Tu piszemy o leczeniu tradycyjnym stosowanym w łuszczycy, czyli o maściach, płynach, tabletkach i zastrzykach oraz o światłolecznictwie.
Awatar użytkownika
 marta_z-j
#7157
Paweł pisze:wizyty ze 2 razy w tygodniu po 5 minut na solarium też Ci pomogą.
dziś po raz pierwszy byłam na solarium - byłam 5 minut na Super Power (50 lamp- najmocniejsze co mieli) tylko się zastanawiam czy to ma znaczenie tzn ilość lamp... czy to najlepiej tam gdzie najwięcej czy może być i na słabe "łóżko" byle regularnie? dociekam bo nie lubię być opalona :/ a jak tak zacznę 2x w tygodniu na najmocniejsze chodzić to siłą rzeczy opalę się znacznie...
no i po jakim czasie u was widać efekty? (tzn po jakim czasie bez efektów należy zrezygnować)
Awatar użytkownika
 puma
#7162
ja chodzę raz w tygodniu, często nawet raz na 10 dni, na solarkę zwykłą, turbo mi nie służy bo zbyt łatwo się "przypalam". i mojej skórze to wystarcza :D
Awatar użytkownika
 Gosiaczek68
#7165
Na solarium raczej nie chodze, ale nawet gdy juz idę to zaopatruje sie w naktycie i zakrywam twarz i dekolt a eksponuje miejsca gdzie mam ł. Natomiast latem to raczej bez ograniczeń, ale zdroworozsądkowo. Ja zmiany mam głównie na nogach, dlatego reszta jest zawsze pod parasolem, w solarium podobnie no tylko parasola nie biorę ze sobą..... xd
Jednak tutaj potrzebna regularność jeden raz w tyg powinno wystarczyc. :D
Awatar użytkownika
 marta_z-j
#7166
chyba i ja nie mogę na te turbo... byłam tylko 5 minut a jestem strasznie czerwona, buzia mnie pali a wokół zmian łuszczycowych zrobiły się czerwone otoczki :/ może ma do rzeczy, że rano posmarowałam zmiany kremem Alantan dermoline z witaminą A?
Awatar użytkownika
 Gosiaczek68
#7168
Skóra jednak musi być czysta, tzn nie może być tam maści :) A zmiany zobaczysz jutro czy zbledna, opaliłaś sie to pewniakiem piecze...ale 5 min to znowu nie tak dużo.. :)
Awatar użytkownika
 Paweł
#7186
Marto widocznie popaliłaś się trochę. Jak za mocno się spieczę to też mam naokoło zmian zaognione. Ale poczekaj kilka dni i obserwuj swoje zmiany. Mi po takim spieczeniu zmiany potem się spłaszczają jak przejdzie stan zapalny. No i oczywiście na solarium obowiązkowo bez żadnych maści - trzeba wszystko zmyć.
Awatar użytkownika
 puma
#7197
wszystko zależy od rodzaju karnacji. ja mam jasną więc dla mnie 5 min turbo to murowane zaczerwienienia. ale paweł ma rację- po takim "przypaleniu" zmiany u mnie szybciej się wygładzają. ale jakby co to nie polecam! ;)
Awatar użytkownika
 Suse83
#7202
Ja testowałam fototerapie z dodatkowymi tabsami przy PUVA nie bardzo jakoś to szło.
Zastanawiam się nad solarką ale opinie są różne.
Awatar użytkownika
 Suse83
#7210
Tak wiem, że to dwie różne rzeczy.
Oj tam odrobina opalenizny też by nie zaszkodziła.
Dzięki za link zaraz poczytam :)