Tu piszemy o leczeniu tradycyjnym stosowanym w łuszczycy, czyli o maściach, płynach, tabletkach i zastrzykach oraz o światłolecznictwie.
Awatar użytkownika
 szater
#1166
Kocham cygnoline....ale faktycznie czasem ...są sytuacje...no dobrze
1.mozesz zastosowac kapiel ziołową:pokrzywa,skrzyp,szałwia na zmiane z rumiankiem,siemie lniane,płatki owsiane-moze byc słoma owsiana-do tego gałezie brzozy z listkami(tego akurat teraz nie zdobedziesz ale moze jest jakas brzoza w sklepach ze zdrową żywnoscia,zielarskich)Wszystko to gotowac około 30 min-odcedzic i moczyc rece przynajmniej 2,3xdziennie po 20min(mozesz też sie w tym kapac.Ja na każdy dzien odlewałam wywaru i tylko go podgrzewałam nie wylewałam za każdym razem.
2.Potem powinnas natłuscic i posmarowac mascią Sorel Plus-jest na recepte niestety.
3.Kup najtanszy krem z wit A w aptece i smaruj grubo na rece na noc i zakładaj rekawiczki-bawełniane

Podobnie możesz robic z ciałem ....ale ...mysle że rece to rece i sytuacja wyjatkowa...ciało posterydowe raczej na zioła nie pójdzie niestety.Reagujesz na lampy ok ale ...cygnolina byłaby o wiele lepsza w wypalaniu wysypu posterydowego.
Nie wiem czy stosowałas cos z dziegci w aptekach bez recepty jest Cocois a z Angli sciągaja Exorex

Jedna sprawa nie daje mi spokoju:BOJE SIE ROZMAWIAC Z DERMATOLOG...?bo? pamietaj ze to ona jest dla nas nie my dla niej. :devil:
powodzenia i daj znac jakby co.... :*
Awatar użytkownika
 Paweł
#1172
Ja może do tego dorzucę wizyty w solarium. Skoro PUVA tak Ci pomogły to może wizyty ze 2 razy w tygodniu po 5 minut na solarium też Ci pomogą.

Odnośnie lekarza... Nie bój się. To on jest dla Ciebie, a nie na odwrót.
Awatar użytkownika
 Paweł
#1194
A faktycznie. Retinoidy z opalaniem niekoniecznie idą w parze. Kolega stosował inną maść bazującą na pochodnych witaminy A to nie mógł się opalać jeszcze przez długi okres po skończeniu kuracji.
Awatar użytkownika
 puma
#1196
ja dla dłoni proponuję jeszcze kąpiel w oliwie- zwykły olej podgrzej w garneczku żeby był ciepły ale nie gorący, i mocz dłonie po kilkanaście minut dziennie. potem dobry krem nawilżający i do spanka :D
 zosia
#1208
Dzięki za rady. Na razie naświetlam się PUVA, w zasadzie smaruje zmiany tylko Allantanem plus, lub Pilarixem-czyli natłuszczam , a całe ciało tylko balsamami do ciała zmieszanymi z oliwką dla dzieci i bardzo ładnie wszystko mi schodzi. Jestem po 10 naświetlaniach, zostało mi jeszcze 10 . a potem zobaczymy...lekarz prowadzący decyduje co dalej. Liczę na to i próbuje uwierzyć że zniknie mi na długo :D Dlatego na razie nie smaruję sie niczym innym , bo jesli to pomaga to po co ? Ale może się mylę? Może gdybym smarowała czymś( TYLKO CZYM) to efekt byłby na dłużej? A może ktos z Was ma jakieś doświadczenia w tym zakresie?
#1211
Skoro pomaga, to chyba nie trzeba niczym dodatkowo smarować. Ważne, że się natłuszczasz. Gorzej jakby Ci jeszcze jakieś sterydy lekarz przepisał, to byś nie wiedziała co pomaga. A tak wiesz, że PUVA może Ci pomóc. Tak że życzę sukcesów w leczeniu.
 betka
#5544
A ja dziś po pierwszym naświetlaniu UVB311:) Się zobaczy...
Awatar użytkownika
 szater
#5545
Beatko a jak wyglada lampa?
czy wszystkie lampy sa koło siebie czy jest lampa,przerwa,lama,przerwa...chodzi o te dlugie jazeniówki.Pytam bo ja też na lampy chodziłam i była co druga i opalala w paski.Stoisz czy lezysz/miałas test testerem na dłoni od jakej dawki naswietlania zaczynasz?taki mały testerek przykłada sie do reki i on promieniuje na skóre...zabarwiajac ja...odczytuje sie po paru minutach lub na drugi dzien.Czy stosujesz cos jeszcze przed lampami:
dziegcie
cygnoline
siarke
....napisz jestem ciekawa :*

PS
A tak odnosnie mojej ciekawosci ...jak tam wyniki...porobione cokolwiek? :notguilty:
 betka
#5547
a wiesz, że tak szybko to poszło, że się nie przyjrzałam :notguilty: ;)
chyba są obok siebie wszystkie, bez przerw, wchodzi się do takiej kabiny całej z lamp, na stojąco i dawaj, przyjrzę się dobrze w poniedziałek...
testów mi oczywiście nie robili, ale lekarka i pielęgniarka, która się zajmuje lampami nie chciała mi za nic uwierzyć, że się nigdzie nie opalałam (pielęgniarka zwłaszcza, bo lekarka mnie widziała po wakacjach, to wiedziała, że byłam jak Mjuzina:)), a ja mam bardzo ciemną karnację, no dobra... dość ciemną :D , więc dość długo trwało to pierwsze opalanie, co mnie zdziwiło, bo pamiętam, ze jak chodziłam kiedyś, cztery lata temu... to zaczynałam od kilkunastu sekund, ale wtedy lampa była inna. Myślę, że jest w porządku, nie czuję sie poparzona, nie mam nawet zaczerwienionej skóry, przyjechałam do domu, to się wysmarowałam euceryną i jest ok.
Mało innych rzeczy teraz, Szaterku, stosuję. No ale po tych moich uczuleniowych historiach (przypomnę - uczulenie ostatnio na Daivonex), stosowałam sterydy, przez 5 dni na stałe, potem 5 dni co drugi dzień, potem - jak w AZS - dzień sterydów (Novate) i dwa dni samej bazy pod sterydy (czyli eucerynę), teraz już tylko eucerynę, a "pulsacyjnie" raz na trzy - pięć dni (teraz to już jak mi sie przypomni) steryd... A jeśli lampy pójdą dobrze, a mam nadzieję, ze pójdą, to odstawiam steryd. Zmiany mam teraz małe, takie kropki, w większości białe, niektóre jeszcze czerwone i z łuseczką, ale to tak... ze 40 kropek wszystkich razem. Na głowie gorzej, ale drożdże (bez cytryny) i emolium dają radę. A apropos wyników - przedwczoraj wymazik wzięty (jakie durne badanie! - trzeba być na czczo i nawet nic nie można się napić, ani zębów umyć, prosto z łóżka na wymaz) i czekam na wyniki. Podejrzewam, że będą dodatnie. Ale się wyleczy, nie? Jak sie z łuszczycą żyje, to co tam problem z gardłem? ;) :P