Strona 1 z 1

a może nad Martwe morze? :)

: 15 lut 2017, o 23:32
autor: leoole
Cześć Wszystkim.
Na imię mam Grzegorz. Powoli dobijam do 60-tki. Łuszczycę mam już ponad 30-ci lat. Ma się świetnie, nic jej nie rusza, nie reaguje prawie na nic. Leczenie typowe - od czasu do czasu smarowanie maściami, na przemian siarkową i cygnolinową. Naświetlanie UV niewiele dało (być może dlatego, że przez jasną karnację od dziecka unikam słońca, za szybko się opalam, nie cierpię nawet lekkich poparzeń słonecznych). Znalazłem się tu, na forum, w sumie z przypadku, a właściwie w pewnym celu. Już wyjaśniam: otóż od jakiegoś czasu coraz bardziej chodzi mi po głowie pomysł, żeby pojechać do Izraele (lub Jordanii) nad Morze Martwe i zażyć słynnej kuracji m.in. dla łuszczyków. Od dawna zachęcali mnie do tego dermatolodzy, ale jak dotąd nigdy za poważnie o tym nie myślałem, głównie z uwagi na b. mocno operujące tam słońce. No ale cóż, może warto spróbować. Jedyny problem to ten, że nie bardzo mam ochotę jechać tam samemu, bez kogokolwiek znajomego. Pomyślałem więc, że może na tym forum bywają ludzie, którzy mają podobny problem. Jakby się znalazł ktoś chętny do wspólnego wyjazdu, to proszę o kontakt.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

Re: a może nad Martwe morze? :)

: 16 lut 2017, o 05:39
autor: Paweł
Czołem Grzegorz,

może to Cię zainteresuje:
ogolnie-o-luszczycy/organizuje-wyjazd-n ... t3368.html

Wszak to nie morze Martwe, ale...