[Basieńka44]

No ja zmieniłam sposób żywienia,nie powiem że stosuje dietę bo nie stosuje,odżywiam się inaczej i to wystarcza,dodatkowo oczyszczam skórę w kąpielach i jest ok.
Nie stosuje suplementacji,ale ją przerabiałam na początku samodzielnego leczenia,wolę dostarczać wszystko z pożywieniem,suplementy to też leki tylko troszkę inne,a ja nie mam ochoty zamieniać jedno na drugie.
Przede wszystkim zmieniłam sposób myślenia,łuszczyca to sposób oczyszczania się organizmu przez skórę,przy niewydolnych układach wydalniczych i wszelkie blokowanie tych objawów,to maskowanie problemu,a nie leczenie.

[adelajda313]

Przede wszystkim zmieniłam sposób myślenia,łuszczyca to sposób oczyszczania się organizmu przez skórę,przy niewydolnych układach wydalniczych i wszelkie blokowanie tych objawów,to maskowanie problemu,a nie leczenie.[/quote]


W końcu mądre słowa Też tak myślę, ale ludziom wydaje się, że to bzdura, że przyczyna jest nieznana. Oczekują efektów kuracji po tygodniu, miesiącu. Moje przyszły dopiero po 5 miesiącach niepewnej walki.
Suplementy to suplementy. Według prawa nie zaliczają się do leków. Uważam, że to co mi pomogło to nic złego. To po prostu większa dawka żywych kultur bakterii, błonnika z opuncji i czosnku, pestek grejfruta, orzecha włoskiego, oleju oregano... w bardzo silnym stężeniu, aby pozabijać wszystkie niepotrzebne bakterie, pasożyty, grzyby itd. I jednocześnie podwyższyć odporność.
Oczywiście są też inne sposoby. Znam człowieka, który przez dwa tygodnie stosował głodówkę połączoną z lewatywami, wodą z cytryną i chilli. Też przeszedł na weganizm w celach zdrowotnych i zmiany ustąpiły.
Zatruwają nas lekami, żarciem, szczepionkami, a potem dziwne choroby mamy.

[antonia]

Łuszczyca

Pierwszy opis obrazu klinicznego choroby, który odpowiada objawom łuszczycy, pochodzi z ok. 460–370 roku p.n.e. i sporządzony został przez Hipokratesa.

Łuszczyca jest schorzeniem uwarunkowanym genetycznie o dziedziczeniu wielogenowym.

Główną rolę w patogenezie odgrywają czynniki immunologiczne, nieprawidłowe funkcjonowanie składników układu odpornościowego – limfocytów T i wydzielanych przez nie cytokin

Do najczęściej wymienianych czynników wywołujących łuszczycowe reakcje skórne należą między innymi:
infekcje, bakteryjne, wirusowe, schorzenia internistyczne zmieniające procesy przemiany materii, mechaniczne uszkodzenia lub długotrwałe podrażnienia skóry,

hormony – choroba często pojawia się w okresie dojrzewania lub przekwitania, kiedy dochodzi do znaczących zmian w gospodarce hormonalnej organizmu.

Stres, silne wstrząsy psychiczne.
Około 30% pacjentów twierdzi, że stres był u nich przyczyną manifestacji choroby.
Dla znacznej grupy chorych, jest on czynnikiem zaostrzającym objawy.

Basieńka44
Przede wszystkim zmieniłam sposób myślenia,łuszczyca to sposób oczyszczania się organizmu przez skórę,przy niewydolnych układach wydalniczych i wszelkie blokowanie tych objawów,to maskowanie problemu,a nie leczenie.
adelajda313
W końcu mądre słowa Też tak myślę, ale ludziom wydaje się, że to bzdura, że przyczyna jest nieznana.

W końcu dwie mądre osoby przeciwko głupiej reszcie świata

Nie u wszystkich łuszczyca występuje z tej samej przyczyny!
Łuszczyca jest nieuleczalna i nie wszystkim do jej zaleczenia pomaga ten sam lek!
Nie pomoże czyszczenie jelit osobie, której ojciec lub ciocia ma łuszczycę!
Do niedawna choroby skórne były mylone z innymi chorobami dermatologicznymi i zakaźnymi, dlatego też były skrzętnie ukrywane, często późniejsze pokolenia nie zdawały sobie sprawy o ich istnieniu.
Najlepszą metodą zaleczenia łuszczycy jest metoda prób i błędów na własnej skórze, można doradzać, podpowiadać ale nie nakazywać!

