Strona 1 z 1

Witam wszystkich

: 25 kwie 2012, o 12:24
autor: Katee5
Jestem nowa na Forum. Mam na imię Kasia. Sama nie choruję na łuszczycę, ale moja 8 letnia córka zachorowała niedawno. Zaczęło się niewinnie od parę krostek po chorobie. Leczono nas różnymi maściami w końcu trafiłyśmy do dermatologa, który zdiagnozował łuszczycę kropelkową, inny potwierdził. W tej chwili jest okej. W okresie wysypu( po chorobie)pomógł Blue cap. Teraz córcia ma niewielkie zmiany w okolicach pachwin i stosujemy krem Kertyol DUCARAY. Trochę schodzi, ale pomału. Oczywiście codzienne nawilżanie skóry balsamami, olejkami itp. Również do kąpieli stosujemy nawilżające specyfiki. Z obawą patrze w przyszłość, boję się co przyniesie jutro. Pozdrawiam wszystkich.

Re: Witam wszystkich

: 25 kwie 2012, o 14:57
autor: szater
Witaj Kasiu :* dzielna mamusiu dziejnej dziewczynki,jestem przekonana ze doskonale dasz sobie rade,kazda przyszłosc jest niewiadomą czy to zdrowego dziecka czy chorego.Gdy bedziesz umiejetnie prowadziła córcie,wyjasniał jej czym jest choroba jak można z nią walczyc ,nauczysz małą byc wojowniczką to zapewniam....bedzie dobrze.Choruje przeszło 40plus pare lat....piekne życie miałam,czasami było ciezko ale ja nie miałam przy sobie mamy która wspierałaby w walce,nie było informacji i for.Medycyna idzie naprzód,swiat sie zmienia,ludzie coraz bardziej staja sie swaidomi i co najważniejsze....trafiłas do grona przyjaciół,takich co to sa na zawsze...nie wymagają czasu,pieniedzy....ofiarowują swoją pomoc i swoje doswaidczenie.Zobaczysz jak jest nas duzo ,poznasz inne waleczne mamusie i nauczysz sie jak życ z łuszczycą.Bedziemy też liczyc na twoje doswiadczenie...bo nasza choroba to indywidualistka.Sciskam cieplutko i raz jeszcze witam na forum.Krysia :D

Re: Witam wszystkich

: 25 kwie 2012, o 20:18
autor: henia
Witaj Kasiu :* Łuszczyca kropelkowata ma również tendencje do samoistnego cofania się. Może tak lepiej jest na nią spojrzeć, niż zamartwiać się :please:

Co do specyfików, którymi się wspomagacie: Blue cap ma dobre opinie(szczególnie spray) ale też duże prawdopodobieństwo, posiadania w swoim składzie sterydu.

Ducray KERTYOL PSO Krem normalizujący rogowacenie skóry gładkiej i owłosionej
http://www.zakatekzdrowia.com.pl/pierre ... 9874d727f3
w swoim składzie posiada kwasy: tak salicylowy, jak też glikolowy, a one tak na te pachwiny, to już niekoniecznie.

Radziłabym zachowanie wielkiej rozwagi w stosowaniu tego specyfiku, szczególnie, w tych miejscach.

Re: Witam wszystkich

: 25 kwie 2012, o 22:07
autor: antonia
Blue cap jest bezsterydowy. Skład: mirystynian izopropylu,,alkohol, pirytionian cynku, polisorbat, laurylosiarczan sodu, propelanty (izobutan,, propan, butan). Jak dla mnie mało skuteczny, nie wiem jak działa na innych.

Re: Witam wszystkich

: 25 kwie 2012, o 23:18
autor: henia
antonia pisze:Blue cap jest bezsterydowy. Skład: mirystynian izopropylu,,alkohol, pirytionian cynku, polisorbat, laurylosiarczan sodu, propelanty (izobutan,, propan, butan)[...]
Nie stosowałam. Moje wieści m.in. stąd http://luszczyca.org.pl/p2/forum/index. ... topic=5551
Tu opinie również podzielone http://www.luszczyca.pl/read.php?1,65833

Antonia, może podklejenie źródła Twoich wieści, będzie pomocne?

Blue cap

: 26 kwie 2012, o 09:26
autor: Paweł
Witaj Kasiu,

Spokojnie, nie martw się na przyszłość. Staraj się może nieco uświadamiać córkę odnośnie tej choroby.

Co do blue cap to on nie ma sterydu:
http://leki-informacje.pl/587,1,pytania,blue_cap.html

Ale znalazłem też skład blue cap w kapsułkach i posiada on w sobie kwas fumarowy!
http://www.doz.pl/leki/p7227-Blue_Cap
Tylko ta strona już jest w moim mniemaniu mniej wiarygodna, od poprzedniej. Może warto się rozejrzeć za blue cap w kapsułkach ;)

Re: Witam wszystkich

: 26 kwie 2012, o 10:20
autor: henia
Paweł, dzięki za ten link o Blue capie, nie znałam. A niedoinformowana bardzo nie lubię być.
Skład tych kapsułków rewelka. Szkoda, że u mnie tak cieniutko z eksperymentami musi być. Zaryzykowałabym :)

Re: Witam wszystkich

: 26 kwie 2012, o 10:52
autor: Katee5
Witam
Dzięki bardzo wszystkim za słowa otuchy i wsparcia. Myślę, że macie rację, nie ma co się zamartwiać na zapas, jest wiosna idzie lato, będzie dobrze. Chyba muszę brać przykład z mojej małej. Ona ostatnio stwierdziła, że się w ogóle nie przejmuje tą chorobą (dzieci są jednak mądre). Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam.