- 12 maja 2015, o 00:51
#24728
Witam ,
zbliża się kolejne lato, a wraz z nim słońce , plaża zimne drinki
Jak korzystać z tego słońca żeby było zdrowo ... koleżanka 123456 pytała o opalanie na słońcu i w solarium , wiec podzielę się kilkoma informacjami bo z łuszczyca od dawna jestem na Ty... Zaczynając od podstaw mamy trzy rodzaje fal słonecznych tzn promieni
uva, uvb i uvc
uvc nie bierzemy pod uwagę bo one nie docierają wiec są neutralne
zostają uvb i uva nas najbardziej interesują uvb dlaczego akurat one ? a no dlatego, ponieważ biorą udział w syntezie witaminy D3 docierają do nas w znacznie mniejszej ilości niż uva i jednocześnie są mniej szkodliwe oczywiście jeżeli umiemy sobie to opalanie odpowiednio dozowac bo co za dużo to niezdrowo ... no to teraz pozostaje tylko ustalić ile my tego słońca potrzebujemy żeby nam nie zaszkodziło,a przede wszystkim pomogło na łuszczycę .
Myślę że dla człowieka o jasnej karnacji wystarczy 20 minut po jednej stronie ciała i tyle samo po drugiej bez żadnych filtrow... no niestety tylko tyle, ponieważ receptory umieszczone na naszej skórze nie potrzebują więcej czasu by wchłonąć światło słoneczne i przekształcić w witaminę D oczywiście nie można dopuścić do zaczerwienień i poparzeń skóry , dłuższe i częste opalanie powoduje uruchomienie systemu obronnego wytwarza się wtedy kolagen...skóra ciemnieje i staje się bardziej odporna na światło a tym samym juz nie wytwarza potrzebnej ilości witaminy ... idąc dalej musimy pamiętać że teraz mamy na skórze jedną z najcenniejszych substancji naturalnie wytworzoną... o kąpieli nawet nie myślimy, ponieważ organizm teraz potrzebuje do 48 godzin by wchłonąć witaminę a później przekształcić ja w witaminę D3 pamiętajmy również o spożywaniu tłuszczy w miedzyczasie , a podczas suplementacji wręcz musimy to robic w nich bowiem rozpuszcza się witamina i działa jak zbawienna różdżka ... jeszcze jedna ważna rzecz najlepiej opalać się w samo południe receptory wtedy szaleje ze szczęścia i nie dłużej niż wspomniałem wyżej .
Z chodzeniem na solarium jest podobnie jeżeli nie przesadzamy to wychodzi nam to na dobre 4-5 minut w takim natężeniu zupełnie dla łuszczycy wystarczy.
zbliża się kolejne lato, a wraz z nim słońce , plaża zimne drinki
Jak korzystać z tego słońca żeby było zdrowo ... koleżanka 123456 pytała o opalanie na słońcu i w solarium , wiec podzielę się kilkoma informacjami bo z łuszczyca od dawna jestem na Ty... Zaczynając od podstaw mamy trzy rodzaje fal słonecznych tzn promieni
uva, uvb i uvc
uvc nie bierzemy pod uwagę bo one nie docierają wiec są neutralne
zostają uvb i uva nas najbardziej interesują uvb dlaczego akurat one ? a no dlatego, ponieważ biorą udział w syntezie witaminy D3 docierają do nas w znacznie mniejszej ilości niż uva i jednocześnie są mniej szkodliwe oczywiście jeżeli umiemy sobie to opalanie odpowiednio dozowac bo co za dużo to niezdrowo ... no to teraz pozostaje tylko ustalić ile my tego słońca potrzebujemy żeby nam nie zaszkodziło,a przede wszystkim pomogło na łuszczycę .
Myślę że dla człowieka o jasnej karnacji wystarczy 20 minut po jednej stronie ciała i tyle samo po drugiej bez żadnych filtrow... no niestety tylko tyle, ponieważ receptory umieszczone na naszej skórze nie potrzebują więcej czasu by wchłonąć światło słoneczne i przekształcić w witaminę D oczywiście nie można dopuścić do zaczerwienień i poparzeń skóry , dłuższe i częste opalanie powoduje uruchomienie systemu obronnego wytwarza się wtedy kolagen...skóra ciemnieje i staje się bardziej odporna na światło a tym samym juz nie wytwarza potrzebnej ilości witaminy ... idąc dalej musimy pamiętać że teraz mamy na skórze jedną z najcenniejszych substancji naturalnie wytworzoną... o kąpieli nawet nie myślimy, ponieważ organizm teraz potrzebuje do 48 godzin by wchłonąć witaminę a później przekształcić ja w witaminę D3 pamiętajmy również o spożywaniu tłuszczy w miedzyczasie , a podczas suplementacji wręcz musimy to robic w nich bowiem rozpuszcza się witamina i działa jak zbawienna różdżka ... jeszcze jedna ważna rzecz najlepiej opalać się w samo południe receptory wtedy szaleje ze szczęścia i nie dłużej niż wspomniałem wyżej .
Z chodzeniem na solarium jest podobnie jeżeli nie przesadzamy to wychodzi nam to na dobre 4-5 minut w takim natężeniu zupełnie dla łuszczycy wystarczy.
"Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć "