- 3 kwie 2012, o 18:22
#10560
Witam.Tak jak już wczoraj napisałam nikogo z lekarzy,specjalistów,dermatologów nie chciałam obrazić ani urazić.To forum nie po to jest żeby się mądrzyć lecz żeby pomagać takim laikom jak ja.To fakt nie mam doświadczenia w długodystansowym leczeniu ale te 6 lat walki z łuszczycą dają mi prawo podzielenia się swoimi przemyśleniami na temat tej przypadłości.Ja niestety będąc pod opieką lekarzy nie natrafiłam na żaden skuteczny specyfik,który choć trochę pozwolił by mi odetchnąć od swędzącej głowy.Przez pół roku odpuściłam gabinety a łuszczyca dalej szalała po mojej głowie , karku w uszach.Exorex po tygodniu stosowania ,spowodował ,że nie sypie mi się z głowy NIC.Oczywiście do tego przyjmowany rutinoscorbin non stop ,olej z wiesiołka naprzemiennie z tranem.Nie jestem tu po to,żeby się chwalić bo wiem że ta choroba i tak nie odpuści.Piszę to po to, żeby zagubionym biedroneczkom dodać otuchy.Nic więcej.Może to komuś pomoże.



