skórę wręcz czerwoną ( nie ma już łuski ale też nie widać zdrowej skóry :/)a 4 lipca mam swój ślub i jestem załamana! Miałam nadzieję ze będzie tak jak zawsze i temu stosowanie zaczęłam tak późno a ok. 20 czerwca chciałam zacząć już nawilżać skórę żeby do ślubu nie było ani śladu... Jutro idę do dermatologa znowu i mam pytanie czy jest jakiś steryd czy co kolwiek który pomoże mi pozbyć się tego do ślubu?bo już wątpię ze cygnolina mi teraz pomoże a jak już pisałam chce ją tylko stosować do 20 czerwca bo się boje ze pójdę z wielka plamą na łokciach :/ ( łuszczycę mam tylko na łokciach ) ja wiem ze sterydy są niezdrowe ale proszę mi pomóc bo zależy mi żeby chociaż 2 dni być bez tego świństwa... bardzo dziękuje

Zaczerwienienia wskazują na poparzenie cygnoliną, ale to jest normalne przy wysokich stężeniach. Smaruj łokcie kilka razy dziennie pastą cynkową, można kupić w aptece bez recepty. To Ci powinno trochę rozjaśnić plamy. Pastę cynkową można stosować jednocześnie ze sterydem.

Bardzo dziękuje :)a czy mogę dalej stosować jeszcze tą cygnolinę żeby jak najbardziej zadziałała np. do 18. czerwca a później ta pasta i steryd do tego 4 lipca? chodzi mi bardziej czy zejdzie mi to oparzenie i zabrudzenie po cygnolinie w ciągu tych 16 dni?Myślałam żeby poprosić o przepisanie sterydu Diprosalic i stosować z ta pastą cynkową niecałe 2 tyg przed ślubem?i czy mogę też stosować tą maść robiona chyba salicynową przy stosowaniu sterydu żeby łuska zeszła? bardzo przepraszam za tyle pytań ale już sama nie wiem co robić żeby było dobrze ani w jakiej kolejności :/

Leczenie zmian zawsze powinno się zaczynać od likwidacji łuski, potem smarowanie odpowiednią maścią. Możesz jeszcze próbować cygnoliną ale systemem minutowym, potem dokładnie zmyć i nakładać pastę cynkową, najlepiej zmieszaną z maścią z wit. A.
Tyle z moich wiadomości, może ktoś jeszcze coś doda albo mnie poprawi

No właśnie wydaje mi się że za słabo usunęłam łuskę, smarowałam przez tydzień maścią z wit A tylko ;/skóra na łokciu mnie nie boli ani nie piecze tylko ma mocno czerwony kolor, wcześniej jak stosowałam cygnolinę to był blady biały. Bardzo dziękuje do końca tygodnia będę jeszcze stosowała tą cygnolinę a jutro poproszę lekarza jeszcze o jakiś steryd i zobaczę 2 tygodnie przed ślubem czy bedzie konieczność stosowania a dodam jeszcze ze zaraz jak zmyję cygnolinę to skóra jest z białymi plamami a chwilę później jest czerwona co mnie zdziwiło :/

resetka pisze:o właśNnie wydaje mi się że za słabo usunęłam łuskę, smarowałam przez tydzień maścią z wit A tylko:/

Jeśli nie masz uczulenia na salicyl to byłaby szybciej usunięta łuska z pomocą maści salicylowej.

resetka pisze:a dodam jeszcze ze zaraz jak zmyję cygnolinę to skóra jest z białymi plamami a chwilę później jest czerwona co mnie zdziwiło :/

Wydaje mi się na podstawie Twojego opisu zmian, że wszystko jest na dobrej drodze do zagojenia przed ślubem. Może steryd już nie będzie konieczny, ale o paście cynkowej nie zapominaj, ładnie Ci wybieli i zregeneruje naskórek.
Jeśli będziesz miała okazję to wystaw się trochę na słoneczko,żeby Ci opaliło te plamki, tylko ostrożnie, żebyś za mocno nie przypiekła, bo będą jeszcze bardziej widoczne.
I nawilżaj/natłuszczaj na noc.

Sorki ze sie wtrace ale wystawianie skóry na słonce po uprzednim zastosowaniu cygnoliny o tak wysokim stęzeniu spowoduje silne poparzenie skóry ,zaognienie i zbrazowienie otoczek wokoło zmian....trudno bedzie si etego pozbyc do 4lipca.Nie piszesz ani jaka to cygnolina,ani jej składu,jak stosujesz....moze okres od ostatniego stosowania był za krótki,skóra nie reaguje bo przerwa była za mała.Najlepiej i na spokojnie popros lekarza o Daivobet i zalecz zmiany .Masz teraz ważny okres w swoim zyciu,pełen rozmaitych stresów a dzien slubu jest jeden i jedyny,warto poswiecic troszke i zaleczyc na spokojnie.Szarpanie sie teraz z cygnolina nie przyniesie oczekiwanych efektów.Cygnolina lubi czas,spokojnie trzeba smarowac,systematycznie a nie....na wariata.Stosowanie 2% cygnoliny przez dwa tygodnie....to uszkadza bardzo narządy wewnetrzne,jakas kiepska receptura lecznicza...no nic zastosuj masc ,która ci polecam to pochodna wit D3 ze sterydem....dosc łagodna.Po cygnoline siegniuesz po weselu,wtedy spokojnie i z głowa zaczniemy leczenie .Wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia

szater pisze:Sorki ze sie wtrace ale

Fajnie, że nareszcie wpadłaś z prawidłową podpowiedzią, bo znasz się na leczeniu cygnoliną najlepiej i dziękuję za sprostowanie.
Mam wielką nadzieję, że do ślubu nie będzie śladu po łuszczycy i
również życzę radosnego i szczęśliwego pożycia małżeńskiego Młodej Parze.

Bardzo dziękuje byłam u dermatologa i przepisał mi Dermovate ale uznalam że poczekam jeszcze trochę i użyje w ostateczności dopiero. Zauwazyłam dzisiaj że po zastosowaniu pasty cynkowej zaczynaja być widoczne białe plamy ta zdrową się trochę łuszczy przez ta pastę ale zaczynam wierzyć że będzie dobrze i do końca tygodnia będę jeszcze stosować cygnoline a później masc z wit.A i pastę cynkowa, może steryd nie będzie potrzebny...a mam jeszcze pytanie bo dermatolog pytał czy nie jestem w ciąży bo podobno cygnoliny nie można wtedy stosować,aż taki ma to wpływ na nasz organizm ? Nie znalazłam też na internecie żadnej informacji o tym a nie ukrywam że myślimy za jakiś czas o powiększeniu rodziny.

Ogólnie zarówno cygnolina jak i sterydy są szkodliwe na nerki przy nadmiernym ich używaniu, ale gdy są małe zmiany i jest ich niewiele, nie ma to większego znaczenia dla zdrowia. Sterydy są o tyle niewskazane w leczeniu, że powodują wczesne nawroty, często nawet jeszcze przed zagojeniem się zmian. Oprócz wymienionych maści są jeszcze leki bezinwazyjne, ziołowe, które można używać z bardzo dobrym skutkiem w zaleczaniu łuszczycy i takie z powodzeniem możesz stosować będąc w ciąży zarówno bez szkody dla Ciebie jak i dziecka. Jeszcze przypomnę, że przy stosowaniu cygnoliny trzeba nawilżać i natłuszczać zmiany, bo bardzo wysusza skórę.