Rozmowy na temat leczenia domowego, ziołolecznictwa, suplementacji, terapii niekonwencjonalnych.
#5406
W wiesiołku jest czarodziejska moc :D wpadłam na pomysł zrobienia z wiesiołka maści domowym sposobem.produkty:ziarenka wiesiołka zmielić w młynku do kawy,wazelina biała,koszyczek nagietka.Przepis:3 łyżki wiesiołka zmielonego,2 łyżki naparu z nagietka,wazelina ,uzyskujemy konsystencję maści.Smaruję się tą maścią 2 razy dziennie ,rano i wieczorem pozostawiam ją na 15 min i spłukuję ciepłą wodą.Po 3 dniach łuszczyca zbledła a po 2 tygodniach ani śladu łuszczycy .Ważna jest systematyczność.Polecam :) Pozdrawiam Baś
#5409
....nie chce bron Boze niczego prorokowac ale....cos co zginęło bez sladu i bez leczenia konkretnymi lekami to....na BANK I 100% nie łuszczyca...nie ma takiej opcji aby zwykłmy robionym jeszcze przez siebie domowym sposobem specyfikiem zaleczyc łuszczyce....napewno była to jedna z przyłuszczyc co to ich pewnie ze 300 rodzajow jest...nawet lekarze nie zawsze rozpoznaja...są to choroby imitujace łuszczyce ale odwrotnie do niej łatwiej daja sie wyleczyc....i to nawet całkowicie.... łuszczyca...niestety bardziej powazna jest i trudniej cokolwiek osiagnac bez konkretnego leczenia....załagodzic chwilowo tak ale żeby zniknęla bez sladu po 2 tyg.... :notguilty:
#5412
Faszeruje sie kapsułkami z wiesiołka 3 m-ce.Co zauważyłam, to że sie nie przeziębiam, nie mam kataru, na jesień stale smarkałam i kichałam, czy na ł jakoś to wpłynelo to nie wiem, razem z głównym leczeniem, czyli smarowaniem i jeszcze raz smarowaniem dziegciami, na pewno tak, i jeszcze ziele uczepu i ostropest no i jeszcze Vitaral. Ogólnie podniosłam kondycję mojego organizmu.
#5431
Gosiaczek68 pisze:....Ogólnie podniosłam kondycję mojego organizmu.
I to wszystko Gosiu, dzięki ł. xd Na zbawienne działanie suplementacji trzeba niestety troszkę poczekać, szczególnie jeżeli chodzi, o poprawę stanu skóry. A i organizm musi mieć czas, na wyrzucenie z siebie tych wszystkich toksyn. Bądź cierpliwa :*
#5434
ja tam w kiepskiej kondycji jestem (po leczeniu biologicznym) ale suplementację uważam za konieczność! jakby nie olej z czarnuszki (dzięki, Heniu!:)), wiesiołek, omega 369, vit a+e, to nie wiem, jakby to wyglądało, pewnie tak, jak w ubiegłym roku, kiedy nie brałam suplementów...
#25303
Ja kąpie się w kapsułkach z wiesiołka Gal. Jest tam również parafina, która jest głównym składnikiem Oilatum czy Emolium. Po kąpieli nie wyskakują czerwone plamy, a skóra mnie nie swędzi. Dodam, że po takiej kąpieli nie używam już balsamu, natomiast po prysznicu - zawsze.
#25465
Wpadła mi w ręce gazetka - biuletyn ogólnopolskiego stowarzyszenia łuszczyków z relacją z III konferencji Integracja i Edukacja w Busku-Zdroju, z października br. a w niej przepis na oliwę z płatków wiesiołka: 1 szklanka suszonych świeżo płatków wiesiołka, 1 szklanka oleju z pestek winogron lub oliwy z oliwek. Połączyć, szczelnie zakręcić słoik, wstawić do naczynia z gorącą wodą i zostawić do wystygnięcia; i tak powtarzamy jeszcze dwa razy. Potem odstawiamy to na 10 dni w ciepłe miejsce. Następnie odcedzamy, wyciskamy płatki, zlewamy do ciemnej butelki , przechowujemy w chłodnym miejscu. Uźywać do smarowania i okładów na zmiany skórne przynajmniej 1x dziennie. Warto spróbować, bo i koszt niewielki i bez dodatków chemicznych.
Olej z wiesiołka zawiera sporo NNKT- kwas linolowy i gamma-linolenowy, poza tym palmitynowy,stearynowy,fitosterole,białko bogate w aminokwasy siarkowe,tryptofan, enzymy,wit.E,cynk,selen,magnez i wapń.
#29852
Odswieze trochę temat. Biorę olej z wiesiolka prawie 3 miesiące. Przez pierwszy miesiąc 2 kapsułki czyli 1 ml. Drugi miesiąc 4 kapsułki, trzeci miesiąc 6 kapsułek czyli 3ml. Stan skory dość wyraźnie się poprawił. Prawie zaleczylem jedna uporczywa zmianę na brzuchu i łokcie. Wczesniej nie mogłem się na nich opierać bo bolaly i robiły się ranki. Stawy bola mniej o jakieś 20-30%, mogę się wyspać w nocy bez bólu i jest mniejsza poranna sztywność. Od jutra przechodze na olej wiesiolkowy w butelce bo wychodzi taniej i delikatnie zwiekszam dawkę. Pozdro