Zmagania Marianki
: 2 sty 2014, o 23:59
Jak wspomniałam w wątku powitalnym - moja łuszczyca jest bezpośrednio powiązana z Hashimoto. Podczas gdy tarczyca jest pod ciągłą, fantastyczną opieką endokrynolożki w Polsce i mój lekarz w Anglii jest równie wspaniały i współpracuje z moją polską lekarką, moja łuszczyca panoszy się od 3 lat, w tym roku robiąc sobie tour de głowa i przenosząc się z lokalizacji nad karkiem - na czubek głowy i jeden z boków oraz na uszy. Mój angielski lekarz stara się pomóc, jednak póki co, niewiele działa. Przepisuje mi wszystko, co wynajdę w sieci, a nie ma przeciwwskazań do rozważnego stosowania (dziś Dovonex - z pouczeniem, że mam ten specyfik traktować z szacunkiem i się nim nie oblewać zbyt entuzjastycznie). Dziś rozmawialiśmy także na temat wyeliminowania glutenu w mojej diecie i stwierdził, że mogę spróbować, aczkolwiek biorąc pod uwagę pochodzenie mojej łuszczycy i fakt, że podjęłam już taką próbę wcześniej (bez rezultatu) oraz w zasadzie nie jem glutenu pochodzenia pszenicznego, to raczej nie ma co liczyć na znaczącą poprawę.
Obecnie myję zaśnieżone miejsca Capasalem, resztę głowy szamponem naturalnym (nie używam żadnych nieekologicznych kosmetyków, a składy czytam już hobbystycznie
); obok Betnovate (nie lubię sterydów!) stosowałam także Cocois i Cococośtam (szampon), a także Psoriderm (nic nie dał oprócz podrażnienia, po miesiącu dałam spokój). Teraz planuję atakować Dovonexem, olejem kokosowym i octem jabłkowym.
Wiem, że moja zmora nie lubi kawy i przypuszczam, że także pomidorów oraz nabiału - mam w związku z tym parę pytań, bo pomidory i kawusię uwielbiam:
- czy ktoś wie, co dokładnie w kawie powoduje reakcję? Czy jest to akrylamid, czy coś jednoznacznie "kawowego"? Pytam, bo chcę kupić kawę z cykorii i nie wiem, czy jest sens, jeśli to akrylamid.
- czy pomidory są niewskazane w każdej formie, czy tylko świeże?
Czy ktoś może mnie także oświecić, jak nawilżać skórę głowy? Niby oczywiste, a nie mam pojęcia!
Obecnie myję zaśnieżone miejsca Capasalem, resztę głowy szamponem naturalnym (nie używam żadnych nieekologicznych kosmetyków, a składy czytam już hobbystycznie

Wiem, że moja zmora nie lubi kawy i przypuszczam, że także pomidorów oraz nabiału - mam w związku z tym parę pytań, bo pomidory i kawusię uwielbiam:
- czy ktoś wie, co dokładnie w kawie powoduje reakcję? Czy jest to akrylamid, czy coś jednoznacznie "kawowego"? Pytam, bo chcę kupić kawę z cykorii i nie wiem, czy jest sens, jeśli to akrylamid.
- czy pomidory są niewskazane w każdej formie, czy tylko świeże?
Czy ktoś może mnie także oświecić, jak nawilżać skórę głowy? Niby oczywiste, a nie mam pojęcia!