Łuszczyca - forum dyskusyjne - luszczyce.pl

przez szater 4 cze 2012, o 15:37
no ja niestety teraz to i w spodniach i swetrze i w rekawiczkach



przez henia dzisiaj, o 14:39
Ta wiosna nie jest łaskawa dla łuszczyków, niestety. Ale poddawać się nie wolno po prostu.


Ja również odnoszę wrażenie, że tej wiosny jest gorzej niż zazwyczaj. Plamek jest więcej i są bardziej uparte, czy to wpływ pogody? Czy jeszcze ktoś z Was zaobserwował zależność łuszczycy od zmian atmosferycznych?

Oczywiście że ja
takie huśtawki mnie dobijają nie mogę ani się przegrzać ani zmarznąć to doszłam do wniosku że najlepiej nie wychodzić z domu

no właśnie ... też to przerabiam . Jak na ponad 10 lat remisji nagle mnie trafiło

Pracuje jako kierownik osrodka wypoczynkowego,mieszkam w drewnianym domku,wiekszosc czasu spedzam w ciemnym biurze lub ciemnum lesie,gdy słonko to nawet czasem ciezko mi je zobaczyc(brak czasu a jeszcze nie pełnia sezonu)...niestety tez nie mam czasu sie wygrzac....a noca gdy temperatura spada do 3*C to dramat....

Pewien miły starszy lekarz dermatolog w rozmowie o łuszczycy nazywał nas "Dziećmi Słońca"... ładnie...

antonia pisze:[...] nazywał nas "Dziećmi Słońca"... ładnie...

Jak dla mnie, to piękniście nawet
W moim przypadku, to też jakżeż prawdziwe-każda dłuższa nieobecność słoneczka na moim niebie, od razu skutkuje także moim osobistym dołem. Od 2 lat, zimą, suplementuję się vit. D3, i jest dużo lepiej

Słońce w witaminach...muszę spróbować, lepsze to niż nic U mnie ten ciągły brak ładnej pogody pogarsza stan skóry, zwalnia metabolizm, odnoszę wrażenie, że nawet spowalnia myślenie

jak ja nie mam słonka to suplementuję się solarką widocznie bardziej niż wit d3 brakuje mi światła i ciepełka

Ja się pogniewałam na lampy od kiedy ich cena za sesję wzrosła o 50% (x 25 naświetleń) a do tego jeszcze ciągłe podwyżki cen benzyny, 60km w obie strony, to stało się trochę za kosztowne ale jak lato nie dopisze to niestety będę zmuszona przeprosić lampeczki

Zauważyłam dużą zależność gojenia się zmian łuszczycowych od pogody. W dni pochmurne, deszczowe, czy gdy wieje zimny wiatr zmiany bardziej sinieją, stają się ciemniejsze i nie chcą się leczyć. Przy ładnej pogodzie plamy bledną i są mniej widoczne, czy macie tak samo?