Tu jest odpowiednie miejsce, aby porozmawiać na temat spożywanych produktów, diety w łuszczycy.
 Basieńka44
#16542
BIATA pisze:jejku jak to można tyle wytrzymać bez całkowitego niejedzenia przecież ja bym po 2 dniach już zemdlała :)
Nie było by tak źle ważne picie
ale .....................ja nie polecam głodówek całkowitych
każdy ma wybór
 Andrzej B
#16543
Przy odpowiednim treningu i nastawieniu psychicznym spokojnie te dwa tygodnie da się wytrzymać. Diety eliminacyjne nie są korzystne chyba że dieta sokowa gdzie pijemy tylko wodę i soki ze świeżych warzyw i owoców, wtedy nie dochodzi do zbytniej utraty minerałów tylko że musi to trwać nieco dłużej. Ja zakładam tydzień głodówki i tydzień soków raz z powodu zimy a dwa z powodu pracy w której też jakoś trzeba funkcjonować. Istotna jest też waga wyjściowa, przy BMI poniżej 24 to za długo poszaleć nie można bo zapasy tłuszczu nie są zbyt duże.
 Basieńka44
#16544
przy BMI poniżej 24 to za długo poszaleć nie można bo zapasy tłuszczu nie są zbyt duże.
W moim przypadku nie ma ich wogóle dlatego ja na głodówki się nie decyduje :D :D
ewentualnie jeden dzien na sokach :D
 BIATA
#16590
Andrzej b ale przy jakim odpowiednim treningu???
U mnie zapasy tłuszczu są więc mogłabym poszaleć nie wiem jak obliczyć BMI ale warze 63 kg a wzrostu mam 168 cm.
Nie wyobrażam sobie głodówki ja pracuję w pracy fizycznej ciekawe jakby to było czy dałabym radę, ja nawet dnia nigdy nie próbowałam wytrzymać bez jedzenia.
Awatar użytkownika
 antonia
#16594
Masz Beatko idealną wagę, zanim się zaczniesz zastanawiać czy warto się głodzić, musisz wiedzieć, że nie wszystkim głodówka pomaga w leczeniu łuszczycy. Poza tym do głodówki koniecznie trzeba się umieć przygotować a to wcale nie jest takie proste, można sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc.
Tak więc zanim zaczniesz cokolwiek robić w tym kierunku, poczytaj sobie na ten temat, a narazie korzystaj z ostropestu i oczyszczaj organizm soczkiem z cytryny, co jest bardziej bezpieczne i zdrowe. Basieńka jak sądzę z chęcią Ci podpowie jak oczyścić organizm bez specjalnych zachodów. :D
 Andrzej B
#16597
Ktoś kto nie biega nie przebiegnie 1 kilometra czy nawet krótszego dystansu ale po wytrenowaniu to nawet maraton niestraszny. Podobnie jest z głodówką, można zacząć od jednej doby najlepiej w dniu kiedy nie musimy iść do pracy, po jakimś czasie zaserwować sobie dwa dni a po pewnym okresie wytrzymamy tydzień i pokonamy opór psychiczny i strach. Z głodu nie umiera się po jednej dobie a najczęściej są to dopiero miesiące. Prawidłowy BMI to 18-25, jak policzyć to wystarczy wstukać na wyszukiwarce więc jeżeli jesteśmy powyżej 18 to nie jest źle.
Awatar użytkownika
 szater
#16599
Podczas głodówki pije sie wode ale nie spozywa niczego,w niektórych przypadkach jest to niemozliwe,chociazby podczas brania leków w kazdej postaci:tabletek czy zastrzyków.Kazda głodówke nalezy, uwazam ,skonsultowac z lekarzem,wchodzenie jak i wychodzenie z głodówki to naprawde skomplikowany zabieg i nie każdy moze sie jemu poddac.Wiem ze istnieja osrodki dla chetnych,tam pod opieką specjalistów chyba jest bezpieczniej i rozsądniej anizeli samotnie w swoim domku i na własną rękę....ale to moje zdanie :notguilty:
 Basieńka44
#16600
Choć w jednym się z tobą zgodzę :D :D
zmiana nawyków żywieniowych tak ale głodówki do niczego dobrego nie prowadzą czy to pod okiem lekarza czy samotnie
jak dla mnie to oszukiwanie własnego organizmu co się kiedyś na nas może zemścić
W łuszczycy uważam że nie może być pomocna głodówka bo nasze organizmy zużywają więcej witamin i minerałów
do walki z chorobą, dodatkowe osłabianie ......................
w okresie zimowym :) :)
 Andrzej B
#16606
Wyobraźmy sobie że mamy tasiemca w związku z czym zaczynamy mieć deficyt witamin i minerałów a dodatkowo musimy uporać się z produktami przemiany materii wydalanymi przez tasiemca, lepsze odżywianie spowoduje że tasiemiec będzie w lepszej kondycji i zaserwuje nam więcej toksyn a my dalej będziemy mieli niedobór. Jeżeli teraz zafundujemy tasiemcowi solidny post to zdechnie lub wyjdzie z niego mocno pokiereszowany a nasz organizm będzie mógł nieco się zregenerować w czasie odżywiania. Podobny mechanizm działa w łuszczycy w czasie głodówki, nasz organizm wywala masę toksyn i zaczyna walczyć z patologią regenerując równocześnie zniszczone struktury. Niestety nie wyleczymy się bez przerwania tego chorego mechanizmu.
 Basieńka44
#16607
Podobny mechanizm działa w łuszczycy w czasie głodówki, nasz organizm wywala masę toksyn i zaczyna walczyć z patologią regenerując równocześnie zniszczone struktury. Niestety nie wyleczymy się bez przerwania tego chorego mechanizmu.
Ale z tą patologią musi mieć czym walczyć
inaczej zabiera składniki odżywcze z innych miejsc
jak ma się inaczej zregenerować
skąd budulec na nowe komórki pełnowartościowe?????
co innego kiedy objadają nas pasożyty wtedy daje im się do jedzenia czego nie lubią i same się wynoszą
tj kwas z kapusty, kiszonej ogórki kiszone itp
Nie popieram głodówek bo wiem do czego doprowadziły te przymusowe
nigdy wcześniej nie miałam problemów zdrowotnych
a głodówka to też stres dla organizmu
który nam łyszczykom nie pomaga bo to jego pożywka
  • 1
  • 13
  • 14
  • 15
  • 16
  • 17