Rozmowy dotyczące choroby współistniejącej z łuszczycą, czyli łuszczycowego zapalenia stawów (łuszczycy stawowej).
#19791
Hmmm...żadnego leku nie wolno łączyć z alkoholem. Jestem po zawale, i to właśnie ze względu na leki kardiologiczne, całkowicie wyeliminowałam alkohol ze swojego życia.

Szkoda, że swojego problemu nie przedyskutowałaś z lekarzem prowadzącym. To on powinien Ci zaproponować kontakt z poradnią zdrowia psychicznego. Tam nie gryzą i co więcej - są w stanie pomoc; samo "banie się" nie jest żadnym rozwiązaniem problemu. Powodzenia :*
#19793
jezeli już dojrzałas do tego ze oficjalnie przyznajesz iż jestes alkoholiczka to juz ogromny krok naprzód....kaleczenie swojego ciała jest bez sensu jakas demonstracja nie wnosząca nic dobrego ani konstruktywnego,nastepnym krokiem jest Poradnia Uzaleznien....my tutaj nie jestesmy w stanie ci pomóc,wspierac i owszem ale nie da sie wrzoda zapudrowac trzeba go przeciąc i oczyscic.Sama gadka nic nie zmieni i nie wniesie...konieczna pomoc specjalistów.powodzenia xd
#19850
Ta..... specjalista
Byłam... w przychodni od uzależnień, po pół roku chodzenia na terapię postawiono diagnozę "depresja" i leczono mnie psychotropami. Rezultaty mierne, jak widać.
#19874
Dzięki Henia.
Masz rację Szater - wy nie jesteście w stanie mi pomóc.
Zawracam Wam niepotrzebnie głowę.
Tak naprawdę to jako "nowicjuszka" w tej chorobie chciałam się jak najwięcej dowiedzieć o leczeniu sterydami i chemią (trexanem) i konsekwencjach zdrowotnych. Jak widzę każdy ma inne doświadczenie. Trudno przewidzieć jak szybko lekarstwa zaczną wykańczać moje narządy wewnętrzne.
pozdrawiam
#19878
khapiszon pisze:A tak na marginesie - od tygodnia nie piłam alkoholu. Dla mnie to bardzo dużo.
Jestem z Tobą całym sercem i trzymam kciuki za Twoją wytrwałość. :* :*
#19885
Nikt nigdy nie zawraca nam głowy,zawsze staramy sie pomóc,niestety ale w niektórych przypadkach nawet wytrwali terapeuci sobie nie radzą wiec i nasze porady niekoniecznie sie przydadza.Jezeli połączysz TREXSAN z alkoholem na reakcje organizmu nie bedziesz długo czekac.Twoje narządy wewnętrzne już sa w kiepskim stanie-jak sama twierdzisz jestes alkoholiczka wiec doskonale zdajesz sobie sprawe że alkohol przedawkowywałas,watroba,trzustka żołądek dostały już w kosc,teraz dojdzie silny lek.....musisz naprawde wziąc sie w garsc,tu już nie ma żartów....znam wielu trzezwych alkoholików..powodzenia
#20583
Zauważyłem jeszcze jedną rzecz, która w moim przypadku ma wpływ na pojawianie się dolegliwości ŁZS - brak snu, tudzież notoryczne niewyspanie.
Trzeba dobrze się wysypiać :)
#20596
na mnie nie działa ani nadmiar ani brak snu, tym bardziej, że ja notorycznie mam brak snu ;) moje dolegliwości nasilają się głównie w czasie wilgotnej pogody, no i po wysiłku fizycznym. spanie czy niespanie na mnie nie działa (całe szczęście) więc ja nie muszę się wysypiać ;)
  • 1
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9