moje doświadczenia z walką z ŁZS
: 2 mar 2011, o 14:42
witam,
łuszczycowe zapalanie stawów zdiagnozowano mi w 2001 roku, a pierwsze objawy pojawiły się w 1998. zaczęło się nietypowo bo od zapalenia stawów żuchwowych, potem dochodziły stawy palców, najpierw u nóg a potem u rąk. stawy po prostu puchły i bolały niesamowicie, a następnie ulegały deformacji. ale do rzeczy przez ten czas szukałem pomocy u różnych lekarzy, jadłem niesterydowe leki przeciwzapalne i przepisywaną sulfasalazynę - na szczęście już z tym skończyłem i od 3 lat nie biorę kompletnie nic. Szukałem różnych informacji na temat genezy choroby i alternatywnych sposobów radzenia sobie z nią. I tak, ŁZS tak jak zwykła łuszczyca jest chorobą autoagresywną polegającą na tym, że nasz układ immunologiczny z niewiadomych przyczyn atakuje własne tkanki, w przypadku ŁZS są to tkanki stawów. Ten sam mechanizm występuje przy innych chorobach z tej grupy np: łuszczyca skóry, alergia, cukrzyca i pewnie jeszcze wiele innych. Choroby te związane są z wadliwym działaniem układu immunologicznego, co może być wynikiem wg mnie szczepień ochronnych, które ingerują mocno w nasz układ immunologiczny - oczywiście wszystko zależy od organizmu, te słabsze jak nasze przegrywają innym nic nie jest. powodem może być również przebycie jakiejś ciężkiej choroby np. ciężkiej grypy. Dlatego w naszym przypadku b. ważne jest aby unikać wszelkich stanów przeziębieniowych i chorób bo każda wzmożona akcja obronnościową organizmu objawia się niebawem na naszych stawach, to samo tyczy się łuszczycy skóry.
Największym wrogiem jest dla nas jednak DŁUGOTRWAŁY STRES. On też powoduje wzmożoną pracę układu odpornościowego, który stan stresu traktuje ja każdą inną chorobę somatyczną.
Żeby nie przedłużać… zalecam:
1. Pozbycie się stresu
2. Unikanie przeziębień i innych stanów zapalnych
3. Aktywny tryb życia – tzn troche sportu
4. Dieta – rezygnacja z mięsa, spożywanie prostych mało przetworzonych pokarmów, unikanie używek papierosów, alkoholu, kofeiny, cukru białego. Spożywanie pokarmów roślinnych pochodzących z ekologicznej uprawy – chodzi o to, żeby było w nim jak najmniej chemii tzn, środków ochrony roślin, antybiotyków, hormonów
5. W stanach zaostrzenia – głodówka max 3-4 dni na samej wodzie, profilaktycznie raz na tydzień lub dwa głodówka jedno dniowa. Uwaga, żeby przeprowadzać głodówki trzeba jednak wcześniej trochę o tym poczytać, żeby nie zrobić sobie krzywdy przy wchodzeniu w głodówkę i wychodzeniu z niej.
6. Dieta i głodówki mają na celu oczyszczenie organizmu ze złogów i toksyn, gdyż powodują one wzmożoną pracę układu odpornościowego, a tym samym nasilanie objawów chorobowych.
Generalnie chodzi o zrozumienie samej przyczyny choroby, gdyż puchnięcie stawów i zmiany skórne to tylko efekt końcowy, który jest leczony przez obecną medycynę konwencjonalną – nie chcę tego tematu szerzej komentować bo szkoda czasu .
Ostatnio trafiłem do fizjoterapeuty, który można powiedzieć postawił mnie na nogi. Odbyłem serię zabiegów, gdzie stymulując odpowiednie zakończenia nerwowe już na pierwszym spotkaniu ból palców został zablokowany. Dowiedziałem się, że mam tzw. gorącą wątrobę i trzeba ją wyciszyć poprzez dalszą stymulację zakończeń nerwowych. Efekt – od 3 lat nie biorę żadnych leków, które ostatecznie niszczą nasze organy wewnętrzne, wspomnianą wątrobę i cały układ pokarmowy i inne. Organy mają również w ciągu roku swój rytm i wątroba, której zaburzenia energetyczne mają wpływ na nasilanie się różnych chorób w tym ŁZS, ma swój czas na wiosnę, dlatego wielokrotnie choroby łuszczycowe pojawiają się właśnie wiosną.