[adelajda313]

A skąd wiesz, że to Hipokrates napisał? Internet Ci powiedział?

Myślę, że to nie głupie stwierdzenie. 97 % ludzi to tzw. gorszy sort, który idzie według systemu. Poddaje się manipulacji strachem, boi się buntować, wierzy we wszystko co mu lekarz powie.

Leki nie leczą łuszczycy. My ludzie nie potrzebujemy żadnych leków na nic. Musimy wspomagać układ odpornościowy, aby sam zwalczał choroby. Chemiczne szczepienia, fałszywe propagowanie produktów, które tak na prawdę są niejadalne dla człowieka.

Zapytaj się kogoś, o wapń. Praktycznie każda osoba odpowie, że dostarcza się go z mlekiem, nabiałem itd. To idealny przykład na to jak bardzo zmanipulowany jest człowiek. A to zwykły biznes. Znajdzie się ktoś, kto zaprzeczy, jest od razu atakowany. Nikt nie zastanowi się, dlaczego taka osoba ma odmienne zdanie. Albo zastraszanie rodziców, że jak nie zaszczepią dziecka, może zachorować, umrze. Naprawdę w to wierzycie? A może to szczepionki powodują choroby? I tak samo jest z łuszczycą. Choroby rzekomo nieuleczalne się leczy. Trzeba tylko zrozumieć jak.

Podstawowe funkcje organizmu mamy takie same. Chyba, ze Ty nie jesteś człowiekiem. Możemy być tylko bardziej lub mniej zasyfieni. Mieć większe bądź mniejsze problemy z narządami. Jedni potrzebują 5 miesięcy, inni kilku lat, by z czegoś wyjść. Ale ludzie są niecierpliwi i rezygnują, bo nie wierzą. Chodzą po lekarzach i na wszystko jedzą tabletki, a potem mają śmietnik w organizmie. Żyją według schematu, jak im każą. Nie ma zarobku na zdrowych ludziach ani na martwych ludziach. Zarobek jest pośrodku, na ludziach którzy są żywi - NIBY- ale z jedna lub więcej choroba chroniczna.

Lekarz leczy, natura uzdrawia. To tez powiedzenie Hipokratesa.

Zarzucasz nam jakieś fałszywe mądrości, ale to nie my się żalimy na forum, że sobie nie radzimy z chorobą. Klapki z oczu ludzie.

[henia]

[...]Zarzucasz nam jakieś fałszywe mądrości, ale to nie my się żalimy na forum, że sobie nie radzimy z chorobą. Klapki z oczu ludzie.

Klapki z oczu kobieto.

Jakbyś była bardziej otwarta na dyskusję a poprzez to na wiedzę, to byś poczytała przynajmniej pobieżnie te nasze profile tu. Zapoznałabyś się o czym tu piszemy, i co doradzamy, i dopiero wtedy i tylko wtedy byłabyś równorzędnym partnerem w dyskusji tu. A nie opryskliwym "dzieciuchem", który coś tam liznął, coś tam wyczytał, i coś tam sprawdził.

Nigdy i nikomu nie wolno eksperymentować na czyimś organizmie. Nigdy i nikogo nie wolno namawiać do zachowań drastycznych - jeżeli chodzi o obostrzenia dietetyczne. Nigdy i nikomu nie wolno wmawiać - zrób tak i tak a ja cię uleczę.

Medycyna uratowała mnie od śmierci, medycyna pozwala mi dalej żyć. Medycyna podpowiada mi w jakim kierunku mogą iść moje poszukiwania. I nikt nie ma prawa wmawiać mi, że mam klapki na oczach czy się gdzieś tu żalę - można powiedzieć, że nawet wprost przeciwnie - jestem dumna ze swoich poszukiwań i jestem dumna z obecnego swojego stanu zdrowia. Pozdrawiam serdecznie

[adelajda313]

Trochę się źle zrozumiałyśmy, bo ja nie narzucam nikomu , że MASZ TO ZROBIĆ! Po prostu się bronie, bo zostałam zaatakowana, jak tylko o swoim sposobie napisałam tutaj. Jestem zła i się bronie.

