Strona 1 z 1

Witajcie- jak dobrze ze jestescie!

: 12 sie 2011, o 22:53
autor: mamamarzena
Witajcie!
Jak milo wiedziec ze luszczyca to nie tylko moja "kolezanka" :)
Opowiem troszke os obie, tak mysle wypada...
Wiekszosc historii ktore tu czytam dotycza osob ktore walcza stosunkowo niedlugo z ta choroba.
U mnie jednak jest zupelnie inaczej , odziedziczylam ja (oprocz kilku innych cech) po ojcu, on zas po swoim... Pierwsze wysypy wystapily u mnie w wieku niemowlecym (mam 26 teraz), tak wiec mamusia nie miala lekko... Pierwsze powazne leczenie przeszlam jako 2 letnia dziewczynka- w szpitalu w ktorym spedzilam kolejne 2 lata zycia, z wyjatkami "odwiedzin domownikow". Swoja droga pamietam do dzis kilka momentow z niego-bylo milo :) Trafilam tam z powodu braku mozliwosci leczenia w domu, mieszkalam na wsi a mama musiala mnie kapac w balii- wiadomo, smarowanie, owijanie jakimis szmatkami potem folia, rano zmywanie i kolejna masc na dzien a wieczorem powtorka z rozrywki. A czasy to raczej nie byly latwe, w dodatku bylam najmlodsza z trojki corek... Tak wiec kolejne leczenie odbywalo sie w domu... w tym ze nie moim... przygarnela mnie na kolejne dwa lata ciocia z bardziej cywilizowanej wioski- miala wanne! :D Takim sposobem mialam dwie mamusie i dwa tatusie :) Swoja droga ciocia do dzis ze lzami w oczach wspomina powatarzane co dzien rytualy i moj placz przy nich... Pamietam sama jak prosilam zeby juz skonczyla...
Po tym czasie przywyklam... Przeciez to normalny proces, te wszystkie smarowania, zaleczania w okresie dojzewania , mialam "wazniejsze" sprawy na glowie :notguilty: Byc moze dlatego nigdy ta choroba nie byla dla mnie koszmarem i nie wstydzilam sie tego co widnieje na moim ciele- to byla czesc mnie, i tyle! Jednak od kiedy siegam pamiecia zostaly zmiany chorobowe w 4 miejscach- kazdy lokiec i kazde kolanko :) Kilka lat temu, nie potrafie nawet dokladnie tego ocenic, pojawila sie ze wzmorzona sila na glowie, w uszach, pod paznokciami u rak i stop. Tez da sie przezyc- pomyslalam!
W miedzyczasie urodzilam dwojke synkow i w tym okresie swojego zywota nie zauwazylam szczegolej zmiany... Na poczatku zeszlego roku przeszlam nerwice oraz depresje- o dziwo rowniez wtedy sie nie pogorszylo!
Jednak to co sie dzieje z moim cialem przeraza mnie... pierwszy raz zaczelam niecierpiec tej... yhhh... Otoz od mniej wiecej miesiaca doslownie co dzien przybywa mi nowa porcja kropkow... Mam je wszedzie, na plecach, brzuchu, lonie, rekach , nogach, piersiach, no WSZEDZIE! W dodatku rosna i rosna... Pierwszy raz w zyciu choroba ta przyprawia mnie o kompleksy... Dzis nawet sie poplakalm... Przeciez przywyklam do sypiacego sie sniezku z glowy, do dziwnych pytan co to- to na lokciu, do ciaglego malowania paznokci! :crazy: Wiec sama nie wiem dlaczego tak to odczuwam...
Mieszkam od trzech miesiecy w UK i zastanawia mnie czy to moze klimat... Z drugiej strony zauwazylam dosc dawno ze pojawia sie ona mocniej i wiecej w okresie oslabienia organizmu. Tak wiec zaczelam sie martwic czy moze mam jakas dziwna utajniona chorobe ktora mnie atakuje niewidocznie... Tak czy siak, zaczynam walczyc! I sie nie poddaje ale potrzebuje WAS do wsparcia- bo tylko Wy mnie zrozumiecie, mam nadzieje :)
Pozdrawiam
Marzena- od zawsze biedroneczka :D

Re: Witajcie- jak dobrze ze jestescie!

: 13 sie 2011, o 11:42
autor: henia
Witaj Marzenko, od dawna biedroneczko :*
Uważam, ze masz rację w sensie , ze klimat ma wpływ na tę naszą cholerę. Tak po prawdzie, to tego roku jakoś tak wszystkich sypie. U nas tegoroczne lato, też.... takie sobie :annoyed:
Co do reszty:nie warto się zamartwiać na zapas, w sensie tych chorób, to mogą być tylko niedobory pierwiastkowo- witaminowe. Trzeba troszkę się wspomóc i będzie po bombkach. Chyba, że dawno nie kontrolowałaś tego Swojego stanu ogólnego, wtedy zawsze lepiej to sprawdzić; przynajmniej podstawową morfologię.
Co do wsparcia, to ono tu czeka na Ciebie, zawsze i o każdej porze, pamiętaj. Buziaki :*

Witamy :)

: 13 sie 2011, o 12:10
autor: Paweł
Witamy w naszych skromnych progach :) No to chyba jesteś jak na razie forumowiczką, która najwcześniej dostała tej cholery. Ale głowa do góry, a obalisz mury :) Może faktycznie jakiś stan zapalny jest w organizmie, skoro piszesz, że osłabienie wpływa na rozwój choroby. Warto się tym zainteresować. Klimat też może mieć znaczenie.

