Łuszczyca - forum dyskusyjne - luszczyce.pl

Witam,

od pewnego czasu przeglądam forum dość intensywnie w związku z pojawieniem się u mnie łuszczycy. Mam 32 lata i do tej pory nie wiedziałam, że jestem chora (czasem miałam maleńkie plamki na głowie, ale zupełnie się nimi nie przejmowałam). Ostatni rok był dla mnie bardzo trudny i stresujący. W efekcie na początku listopada zachorowałam na anginę, a potem nastąpił wysyp tzw. łuszczycy kropelkowej. Był tak intensywny, ze wylądowałam w szpitalu na 2 tygodnie. Kropki sie pozlewały i w efekcie miałam zajęte ok 75% ciała. Teraz jestem po 17 lamach puva. Po łuszczycy nie ma śladu, ale wszędzie gdzie była chociaż najmniejsza kr0peczka (już nie mówiąc o całych zlanych płaszczyznach na brzuchu, szyi i plecach) pozostały jasno, a miejscami ciemnobrązowe przebarwienia (wyglądają trochę jak lekkie siniaki). Chciałam Was prosić o radę w tej sprawie. Czy takie przebarwienia znikają ? Ile czasu na to trzeba? Czy ma ktoś takie doświadczenia? na razie wygląda to wszystko mocno kiepsko....

Będę bardzo wdzięczna za wszelkie komentarze.
pozdrawiam Was serdecznie

Magda

Witaj Madziu Zaraz zmobilizuję Dośkę-naszego szpeca od naświetlań A i wieczorkiem wpadnie tu pewnie Kasia, to też coś może Ci doradzi. To "starzy" praktycy. Pozdrawiam

Dziękuję Heniu. Jestem tym wszystkim nieźle "trzaśnięta", bo mój staż dopiero zaczynam, za to z grubej rury. Lekarze zapewniali, że 20 lamp i wszystko zniknie bez śladu. Łuszczyca faktycznie zniknęła, ale te mega przebarwienia to duży problem, jeśli miałyby być na stałe.. To jakieś dziwne, ja mam jasną skórę, ale nigdy żadnych przebarwień po normalnym opalaniu (oczywiście z filtrami) nie miałam. To mogą być też jakieś przebarwienia pozapalne... W każdym razie byłabym wdzięczna za wszelkie info od doświadczonych.
pozdrawiam serdecznie

magda

Kochanie nie podłamuj się. Po mojemu to nic strasznego. Dziewczyny, obie, wiedzą już, że maja się tu stawić Będą wieczorkiem. Obiecały. Buziaki Madziu

Witam, z łuszczycą kropelkową nie mam doświadczeń, ale z plamami po leczeniu to i owszem. Z czasem skóra powinna sie zregenerować i powrócić do dawnego stanu.

Witam.
To zależy od skóry u mnie ślady po lampach czy cygnolinie (jak się gdzieś rozmaże) po ok miesiącu schodzą. Po grudniowych wczasach na oddziale i po "opalaniu" nie mam już prawie śladu (PUVA 311 + cygnolina)

Magda ino spokój cie ratuje wszystko jest w porzadku to normalne objawy po naświetlaniu tak jak napisały dziewczyny z czasem skóra się zregeneruje i plamki znikną ale mimo to cały czas nawilżaj skórę

Dziękuję Wam bardzo za słowa otuchy. Tak się to wszystko gwałtownie potoczyło, że wciąż jestem w pewnym szoku. Wg. lekarza to przebarwienie pozapalne. Mam jeszcze wziąć 4 puvy. Martwię się tymi przebarwieniami bo jak miałam dwie maleńkie kropki rok temu pod kolanem to lekkie przebarwienie było do czasu mega wysypu czyli prawie rok....

Jeszcze raz dziękuję. Mam nadzieję, że wrócę do stanu względnie normalnej skóry. Teraz to wygląda jak bym miała mega plamy jasnobrązowe, a na kończynach gdzie kropki się nie pozlewały - tak po 100 siniaków brrr.....

ściskam

Magda

Magda nie przejmuj sie, ja chodze na lampy co roku, łuszczyca w zależności od wysypu schodzi mi w 100% albo musze powtarzać lampy. Po naświetlaniach zostaja plamy podobne do tych jakie zostawia cygnolina. Smaruj je kremem bornym, on nawilza i przyspiesza zanikanie plam. Niestey nie znikną w tydzień, moze to trwac nawet 2-3 miesiace. Wszystko zalezy od twojej skóry, ile lamp i w jakiej dawce, czy plany sa duze czy małe. ale zejdzie na pewno obserwuj tylko czy w tych miejscach nie pojawia sie z powrotem łuszczyca, bo jezeli nie doleczysz , to szybko wraca.

własnie jestem po 35 lampach, bo nie chciało tak szybko zejsc, poniewaz nie zeszło w 100% to w lutym bede miała jeszcze 20.

Tak samo jak bys sie poparzyła lampami, co czesto sie zdarza to tez tym kremem smaruj, to jest maść robiona, i każdy dermatolog ci ja zapisze

Jakby co to pytaj, postaram sie juro tez tu zajrzec.

Dzięki Kasiu, uzbrajam się w cierpliwość zatem...

pozdrawiam serdecznie

magda