Rozmowy na temat leczenia domowego, ziołolecznictwa, suplementacji, terapii niekonwencjonalnych.
Awatar użytkownika
 henia
#1807
Ja łykam już chyba z pól roku, zresztą tak jak Paweł. Tabletki w odstawkę wtedy.. koniecznie :D
 venus
#1954
A ja mam do Was pytanie. Słyszałam że bardzo pozytywne działanie na łuszczycę ma korzeń łopianu. Pije się napar z 2 łyżek na 0,5 litra wody. A nalewka z alkoholem do stosowania zewnętrznego. Czy ktoś z Was stosował taką metodę?
 taliessin
#1958
Lopian wogóle jako zioło ma wspaniałe działanie dla skóry. Ja go stosuję np. do kąpieli. Biorę 2 kożenie 1 rocznego łopianu (taki który jeszcze nie kwitł) dwie garści pokrzywy i garść skrzypu polnego. Najlepiej wszystkoświerze z łąki. Wszystko razem gotuję ok 10 minut i pozostawiam na kolejne 10 minut po wyłączeniu. przecedzam to wszystko wlewając do wanny , dolewam wody i kąpiel gotowa.
 venus
#1959
Witaj taliessin. I jak reaguje na to Twoja łuszczyca? Jestem ciekawa , ponieważ sama zamierzam spróbować takich kąpieli. Myślałam też o piciu naparu z korzenia łopianu... Wiem, że na efekty trzeba czekać, ale chyba warto?
 taliessin
#1970
takie kąpiele łagodzą napewno swędzenie. Jeżeli chodzi o ich właściwości lecznicze to ciężko stwierdzić w przypadku łuszczycy, na pewno wspomagają. Ja osobiście wierzę że odrzywiają skórę i traktuję jako uzupełnienie leczenia. Samo to że łagodzą swędzenie to i tak dużo.
 venus
#1983
Jeśli łagodzą swędzenie to już jest duży plus. Jutro idę do zielarskiego i będę próbować. Na razie muszę zadowolić się suszonymi ziołami ze względu na pogodę.
 dora1000
#2175
Ja proszę osoby które biorą ostropest, o informację jak długo biorą to zioło i czy efekt jest zadowalający. Wczoraj zamówiłam z tej stronki co Pawełek wskazał. Pawełku napisz od kiedy dokładnie bierzesz i czy widzisz u siebie efekty. Moja głowa znowu jest zaatakowana i tyle z mojego szpitala. Szkoda słów na to diabelstwo. Najgorsze że nie mogę używać cocoisu. Wydaje mi się że po tym smarowaniu na drugi dzień mam większą łuszczycę. Czy to możliwe???
Awatar użytkownika
 szater
#2176
...Dora ostropest jadłam od wrzesnia zeszłego roku;2 łyzeczki dziennie...efektów na skórze nie zaobserwowałam...pierwszy raz zagalopowałam sie do tego stopnia ze suplementowałam wszystkim co kto zaproponował...myslałam ze przetrwam jesien i bardzo mi zalezało na małej widocznosci ze wzgledu na basen-chodze 2x w tyg.Niestety wysyp miałam gigant...dlatego wycofałam sie i ...powolutku dochodze do siebie swoimi metodami bez wynalazkow... :D
 dora1000
#2184
Kochana Szater ja mam to samo biorę wszystko co inni chwalą. I nic kompletnie z tego nie wychodzi. Chyba czas przejść na dietę. Problem w tym, że to co zakazane najlepiej lubię. Jedni chwalą ostropest że rewelacja. Zamówiłam jedno opakowanie ostropestu, zobaczę jak to u mnie będzie wyglądać. Musimy stworzyć nowy temat i opisać leczenie każdego leku jak na kogo działa i na jak długi czas. Czy jest sens wydawania pieniędzy, ludzie piszą że pomaga, ale na ile na tydzień?? to bez sensu i za tydzień nawrót choroby. Może wspólnymi siłami znajdziemy lek który da dłuższą remisję, by skóra mogła odpocząć.

Ukłony Szater w twoją stronę :hay:
 venus
#2185
Dora myślę że to dobry pomysł, z tym nowym tematem.
Ja na forum jestem od niedawna. Jak sobie poczytałam o różnych suplementach, ziołach i lekach, to też miałam ochotę spróbować wszystkiego na raz. Jest tego tyle, że można zwariować i nie wiadomo od czego zacząć testowanie.
Myślę, że ze znalezieniem złotego środka sobie nie poradzimy :( bo każdemu pomaga inny rodzaj leczenia. Będziemy jednak wiedzieli po jakim czasie można spodziewać się efektów leczenia i jak długa może być remisja.
  • 1
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9