Łuszczyca - forum dyskusyjne - luszczyce.pl

Jestem Tu Nowa, ale już od dłuzszego czasu do Was zaglądam i szukam czegoś co pomogło by Mojej 4-letniej Córeczce. ŁUSZCZYCA pojawiła się 4 miesiące temu, najpierw tylko w głowie i u nasady czoła, teraz Moja Córka jaest cała obsypana, nie wiem już co robić, stosowałam już wiele rzeczy, kremy, maści, płyny do kąpieli i nic nie pomaga. Nawet Słońce- mam wrażenie że po słońcu jest jeszcze gorzej. Jedynie znalazłam sposób na owłosioną skórę głowy, trochę to kłopotliwe, bo ma długie i gęste włosy, ale jakoś daję radę i stosuję papkę z DROŻDZY, naprawdę skuteczne.
Ale to tylko głowa nie stety z reszą ciała jest fatalnie. Ludzie potrafią być okrutni!!! Wszyscy się gapią, komentują... czasami już nie wytrzymuję tych uwag... Uczę Żyć Moją Córkę z tą chorobą, ale ludzie sami do tego doprowadzają że człowiek się załamuje...
Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie!!!

Witaj Kama...jaki jest swiat i ludzie to wszyscy tutaj sami niejednokrotnie sie przekonalismy...dlatego własnie powstały takie fora gdzie zwykli ludzie dziela sie doswiadczeniami.Podam ci kilka linków poczytasz,zapoznasz sie ,moze znajdziesz cos podobnego i u swojego dziecka.Moze jakas rada przyda sie i w leczeniu u ciebie.Zdaje sobie sprawe ze jak na pierwszy raz to duzo informacji ale....spokojnie zapoznaj sie i....pytaj...forma dowolna...mozesz pisac na Pw (do Aguska czy Lenki mamusie naszych biedroneczek a i tutaj tez sa takie dzielne mamuski)Czekam na nowe wiesci po lekturze:
http://luszczyca.info/viewtopic.php?t=889&start=0

http://luszczyca.info/viewtopic.php?t=1296&start=0

http://luszczyca.org.pl/p2/forum/index. ... topic=2686

pozdrawiam....

Witaj Kama,

U dzieci przebieg jest najczęściej bardziej ostry. Ale trzeba próbować i szukać. Najgorsze jest to, że z jednej strony zaleczysz, a wyskoczy gdzie indziej.

Zerknij także do naszych małych biedronek:
zycie-z-luszczyca/male-biedroneczki-t307.html

Dzięki Wam Serdeczne, zaraz tam zajrze, może czegoś więcej się dowiem.Dziś byłam u kosmetyczki, Moja biedroneczka Mi towarzyszyła, rozmawiałam z Panią kosmetyczką na temat choroby Mojej Córki, doradziła Mi żebym smarowała Ją zwykłą wazeliną i tak zrobiłam< Moja Biedroneczka już śpi, zobacze rano czy coś jest lepiej, zaszkodzić nie zaszkodz, a nóż pomoże- sama już nie wiem co robić... Dzięki Wam jeszcze raz POZDRAWIAM

Szłam dziś z moimi dzieciaczkami na spacer, bo oprucz Mojej Biedroneczki mam jeszcze 3 Córeczki. Nie wytrzymałam już nerwowo, bo te wszystkie uwagi, pytania doprowadzają Mnie do szłu, ale dziś miałam taki incydent, jak inna Matka odsuneła swoje dziecko od Mojej Biedronki- wybuchłam i powiedziałam- Niech Pani się nie boi, Ona Ją nie zarazi, to jest łuszczyca i gdyby to było zarażliwe to równie musiała bym Ją odizolować od moich pozostałych Dzieci, a napewno nie paradowała bym Z Nią wsród ludzi, gdyby to było zarazliwe!!! Owa Pani odpowiedziała Mi że Ona przecierz nic nie mówi- Ja na to Nic pani nie mówi, mówić nie trzeba, ale widziałam jak odciąga Pani swoje dziecko na bok.

To tak jest już często. Ludzie się boją z niewiedzy. Zwykle nie wiedzą co to łuszczyca, a nawet jak coś słyszeli to myślą, że zaraźliwe.

Zastosowałam tą wazeline, no i musze przyznać że łuski poschodziły super, ale znowu plamy są tak bardzo czerwone... nie wiem czy to dobrze, czy żle...

Kama sama wazelina nie leczy niestety...to preparat wspomagajacy,natłuszcza bo nawet nie nawilza,pomaga schodzic łusce ale skóra po zdjecu łuski jest zaogniona,czerwona....musisz zastosowac jakis preparat leczacy:cocois,Daivonex,cygnoline....nie wiem jaki masz program leczenia dla córci....