Rozmowy na temat leczenia domowego, ziołolecznictwa, suplementacji, terapii niekonwencjonalnych.
 horn
#4051
Nie uważam , sporo tego łykam , od 2 tygodni co dziennie , w ciąży nie jestem więc nie ma obawy , bolały mnie ostatnimi czasy kolana , odpuściło , może się ukrwiło co nie co i jest lepiej , i zatwardzenia nie mam .
I jestem ona :)
Awatar użytkownika
 henia
#4065
horn pisze:....I jestem ona :)
I am sorry, so sorry... tajniaczko xd :*

Wracając do temata: łykasz tę gorczycę, ze względu na stawy? czy ma to jakieś przełożenie na ł. skóry?
Spożywasz to codziennie a w zajawce "I łyżkę gorczycy ale raz na tydzień" rozwinięcia potrzebuję jednak :blush: Pozdrawiam oną :D
 horn
#4070
Nie wiem czy w stawach mam ł , pewnie raczej nie prędzej reumatyzm bo często na posadzce na kolanach i w przeciągach , niemniej pomogło nie bolą na ł skóry chyba też bo zawsze przed i w czasie okresu coś mi wywala teraz nic mi nie wywaliło .Piszę że codziennie a nawet 3 razy dziennie ze względu na zaparcia i w celu wydzielania żółci ja eksperymentuję a w zajawce tak mi się napisało raz na tydzień bo jak ktoś musi iść do pracy to raczej nie może sobie pozwolić latać do kibelka co i rusz , a po za tym skutki mogą być różne ktoś przedobrzy i dostanie jakiego krwotoku albo co innego mu się przekrwi , więc to tylko moja sugestia , ale warto gdzieś poczytać co i jak by się upewnić . Skoro wiele osób chorych na ł ma też coś z bebeszkami coś nie tak to gorczyca jak w sam raz , mam skłonności do wrzodów więc też wskazane , u mnie ł szaleje raz na kilka dobrych lat i mam to szczęście że zawsze jakoś zaleczę.
Raka tajemnicza to ja nie jestem ale tu będę , a co! :D
Awatar użytkownika
 henia
#4072
Dziękuję pięknie za wyczerpującą wypowiedź. Mam jasność :) J 23 pozdrawia 007 :*
#4745
Witam Wszystkich.Jestem tu nowa, lecz z długim stażem walki z łuszczycą.Od 30 lat borykam sie z nią, nie było dnia żebym była bez plamki i mogła założyc spódnice.Wcześniej miałam tylko nogi wysypane,reszte ciala czyste, teraz mam juz pośladki okolice krzyża.Maziam sie wszystkim,co mi ktoś poleci lub przepisze lekarz, oczywiście cygnolina,maść siarkowo-salicylowa,lorindeny,clobederm i wiele innych.Organizm szybko się przyzwyczaja do lekow po dluzszym ich uzywaniu i wszystko wraca do normy.Jedno jest pewne ze codziennie trzeba "zedrzeć" łuske, ja mam do tego delikatny, stary,wytarty pumeks, którym po odmoczeniu i namydleniu ścieram łuske, wtedy smaruje mazidłami lub nawilżam.Do kąpieli używam żelu i szamponu z minerałami z morza martwego, rzadziej kąpię się w soli z morza martwego.Jednyn, czym moge się z wami podzielić to tym że też kąpię się w wywarze ( rozcienczonym) z mydlnicy lekarskiej i wcale mnie nie swędzi po takiej kąpieli.Kąpiel w tych ziołach odtluszcza skóre z tych mazideł, osusza co prawda skóre, ale zawsze poźniej sie i tak smaruję,są efekty ale ciagle pojawiaja sie nowe plamki i tak na okragło.Nauczyłam sie z tym zyc a wielu z tym schorzeniem i cieszę sie ze ma czystą twarz, glowę, klatke piersiowa, rece, a nogi chowam w spodnie.Pozdrawiam Wszystkich :):):)
#4746
Wiam również. Zdzieranie łuski pumeksem to zły pomysł. Jeszcze bardziej podrażniasz skórę. Polecam temat o leczeniu dziegciami, ja stosuję cocois i powoli do celu, w moim przypadku jest skuteczny.leczenie-tradycyjne/dziegcie-t19.html
Awatar użytkownika
 szater
#4747
Witaj Zuzia na forum!
Co do mechanicznego usuwania łuski to pełna zgodnosc z przedmówczynia! ABSOLUTNIE NIE WOLNO TEGO ROBIC!Są do tego specjalne preparaty, z naszą skóra nalezy obchodzic sie wyjatkowo delikatnie.Zdaje sobie sprawe ze jakis nowicjunsz w desperacji moze i pomyslec o takiej metodzie pozbywania sie łuski ale osoba z 30 letnim jakpiszesz stazem? :nomnom:
Zmien nawyki,poczytaj forum proponujemy tu rózne sposoby pozbywania sie łuski....która nota bene jak jest prawidłowo usuwana.....to tak szybko nie narasta :D
#4752
Witam.Wiem, pomysł ze zdzieraniem łuski pumeksem może nie jest dobry, ale robie to delikatnie,sami wiecie jak to jest" tonący brzytwy się chwyta" ja również,wszystkie środki kosztują,a rezultat słabowidoczny.Dzisiaj kupię tą maść cocois,dla mnie to coś nowego, więc może bedą efekty.Dziękuję Wam za porady.Cieszę się, że jest taki portal, gdzie bez skrupułów możemy sobie porozmawiać o tak uciążliwym schorzeniu, jakie nas dopadło.Pozdrawiam.