Tu jest odpowiednie miejsce, aby porozmawiać na temat spożywanych produktów, diety w łuszczycy.
Awatar użytkownika
 Paweł
#20416
Też mi przyszedł do głowy ten suplement, tylko nie mogłem znaleźć jak się nazywa.
Awatar użytkownika
 antonia
#20430
. Co zależy od siarki:- praktycznie cała nasza uroda (piękne włosy, nawilżona i elastyczna skóra, mocna tkanka łączna, mocne paznokcie, sprawne stawy);
- gospodarka hormonalna (pozytywna osłona stresowa, poczucie szczęścia i radości, zrównoważony nastrój i uczucie odprężenia);
- układ odpornościowy (ochrona oczu, ochrona komórek, oczyszczanie wątroby z toksyn);
- pozostałe funkcje takie jak: przemiana tłuszczowa, przemiana węglowodanowa, regeneracja jąder komórkowych, oddychanie komórkowe, procesy energetyczne. ukrwienie, funkcjonowanie stawów.
http://www.mineraly.biz/siarka.htm

Jak widać łuszczycy muszą dbać o prawidłowy poziom siarki w swoich organizmach. ;)
 bergkamp1984
#21084
Rozwiązanie moich problemów skórnych.

Kilka miesięcy temu postanowiłem ,że jeśli zmiany które u mnie zaszły będa trwałe do końca roku, to opisze swój przypadek i pomogę tym samym innym.Tak własnie się stało i pisze ten tekst.

Mam obecnie 29 lat,od około 12 lat problem z trądzikiem, zaczerwienieniami skóry twarzy, wągrami na nosie nie do usunięcia.Lekarze ,medycyna ,żele, cudowne środki na trądzik to temat, który istniał dla mnie codziennie. Ostatnie 3 lata trądzik ustapił do zadowalającego mnie poziomu ale pojawiło się natężone zaczerwienienie na kącikach ust i podbródku ,które oprócz swędzenia także łuszczyło się codziennie i od nowa. Rownież kilka miejsc zapalnych znajdowało się nad ustami . Gdyby nie żele, które to koiły to byłaby katastrofa.Wstyd się ludziom pokazywać z czerwonymi plamami na ryjku, które jeszcze tak swędza, że ma się ochote cały czas je drapać.Basen? Zapomnij, swędzenie i ostre czerwone plamy zaraz po wykąpaniu się. Wyjście ze znajomymi? Zapomnij,mam iść z nimi i myśleć tylko o moich plamach,lepiej w domu zostać.Byłem w fatalnym stanie psychicznym ,bez nadzieji na lepsze jutro .

Ja rozumiem,że są na tym świecie wielkie dramaty,smierć dziecka, odejście żony, rak u matki.Cieżko jest człowiekowi na psychice ale ten kto ma poważne problemy z tradzikiem ,nieustanne swedzenie i inne tego typu objawy to rozumie jak choroby skóry niszczą człowieka i nie pozwalają normalnie funkcjonować.

Od zawsze uważałem,że podłoże mojej choroby znajduje się w genach badź w pożywieniu . Tylko te dwie opcje brałem pod uwage.
Któregoś dnia dowiedziałem się o lekarzu objazdowym, który prześwietla całe ciało nakładając pacjentowi słuchawki przesyła wszystkie informacje o chorobach do laptopa .Pomyślałem ,że wszystkiego już próbowałem to i takiej metody można spróbować.Badanie było bardzo drogie a tabletki kosztowały tyle,co miesięczna polska wypłata a wystarczały na miesiąc.Ale nie o tego lekarza i o tą firme mi chodzi ,bo skorzystałem tylko raz z tego i już wiecej ani badań ani tabletek nie potrzebowałem. Owy lekarz powiedział mi żebym jadł według swojej grupy krwi tj. "A" i moje ciało sie zregeneruje ,oczyści i będe zdrowy. Toksyczne pożywienie musi znaleźć ujście i znajduje je w mojej skórze. A więc DIETA WLASCIWA DO GRUPY KRWI stała sie moim wybawieniem. I to jej zawdzięczam to, że za każdym razem gdy podchodzę teraz do lustra uśmiecham się :)

Porzuciłem wszystkie fast-foody,choć czasem pozwolę sobie na coś ,jeśli zjem porcje frytek raz w miesiącu to nie umre. Właczyłem ryby do swojego menu. Wyeliminowałem białe pieczywo,unikam wszystkiego co ma białą mąke.Odstawiłem soki przetworzone, tj. kubusie,tymbarki ,3 cytryny. I staram sie unikać wszystkiego co w mojej diecie dla grupy krwi A jest w sekcji "zakazane".

