W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
 Lena
#25080
Witam
moja 'przygoda' z Ł rozpoczęła się 6 lat temu...wysypało mnie w wyniku koszmarnego stresu zw z wypadkiem mojego dziecka...pół roku walki, najpierw oczywiście dermatolog, od razu sterydy...zeszło pięknie, ale po odstawieniu wysypało ze zdwojoną siłą...wszędzie...dosłownie na całym ciele:( płakałam z bólu...wtedy wyczytałam na jakimś forum, że exorex pomaga...smarowałam się, chodziłam na solarium...po ok pół roku zeszło...miałam spokój do czerwca tego roku, kiedy to czekałam na swój wynik hist-pat...długi miesiąc stresu przez nierozgarniętą babę z sekretariatu...okazało się,że wynik był, i to dobry juz po tygodniu od operacji, ale babsko go gdzieś 'zapodziało' a ja caly miesiąc się stresowałam...no i znowu wylazło:( nawet do lekarza już nie szłam (też szukałam kogoś dobrego w Szczecinie, ale nie udało mi się) bo nie chciałam sterydów. Leczę się exorexem, szału nie ma ale nie jest źle, do tego smaruję olejem kokosowym, trochę słoneczka, zdrowe odżywianie i od prawie 3 tyg ocet jabłkowy. Muszę powiedzieć,że wg mnie pomaga najbardziej. Piję 3xdziennie łyżkę stołową na szklankę wody pól godz przed posiłkiem, dodatkowo przynajmniej 2 razy dziennie wchodzę do wanny i smaruję sie tym octem, siedzę tak przynajmniej 15 minut, jak nigdzie nie muszę wychodzić to nie zmywam. Muszę powiedzieć,że nie wierzyłam w ten ocet, ale chyba coś w nim jest, przynajmniej na mnie działa:) do ideału jeszcze długa droga, ale na rękach mam już tylko białe plamy bez śladu choroby...zobaczymy czy kiedyś zejdzie całkowicie?!
we włosach też mam chyba 3 plamy, stosuję również ten ocet jabłkowy i myję szamponem selsun 2.5%...bo poprzednim razem też mi pomógł....do całkowitego zaleczenia jeszcze długa droga ale jest dużo lepiej

Polecam spróbować z tym octem (konieczne jabłkowy, 5% bez żadnych dodatków chemicznych) - bardzo dobrze działa na organizm

a wiecie może co zrobić z tymi białymi plamkami, które zostały po krostach? wygląda to jak nieopalona skóra

Pozdrawiam, Lena
#26224
Cześć

poopowiadaj jeszcze co z tym octem?

Wyczytałem że pijesz... to według wiedzy internetowej jest sposób na zakwaszenie środowiska w żołądku. To wpływa na prawidłowe trawienie, wchłanianie związków itd. itp. Ogólnie teoria, która mówi, że łuszczyca to nie choroba skóry tylko na skórze widać objawy. Za tą teorią stoi całe mnóstwo informacji o leczeniu się zmianą diety/probiotyki itd.

ale też że smarujesz. To jest dla mnie nowość. Jakoś mieszasz to z czymś? Nie ma jakichś oparzeń?