Re: Witajcie- jak dobrze ze jestescie!

: 5 wrz 2011, o 11:58
autor: mamamarzena
No i masz ci los... Wykrakalam, a moze raczej na tyle znam swoj organizm ze wiedzialam ze cos jest nie tak... To jednak nie klimat. Diagnoza-torbiel na jajniku :( I to nie maly, tak wiec wiem juz z kad ten okropny wysyp. No i niestety coraz to gorzej wygladam, lydki cale obsypane, na twarzy coraz wiecej no i na calym ciele... Ale musze sie pochwalic bo postanowilam mimo to chodzic w ktorkich spodenkach, trudno, niech sie ludzie gapia :D Zaczynam leczenie i dostalam swietna masc robiona przez babcie znajomej na bazie zywicy, miodu i jakis ziol-taka masc na wszystko. Baaardzo tlusta i nie lubie jej zapachu ale sprobowac warto :)
Pozdrawiam :)

Re: Witajcie- jak dobrze ze jestescie!

: 5 wrz 2011, o 12:08
autor: Bella
Witaj Marzeno ;) powodzenia w walce życzę :)

Re: Witajcie- jak dobrze ze jestescie!

: 5 wrz 2011, o 13:41
autor: szater
Witaj Marzenko,jakos nie bardzo widze wpływ klimatu na moja łuszczyce,pojawia sie i znika kiedy chce :D natomiast jezeli jest jakis stan zapalny to...juz moja panienka go dobrze wyczuje i....wyprzedza :devillaugh: .Mam nadzieje ze prowadzisz równoległe leczenie tego torbiela bo ....to nie jest błahostka....bardzo mnie ciekawi takze ta masc co to ja dostałas,bylabys tak mila i uchylila rabka tajemnicy? :*

Re: Witajcie- jak dobrze ze jestescie!

: 5 wrz 2011, o 13:49
autor: mamamarzena
Postaram sie na dniach poprosic znajoma o sklad :) Stosowalam ta masc na zaleczanie spierzchnietych ust kiedys oraz na rane po oparzeniu olejem na stopie- swietnie sie goilo i prawie nie ma blizny :) W sumie chyba wyprobuje na noc okluzyjnie ja stosowac na lydki i lokcie... No i za reszte tez sie biore bo wiem ze dopoki tego nie wylecze to tez nie ma co na maksa walczyc z luszczyca...
Napewno bede zdawac relacje :)

Re: Witajcie- jak dobrze ze jestescie!

: 5 wrz 2011, o 15:15
autor: puma
witaj mamomarzeno :D też mnie interesuje bliższy skład tej maści. i weź się za tego jajnika, ja dopiero co zaleczyłam stan zapalny przydatków, antybiotyki poszły w ruch w dawce uderzeniowej, ale już jest ok. pojawiło się kilka plamek ale na szczęście żadna w nowym miejscu, po prostu odnowiły się stare. ale walcze z nimi :) powodzenia życzę :*

Re: Witajcie- jak dobrze ze jestescie!

: 9 sty 2012, o 13:36
autor: kulka0610
i ja dołaczam:)Witajcie:)
zajrzałam tu przypadkiem,bo.....
właśnie żyję z łuszczycą skóry głowy kilka lat,mam dwójkę wspaniałych dzieci.W obu ciążach łuszczyca złagodniała a teraz............ehhhhhh
Co robić?co mam zrobić?NIE STAĆ MNIE na leczenie!!!
Jesteśmu w potwornym dolku finansowym i poprostu nie stać mnie nawet na te 25zł by wykupić sobie chociaż Dermovate,nie mówiąc już o kilku opakowaniach.Każdą złotówkę obracam dziesięc razy zanim coś kupię i potrzeby dzieci są na miejscu pierwszym.
Zarejestrowałam się do dermatologa-wizyta za 3 miesiące,na prywatną mnie nie stać.
Błagam kochani,moze wa zostały jakieś leki do stosowania na skórę głowy?poratujcie.Choc na razie,choć chwilowo,bo moja psychika sobie z tą łuską nie radzi.

Re: Witajcie- jak dobrze ze jestescie!

: 9 sty 2012, o 14:22
autor: Basieńka44
Witaj
z racji tego że mam uczulenie na wiele specyfików do złuszczania łuski i natłuszczanie równocześnie używam maści z wit A koszt 5zł lub zwykłą wazelinę z apteki kosz podobny.