Strona 1 z 1

Cześć

: 5 kwie 2014, o 18:44
autor: AnnRow
jestem Anka, mieszkam w Warszawie. Z panną Ł kumpluję się od ponad 30.lat. Najwierniejsza przyjaciółka. Moja łuszczyca jest pogrypowym powikłaniem. Chorowałam na grypę szczepu A. Potem przyszło koszmarne osłabienie, anemia. Otrzymałam od lekarza masę witamin i .. Asconerin (witaminy+strychnina) - (3 x dz.)na wzmocnienie. Pierwszy wykwit wystąpił na nadgarstku a potem-wiadomo - łokcie, kolana, twarz. Wizyta u dermatologa i diagnoza -łuszczyca. Przez pierwsze kilka lat pilnie słuchałam lekarzy stosując Lorindeny, maść dziegciową itp. środki. Potem rozpoczęłam samodzielne leczenie - kąpiele w ziołach, wywarach. Pokątnie kupowałam Vipsogal. Efekty były piorunujące. Pomagał. Bardzo. Ale nie wyleczył, a fabrykę zbombardowano podczas wujny w byłej Jugosławi ... i zostałam na lodzie. Potem różnie bywało.
Głównie stosowałam sterydy.
Tyle o historii mojej łuszczycy.
Zarejestrowałam się, bo chcę Wam przekazać mój sposób na tę cholerę.Zapraszam do tematu diety.

Re: Cześć

: 5 kwie 2014, o 21:22
autor: antonia
Witaj Aniu na forum :) :*

Re: Cześć

: 5 kwie 2014, o 21:51
autor: AnnRow
Dziękuję za piękne powitanie i przyjęcie do grona.
Dobrej nocy.

Re: Cześć

: 7 kwie 2014, o 14:40
autor: dronny
ja również witam:) Fajnie, że istnieje takie forum. Pozdrawiam wszystkich.

Re: Cześć

: 7 kwie 2014, o 20:29
autor: puma
witam pięknie :)