Rozmowy dotyczące choroby współistniejącej z łuszczycą, czyli łuszczycowego zapalenia stawów (łuszczycy stawowej).
 bocianxx
#19373
witam
czy macie jakieś doświadczenia dotyczące zmniejszenia/złagodzenia objawów ŁZS w innym klimacie np. śródziemnomorskim tzn. suchym i bardziej ciepłym niż w Polsce ?
Awatar użytkownika
 szater
#19378
mieszkam w Zielonej Górze tu jest klimat malaryczny,dużo wilgoci,wiatry....i cierpie na stawy dosc mocno,gdy wyjezdzam do Turcji...to przez dwa tygodnie nie biore leków p/bólowych,wycofuje sie ze sterydów(oczywiscie dawki najpierw powoli zmniejszam szykując sie do wyjazdu,aby tam wogóle nie brac leków sterydowych-Metypred)Kapiele morskie i słoneczne ratują mnie i regenerują ciało a i dusza sie podlecza xd
 bocianxx
#19380
Dzięki , no właśnie o to mi chodzi .... ciekaw jestem jaki wpływ na dłuższa metę miała by przeprowadzcka do innego klimatu - przecztałem gdzieś że poprawę może dać stały śródziemnomorski klimat .
Czy ktoś ma inne doświadczenia z tym związane ??
Awatar użytkownika
 puma
#19464
sorry, że się wetnę ale przebywając caluteńkie dwa tygodnie w egipcie czy innej turcji nie można stwierdzić czy klimat śródziemnomorski pomaga. jak w polsce jest piękna pogoda to też stawy nie bolą, spróbujcie lecieć na południe w okresie deszczowym i wilgotnym, zobaczycie, że też stawy będą boleć. to nie ma nic wspólnego z położeniem na mapie tylko z pogodą.
ale może jestem za mało chora albo za mało znam ciepłe kraje :notguilty:
Awatar użytkownika
 szater
#19469
połozenie na mapie jest bardzo ważne,dlatego jest takie cos jak leczenie klimatyczne :P
w Turcji ,Egipcie jest całkiem inny klimat,inna wilgotnosc,mniejsza różnica temperatur.Ciepłe morze(około 29*) lub zatoki(tu już nawet i 32*) zacheca do kąpieli( to nie Bałtyk 13*-góra 16*- to już wyjatkowo!) dzien i noc temperatura i wilgotnosc taka sama,słonko nie powoduje sachary w ustach,płucach,łuszczyca bardzo nie lubi takich miejsc,kapiel w solonej wodzie i mocne słonko.Trzeba tam byc,spróbowac i wtedy oceniac.Do tego dochodzi jeszcze jedzenie i duza ilosc przypraw stosowanych własnie tam a u nas wogóle nie znanych.Bardzo podobna sytuacja jest w krajach sródziemnomorskich lezacych tez w Europie:
Portugalia
Hiszpania
Francja
Monako
Włochy
Malta
Słowenia
Chorwacja
Czarnogóra
Albania
Grecja
a z tego co pamietam tam łuszczyca nie bardzo aktywna jest xd
Ważną sprawą jest też spokój ,cisza,flegmatyczne wręcz podejscie do życia,tam sie nikt nie spieszy z tybylców,zero stresu,zero polityki,życzliwosc i usmiech towarzyszy kazdego dnia. xd Na mnie i tych co z nami jeżdzą działa,poza tym tylko w Turcji mam możliwosc bycia jednocześnie nad morzem i w górach :D
Awatar użytkownika
 puma
#19496
wiedziałam, że ze mną jednak jest coś nie tak- za mało jednak znam ciepłe kraje :speechless: jak wybiorę się trzeci raz do turcji to dopiero będę światowa, łohohohoho!
 bocianxx
#19500
a czy ktoś z was czytał opracowania na temat długofalowego wpływu klimatu śródziemnomorskiego na łzs ? ciekaw jestem czy mieszkańcy w/w krajów tez często chorują na łzs ....
Awatar użytkownika
 Paweł
#19502
Faktem jest, że kraje bliżej równika bardziej sprzyjają nam, bo tam słońce świeci pod innym kątem i jest specyficzny mikroklimat. Czytałem o tym też w książkach branżowych. Tylko, wiadomo, że nie każdemu pomoże pobyt w takim miejscu.

Tylko nie wiem jak to się ma do łuszczycy stawowej.
Awatar użytkownika
 puma
#19507
bocianxx pisze:a czy ktoś z was czytał opracowania na temat długofalowego wpływu klimatu śródziemnomorskiego na łzs ? ciekaw jestem czy mieszkańcy w/w krajów tez często chorują na łzs ....
o! i oto raczej chodzi- o długofalowy wpływ, na mieszkańców a nie na turnusowych turystów. u mnie teraz są upały i zaleczyłam sobie łuszczycę na moim własnym balkonie, i podejrzewam, że tak samo bym się podleczyła będąc tydzień na kanikułach. ciekawe jest właśnie czy ludzie na stałe mieszkający w innym klimacie mają łatwiej czy trudniej, nie tylko "równikowi" ale też np. ci północni. w okresie deszczowym na południu jest większa wilgotność niż u nas, i jak wtedy reagują stawy? też pewnie bolą, bo raczej nie wiedzą, że są w turcji i mają nie boleć ;)
 Maceq
#19515
Witam

Na łzs choruję od 2007 roku lekarz przepisywał mi
różne leki raz było lepiej raz gożej ale poradził wyjazd do Egiptu.
W lipcy u 2008r poleciałem na tydzień - efekt pół roku bez lekarstw. A potem niestety nawrót choroby. W sierpniu 2009r poleciałem na 2 tygodnie i znowu pół roku bez lekarstw.
W lipcu 2010r poleciałem na 2 tygodnie i miałem spokój do stycznia 2013r. moje pobyty nie polegały jedynie na leżeniu plackiem na plaży ale w dużej mierze na kompielach w morzu i odnoszę wrażenie że to głównie dzieki sporemu zasoleniu morza czerwonego stan zdrowia sie poprawiał.