Zaczerwienienia znikneły 4 miesiace temu, 1 miesiąc po rozpoczęciu diety .Moje najwieksze marzenie pozwalające cieszyć się z życia spełniło sie.Nikogo nie namawiam na alternatywne metody leczenia badż badania ,każdy niech robi, co uważa za słuszne ,ja stosuję tylko DIETE GRUPY KRWI i już żadnych lekarstw czy "magicznych " tabletek nie biorę.Dlatego nie podaje żadnych firm ,lekarzy ani kontaktów , bo u mnie sprawdziło się tylko to, że zacząłem prawidłowo jeść.
Awatar użytkownika
 szater
#21085
ciesze sie że znalazłes cos co na ciebie podziałało...ja niestety nie mam łuszczycy dietozaleznej...mam 0 Rh+ powinnam jesc mieso...nie lubie i moge bez niego życ ale bez chleba nie,próbowałam owej diety ładnych kilkanascie lat temu jak był na nia taki szał....wytrzymałam miesiąc i....zero poprawy,zmeczenie mięsem i obrzydzenie do oporu.....dałam sobie spokój...staram sie jesc zdrowo....cokolwiek ,ktokolwiek rozumie pod tymi słowami...szzybkiego żarełka nie jadam,soków nie pijam,napoi gazowanych takoż samo,nie pale i nie pijam alkoholu....a pani łuszczyca była i jest ze mną ;)
tu troszke podobnych opinii:
http://www.goldenline.pl/forum/103093/d ... p-krwi/s/2

wszystko to co lubie i instynktownie wybieram...podobno zabronione...a kto to stworzył owa liste?
Tu przykładowo dla "0";
http://www.rossnet.pl/Artykul/Dieta-zgo ... i-0,198988#
Awatar użytkownika
 henia
#21087
bergkamp1984 pisze:[...] A więc DIETA WLASCIWA DO GRUPY KRWI stała sie moim wybawieniem[...]
Cieszę się, że u Ciebie ten zabieg zaskutkował. U mnie, niestety - nawet kilkakrotne głodówki nie pomagały w tych poszukiwaniach moich.

Z doświadczeń własnych - też mam grupę A. Zalecaną dietę dla tej grupy, tez próbowałam, nieskutecznie niestety.
Jakiś czas temu, pojawiły się u mnie problemy z krwią(to nie skutek diet) na tyle były one poważne, że szpital na hematologii nieunikniony był. I tam pierweszym pytaniem lekarzy mnie prowadzących było - "czy je pani mięso? czy na pewno czerwone?"

Czyli za poprzedniczką - szukajmy tych swoich sposobów; tylko na litość boską z wielką wielką rowagą.
Odstawienie całkowite miesa, w myśl zalecanej diety np. dla grupy krwi A, moze doprowadzić do woelkich niedoborów, tak witaminowych jak i minerałowch. A rozbujanie swojego metabolizmu, to raczej sprawa prosta, niestety powrót na prostą drogę, może czasami być już niemożliwy. Powodzenia rozsadnie szukajacym :*
 Marianka
#21148
Odnośnie diet zgodnych z grupą krwi ostatnio wyrażał się mój lekarz i nie powtórzę, co powiedział, bo nie było to zbyt parlamentarne ;)
Awatar użytkownika
 karolinalina
#23576
hej. ja tez wiele razy szukalam w necie jakis porad odnosnie tego co mozna jesc a co nie, ale powiem szczerze ze nigdy nic ciekawego nie wyczytalam, a po drugie jestem strasznie leniwa i ciezko by mi bylo stosowac jakas diete i odstawic cokolwiek. ogolnie rzucilam palenie w styczniu i od tej pory wcinam tone slodyczy. tj czekolada batony czipsy slodkie napoje, nie wiem jakies dropsy cukierki. a i alkoholu sobie nie odmawiam bo lubie wypic 2-3 piwka ze znajomymi, a czesto lubie sie z kims spotkac a wiadomo przy piwku zawsze jest smieszniej, tzn ja akurat lubie :P . a no i oczywiscie jem bardzo duzo kebabow, pizzy, mcd juz mi sie przejadl wiec szukam ciagle jakis nowych knajp :P . a ze chudzielec ze mnie to moge sobie pozwolic i nie sadze zeby odstawienie tego jakos diametralnie poprawily moj stan skory.