Życie z łuszczycą na co dzień, czyli jak radzimy sobie z naszą chorobą w codziennych czynnościach.
 magnolia
#23071
Witam.Jestem tutaj pierwszy raz na forum. Koleżanka " łuszczyca" weszła ze swoimi buciorami w moje życie 14 lat temu w trakcie egzaminów maturalnych...nie zaprzyjaźniłam się z nią i chyba nigdy nie zaprzyjaźnię. Pierwszy wysyp spowodowany nadmiernym opalaniem z książką w ręku - tak połączyłam sobie przyjemne z pożytecznym że potem tonęłam w morzu swoich łez...załamka całkowita. Mój brat zachorował rok wcześniej więc dobrze wiedziałam czym to "pachnie" i jak wygląda życie łuszczyka. Pani dermatolog jak zobaczyła moje zmiany, które w niczym nie przypominały łuszczycy na tamten moment od razu wylała mi kubeł zimnej wody na głowę i bez ogródek powiedziała -" przykro mi to łuszczyca", ale cóż szukaliśmy przysłowiowej marchewki do zupy pustosząc portfel a jednocześnie łudząc się że może Pani doktor się myli - niestety nie myliła się ... po miesiącu wyglądałam już jak mój brat. Zaleczenie tamtego wysypu trwało około roku, po 4 latach miałam kilkanaście krostek na nogach które samoistnie zniknęły i tyle lat spokoju...do tej soboty. Przez te lata urodziłam dzieci, chorowałam miał dużo stresów i nic - ciało czyste a teraz tak po prostu wysyp...skąd i dlaczego? Odnalazłam "szczerą" panią doktor i tym razem to leki przepisała z grubej rury bo dostałam Neotigason. Po przeczytaniu opini w internecie boję się go wziąć...szczerze to nie wiem co mam zrobić. Chciałabym na razie spróbować powalczyć dietą. Czy ktoś zna jakąś dietę która naprawdę pomaga?
Awatar użytkownika
 antonia
#23072
Witaj, obawiam się, że samą dietą nie zwalczysz łuszczycy.
Konkretnej jednej diety na łuszczycę nie ma, są różne reakcje na produkty, więc każdy dopasowuje ją do swoich potrzeb. Potrzena jest ścisła i długa obserwacja swojego organizmu i wykluczanie takich produktów, które nam szkodzą. Poza tym dobrze jest co jakiś czas oczyścić cały organizm z toksyn.
 magnolia
#23082
Wczoraj rozmawiałam z kuzynką która u swojego dziecka zaleczyła łuszczycę poprzez oczyszczenie organizmu produktami Green Ways. Dziecku nic nie pomagało a po kuracji w/w produktami jest czyściutki...nie jest to tania impreza ale chyba spróbuję - zaszkodzić nie zaszkodzi chyba...
Awatar użytkownika
 antonia
#23083
Próbuj :) na pewno nie zaszkodzi, nie bardzo wierzę, że pomoże, ale może będziesz miała więcej szczęścia niż ja wiary :D, informuj nas, proszę. Powodzenia :*
 magnolia
#23140
Od dzisiaj pełna nadziei zaczynam kurację :) Wczoraj byłam u okulistki po zaświadczenie potrzebne do fototerapii, bo od poniedziałku też idę na fototerapię i powiedziała żebym się nawet nie zastanawiała i brała te specyfiki bo pomagają!!! Skoro ona jako lekarz mówi żeby brać to spróbuję. Powiedziała że zna wiele przypadków wyleczenia po kuracji chlorellą. Będę was informować
Awatar użytkownika
 szater
#23141
Chlorellę jem juz drigi miesiąc,cudów nie ma,a nie jest to jedyny produkt naturalny który stosuje ratując swoje jelita :surprised:
Awatar użytkownika
 antonia
#23142
Ja się dałam namówić na spirulinę, kupiłam więc i ....zapomniałam o niej xd dopiero ten post mi przypomniał. Znacie może jakieś cudowne lekarstwo na pamięć?
Algi Spirulina i Chlorella: podobieństwa i różnice
... obie, Spirulina i Chlorella stanowią wspaniałe źródło wielu substancji odżywczych, niezbędnych do wzrostu i odnowy komórek. Duża zawartość pełnowartościowego białka (około 60-70%), czyni z nich cenne uzupełnienie diet wegetariańskich. Dostarczają również zestaw dobrze przyswajalnych witamin oraz składników mineralnych, co korzystnie wpływa na fizyczną i psychiczną kondycję organizmu. Zawierają łatwo przyswajalny jod niezbędny do produkcji hormonów tarczycy, które pełnią kluczową rolę w regulacji podstawowej przemiany materii i termogenezy, a przy tym warunkują prawidłowy rozwój oraz funkcjonowanie mózgu i układu nerwowego. Zawierają również niezbędny błonnik oraz chlorofil, dzięki którym zarówno Spirulina, jak i Chlorella stanowią idealny dodatek do diet odkwaszających i oczyszczających. Zarówno Chlorella jak i Spirulina są alkaliczne, co oznacza, że neutralizują wpływ kwasowej żywności i pomagają przesunąć poziom Ph na stronę zasadową. To, z kolei powoduje zwiększenie masy kości, (ponieważ organizm nie musi poświęcać wapnia do wyrównania Ph) i znacznie poprawia metabolizm. W ten sposób organizm może pozbyć się substancji, które zaburzają przemianę materii oraz prawidłową aktywność systemu immunologicznego.

http://www.spirulina.pl/algi/spirulina- ... znice.html
Awatar użytkownika
 szater
#23149
tej spiruliny nie moge ze wzgledu na tarczyce ale odkwaszam organizm:

-CITROKEHL
-SANUVIS

pije proszek zasadowy: ALKALA N

na noc stosuje ANTYKONTAMIN-zabija grzyby,drozdze wszelakie,jaja pasozytów wszystkich,potrafi pozbyc sie glisty ludzkiej,tasiemca i wszelkiego dziadostwa z jelit. xd
Awatar użytkownika
 antonia
#23152
szater pisze:pije proszek zasadowy: ALKALAN na noc stosuje ANTYKONTAMIN
Od jak dawna i czy zaobserwowałaś po tym jakieś polepszenie na skórze?
 Basieńka44
#23155
pije proszek zasadowy: ALKALA N
to nic innego jak łyżeczka zwykłej sodki na szklankę wody no ale taki napój nie ma atestów bo samodzielnie przygotowany :notguilty:
na noc stosuje ANTYKONTAMIN-zabija grzyby,drozdze wszelakie,jaja pasozytów wszystkich,potrafi pozbyc sie glisty ludzkiej,tasiemca i wszelkiego dziadostwa z jelit. xd
Tylko co wtedy jak wytłuczesz już wszystko??
wejdą paciorkowce gronkowce itp a to już cięższy kaliber na który nawet antybiotyki nie działają
co wtedy zaproponuje medycyna :notguilty: