- 31 sty 2017, o 16:08
#27596
Witam wszystkich forumowiczów 
Na Ł cierpię już 10 lat, początkowo jedynie skóra głowy - małe zmiany, oraz od dwóch lat paznokcie u rąk - dwa zajęte, z niektórymi "coś się dzieje" tzn, małe dziureczki, paski, typowo.
Do rzeczy.
Uprawiam b. dużo sportu. Od małego ćwiczę na siłowni i kulam się na macie w klubie Judo i BJJ. Jak sięgam pamięcią moje stawy (głównie nadgarstki, łokcie, kolana, kostki) "klikały, strzelały" co jakiś czas gdy poruszałem kończynami. Ostatnio chyba się to nasiliło albo to ja zacząłem się "wsłuchiwać". Pojawił się ból kolana lewego, zero opuchlizny czy ograniczenia ruchu ale jednak czuję, że coś tam się dzieje.
Czy to oznacza od razu ŁZS? W jaki sposób najlepiej to zweryfikować? Reumatolog? czy obserwować co się będzie działo?
Czy LZS zajmuje nagle kilka stawów? czy zaczyna się od jednego przechodzi dalej i dalej? Tak samo jak na ciele, może sobie od tak zniknąć?

Na Ł cierpię już 10 lat, początkowo jedynie skóra głowy - małe zmiany, oraz od dwóch lat paznokcie u rąk - dwa zajęte, z niektórymi "coś się dzieje" tzn, małe dziureczki, paski, typowo.
Do rzeczy.
Uprawiam b. dużo sportu. Od małego ćwiczę na siłowni i kulam się na macie w klubie Judo i BJJ. Jak sięgam pamięcią moje stawy (głównie nadgarstki, łokcie, kolana, kostki) "klikały, strzelały" co jakiś czas gdy poruszałem kończynami. Ostatnio chyba się to nasiliło albo to ja zacząłem się "wsłuchiwać". Pojawił się ból kolana lewego, zero opuchlizny czy ograniczenia ruchu ale jednak czuję, że coś tam się dzieje.
Czy to oznacza od razu ŁZS? W jaki sposób najlepiej to zweryfikować? Reumatolog? czy obserwować co się będzie działo?
Czy LZS zajmuje nagle kilka stawów? czy zaczyna się od jednego przechodzi dalej i dalej? Tak samo jak na ciele, może sobie od tak zniknąć?