witam
: 19 lip 2011, o 14:51
dolaczylam do was jakies 3 lata temu,kiedy mama zauwazyla na moich łokciach male czerwone plamki. W ogole sie tym nie przejmowałam , myslalam "ja napewno ne bede miala łuszczycy:)" po paru miesiacach plamki zaczely sie łuszczyc, wtedy dopiero zrozumialam pewne rzeczy, troche sie załamałam,ale jakos sie z tym powoli zaczelam godzić. BYłam z mama u dermatologa , on zalecil mi ELOSALIC. smarowalam przez jakis okres, wiadomo , po jakims czasie zaniedbywalam regularne smarowanie, bo plamki schodzily, masci sie skonczyly, nie smarowalam przez chyba rok czasu w ogole! po paru miesiacach moje łokcie wygladały jak jedna wielka łuska, swedziały a ja nie moglam sie powstrzymac od skubania i drapania.. mama przywiozla mi z pracy(bo jest pielegniarka) kolejne masci ELOSALIC, zmiany na lokcich zeszly po jakichs 5 dniach całkiem , niestety po krotkim czasie na jednym z łokci wyszla mi zmiana na bliznie po biopsji i za nic nie chce zniknac, a na drugim mam moze z 4 złuszczone plamy, ktore rowniez za nic nie chca zniknac.. w ostatnim miesiacu wyszly mi dwie male plamki-jedna na placu u reki a druga pod kciukiem..małe zmiany równiez mam na głowie. od 4 sierpnia zaczynam porzadne leczenie..czytalam duzo na roznych forach i w sumie nie dowiedzialam co mam stosowac bo kazdy moze miec inaczej i to mnie wyprowadza z rownowagi, ale jakos musze z tym zyć, jak chyba kazdy tutaj
ps. mam pytanie , czytalam duzo ze masc elosalic jest mascia sterydową, myslicie ,ze dermatolog ktory mi ja polecial dobrze zrobil jak na pierwsze leczenie?

ps. mam pytanie , czytalam duzo ze masc elosalic jest mascia sterydową, myslicie ,ze dermatolog ktory mi ja polecial dobrze zrobil jak na pierwsze leczenie?