Poza tym moja wiedza nie ogranicza się do tego co mówią lekarze i telewizja. A Twoja chyba tak.
Czytałaś książki, poradniki jak leczyć łuszczycę? Jak medycyna kłamie? 5 lat dermatolog mnie leczył i nic. Dzisiaj już bym miała całą twarz w tym grzybie.

Odrzucenie trującego mleka, nabiału, cukru i mięsa nafaszerowanego antybiotykami i hormonami to coś drastycznego? Ok. Spożywanie większej dawki probiotyków, jedzenie błonnika z kaktusa i czosnku też jest złe? (bez skutków ubocznych)Ok. Ale chemiczne leki, które leczą tylko skutki choroby są święte?
A wiesz czemu masz takie zdanie, że jest to drastyczne? Bo wpojono Ci od dziecka, że te produkty są niezbędne do życia, bo są źródłem białka, wapnia itd. Boisz się po prostu. Typowa manipulacja strachem. Typowe klapki na oczach. Też je miałam. Dlatego zaczęłam czytać mądre książki.

Jeśli medycyna Cię wyleczyła, to cudownie. Ja tyle szczęścia nie miałam. U mnie choroba przyszła nagle i bardzo szybko postępowała. Po pięciu latach powiedziałam dosyć. I uwierz mi, że nie było mi łatwo. Z ogromnym strachem się podjęłam tego. Ale jak patrzyłam w lustro, to nie mogłam nie spróbować.

Na anginę też są leki, więc czemu co jakiś czas wraca? Ja od 3 lat nie choruję na nic, nie biorę leków i mam się dobrze. Uważam, że każdy może tak żyć. Jeśli ktoś będzie chciał wyzdrowieć, wyzdrowieje. Taki jest moje zdanie.

Pozdrawiam

[konkret]

Spokojnie bo prawie skoczylyscie sobie do gardeł forum jest po to żeby prowadzić na nim dyskusje i pomagać, więc nie ma potrzeby się sprzeczać
Adelajdo piszesz, że nie ma na forum osoby, która stosowalaby Twoja metodę. Otóż ja stosuję podobna. Jest opisana w dziale 'ogolnie o luszczycy' w temacie 'czynniki nasilające luszczyce'. Jestem półtorej miesiąca na diecie, obecnie biorę orungal. Mój organizm jest nieco zagrzybiony więc sądzę, że może być to czynnik powodujący u mnie wysypy łuszczycy.
U innego chorobę zaostrzac może chociażby chory ząb, infekcja paciorkowcowa powodująca anginy o których wspominalas, więc nie w każdym przypadku dieta pomoże...
Jeśli Twoja metoda pomaga to szacunek dla Ciebie. Dobrze, że znalazłas sposób na swoją ł. Też chętnie przestał być odwiedzać lekarzy bo bardzo tego ostatnio nie lubię.
Podziwiać trzba też pozostałych użytkowników którzy znaleźli sposób na swoją chorobę. Często po wielu wielu latach nieuczciwej walki. Są to osoby które przez lata brały mnóstwo niedobrych leków, eksperymentowaly co najważniejsze chcą się tym podzielić z nami. Zawsze musimy brać pod uwagę ich zdanie.

[Basieńka44]

adelajda szkoda twoich nerwów
przez emocje dostaniesz tylko wysypu a i tak nic nie zdziałasz
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=57E0BB39

[adelajda313]

Fakt, zezłościłam się

Przyczyna leży w środku. W bakteriach, toksynach, grzybach, pasożytach.

Kiedyś może zostanę znachorem i będę leczyć swoją metodą Jeszcze o mnie usłyszycie

Zdrowia

[antonia]

przez Basieńka44 » dzisiaj, o 15:16

adelajda szkoda twoich nerwów
przez emocje dostaniesz tylko wysypu a i tak nic nie zdziałasz

Przyczyna leży w środku. W bakteriach, toksynach, grzybach, pasożytach.

Jak widać powyżej nie ma obawy! U przyszłej znachorki wysyp pod wpływem emocji nie wchodzi w rachubę!
Adelajdo, gratuluję wyboru zawodu!