Maści-Naświetlanie czy Naświetlanie -Maści ?
: 20 sty 2014, o 20:22
Witam Was znowu potrzebuję porady ...
Mianowicie nie wiem jak robić w skrócie opowiem, leczę się w Warszawie chodziłam tam na naświetlania UVB 311 co dwa dni ale w związku z moją sytuacją rodzinną musiałam przenieść leczenie do innego miasta do Chełma. Więc załatwiłam wszelkie formalności i wylądowałam w szpitalu w Chełmie. Doznałam szoku nie wiem co mam robić bardzo dużo czytam o łuszczycy leczeniu lekach naświetlaniach, czytam fora i opinie. W Warszawie przy naświetlaniach było tak ; nawilżanie 3 h przed naświetlaniem (Mediderm) po naświetlaniu maści, sterydy itp. Ok tak się stosowałam nawet podpisywałam oświadczenie tzn. taką kartę informacyjną, że tak mam postępować -wręcz panie przed naświetlaniem sprawdzały i się pytały czy czasem się nie posmarowałam jakąś maścią czy sterydem. W Chełmie kazały mi się wysmarować maścią siarkowo- salicylową tak też zrobiłam po czym zawołały mnie na lampy więc mówię , że tylko to zmyję bo nie wiedziałam, że już naświetlanie a one do mnie, że tu się smaruje i od razu naświetla . Doznałam szoku niedowierzałam bo zawsze mój lekarz tłukł mi do głowy, żeby niczym, żadnymi maściami się przed naświetlaniem nie paciać. Więc nie wiedziałam o co chodzi pobiegłam do Pani Ordynator tutejszego szpitala i zaczęłam z nią rozmawiać no i się okazało, że nakładam maść siarkowo - salicylową i od razu naświetlania, mało tego dwa dni później kazały mi się wysmarować cygnoliną i od razu na lampy ( tu lampy mam codziennie) Mało tego Pani która ze mną leżała musiała się wysmarować sterydem i też od razu na lampy. Po rozmowie z Panią Ordynator uzyskałam inf., że ona wprowadza takie metody bo są skuteczniejsze. Nie chce podważać opinii lekarza, ale bardzo mnie to dziwi i ja jako jedyna na 30 pacjentów co leżą w szpitalu ja się smaruję po lampach a nie przed Pani Ordynator już sama nie wiedziała co mi powiedzieć i powiedziała, żebym się smarowała jak chce ale najlepiej żebym stosowała się do tego leczenia szpitalnego. Poradźcie mi bardzo Was proszę bo już sama nie wiem jak mam robić stosowałam się też do Waszych wskazówek i mazałam się jak Wy mi mówiliście ( Cenne porady Antoniny PS dzięki ) i jak w Warszawie a tu cyrk Dziś miałam nałożyć cygnolinę i od razu na lampy po czym zmyć. Nie zrobiłam tak nasmarowałam się po lampach. Nie wiem zgłupiałam nie chcę sobie krzywdy zrobić....
Poradźcie coś …..
Pozdrawiam
Mianowicie nie wiem jak robić w skrócie opowiem, leczę się w Warszawie chodziłam tam na naświetlania UVB 311 co dwa dni ale w związku z moją sytuacją rodzinną musiałam przenieść leczenie do innego miasta do Chełma. Więc załatwiłam wszelkie formalności i wylądowałam w szpitalu w Chełmie. Doznałam szoku nie wiem co mam robić bardzo dużo czytam o łuszczycy leczeniu lekach naświetlaniach, czytam fora i opinie. W Warszawie przy naświetlaniach było tak ; nawilżanie 3 h przed naświetlaniem (Mediderm) po naświetlaniu maści, sterydy itp. Ok tak się stosowałam nawet podpisywałam oświadczenie tzn. taką kartę informacyjną, że tak mam postępować -wręcz panie przed naświetlaniem sprawdzały i się pytały czy czasem się nie posmarowałam jakąś maścią czy sterydem. W Chełmie kazały mi się wysmarować maścią siarkowo- salicylową tak też zrobiłam po czym zawołały mnie na lampy więc mówię , że tylko to zmyję bo nie wiedziałam, że już naświetlanie a one do mnie, że tu się smaruje i od razu naświetla . Doznałam szoku niedowierzałam bo zawsze mój lekarz tłukł mi do głowy, żeby niczym, żadnymi maściami się przed naświetlaniem nie paciać. Więc nie wiedziałam o co chodzi pobiegłam do Pani Ordynator tutejszego szpitala i zaczęłam z nią rozmawiać no i się okazało, że nakładam maść siarkowo - salicylową i od razu naświetlania, mało tego dwa dni później kazały mi się wysmarować cygnoliną i od razu na lampy ( tu lampy mam codziennie) Mało tego Pani która ze mną leżała musiała się wysmarować sterydem i też od razu na lampy. Po rozmowie z Panią Ordynator uzyskałam inf., że ona wprowadza takie metody bo są skuteczniejsze. Nie chce podważać opinii lekarza, ale bardzo mnie to dziwi i ja jako jedyna na 30 pacjentów co leżą w szpitalu ja się smaruję po lampach a nie przed Pani Ordynator już sama nie wiedziała co mi powiedzieć i powiedziała, żebym się smarowała jak chce ale najlepiej żebym stosowała się do tego leczenia szpitalnego. Poradźcie mi bardzo Was proszę bo już sama nie wiem jak mam robić stosowałam się też do Waszych wskazówek i mazałam się jak Wy mi mówiliście ( Cenne porady Antoniny PS dzięki ) i jak w Warszawie a tu cyrk Dziś miałam nałożyć cygnolinę i od razu na lampy po czym zmyć. Nie zrobiłam tak nasmarowałam się po lampach. Nie wiem zgłupiałam nie chcę sobie krzywdy zrobić....
Poradźcie coś …..
Pozdrawiam