PS
oczywiście nadal zdarzają się dni gdy czuje się gorzej, ale to rzadkość i szybko przechodzi.
Najważniejsze żeby być szczęśliwym i unikać stresu.
pozdrawiam
łuszczycowe zapalanie stawów zdiagnozowano mi w 2001 roku, a pierwsze objawy pojawiły się w 1998. zaczęło się nietypowo bo od zapalenia stawów żuchwowych, potem dochodziły stawy palców, najpierw u nóg a potem u rąk. stawy po prostu puchły i bolały niesamowicie, a następnie ulegały deformacji. ale do rzeczy przez ten czas szukałem pomocy u różnych lekarzy, jadłem niesterydowe leki przeciwzapalne i przepisywaną sulfasalazynę - na szczęście już z tym skończyłem i od 3 lat nie biorę kompletnie nic. Szukałem różnych informacji na temat genezy choroby i alternatywnych sposobów radzenia sobie z nią. I tak, ŁZS tak jak zwykła łuszczyca jest chorobą autoagresywną polegającą na tym, że nasz układ immunologiczny z niewiadomych przyczyn atakuje własne tkanki, w przypadku ŁZS są to tkanki stawów. Ten sam mechanizm występuje przy innych chorobach z tej grupy np: łuszczyca skóry, alergia, cukrzyca i pewnie jeszcze wiele innych. Choroby te związane są z wadliwym działaniem układu immunologicznego, co może być wynikiem wg mnie szczepień ochronnych, które ingerują mocno w nasz układ immunologiczny - oczywiście wszystko zależy od organizmu, te słabsze jak nasze przegrywają innym nic nie jest. powodem może być również przebycie jakiejś ciężkiej choroby np. ciężkiej grypy. Dlatego w naszym przypadku b. ważne jest aby unikać wszelkich stanów przeziębieniowych i chorób bo każda wzmożona akcja obronnościową organizmu objawia się niebawem na naszych stawach, to samo tyczy się łuszczycy skóry.
Największym wrogiem jest dla nas jednak DŁUGOTRWAŁY STRES. On też powoduje wzmożoną pracę układu odpornościowego, który stan stresu traktuje ja każdą inną chorobę somatyczną.
Żeby nie przedłużać… zalecam:
1. Pozbycie się stresu
2. Unikanie przeziębień i innych stanów zapalnych
3. Aktywny tryb życia – tzn troche sportu
4. Dieta – rezygnacja z mięsa, spożywanie prostych mało przetworzonych pokarmów, unikanie używek papierosów, alkoholu, kofeiny, cukru białego. Spożywanie pokarmów roślinnych pochodzących z ekologicznej uprawy – chodzi o to, żeby było w nim jak najmniej chemii tzn, środków ochrony roślin, antybiotyków, hormonów
5. W stanach zaostrzenia – głodówka max 3-4 dni na samej wodzie, profilaktycznie raz na tydzień lub dwa głodówka jedno dniowa. Uwaga, żeby przeprowadzać głodówki trzeba jednak wcześniej trochę o tym poczytać, żeby nie zrobić sobie krzywdy przy wchodzeniu w głodówkę i wychodzeniu z niej.
6. Dieta i głodówki mają na celu oczyszczenie organizmu ze złogów i toksyn, gdyż powodują one wzmożoną pracę układu odpornościowego, a tym samym nasilanie objawów chorobowych.
Generalnie chodzi o zrozumienie samej przyczyny choroby, gdyż puchnięcie stawów i zmiany skórne to tylko efekt końcowy, który jest leczony przez obecną medycynę konwencjonalną – nie chcę tego tematu szerzej komentować bo szkoda czasu .
Ostatnio trafiłem do fizjoterapeuty, który można powiedzieć postawił mnie na nogi. Odbyłem serię zabiegów, gdzie stymulując odpowiednie zakończenia nerwowe już na pierwszym spotkaniu ból palców został zablokowany. Dowiedziałem się, że mam tzw. gorącą wątrobę i trzeba ją wyciszyć poprzez dalszą stymulację zakończeń nerwowych. Efekt – od 3 lat nie biorę żadnych leków, które ostatecznie niszczą nasze organy wewnętrzne, wspomnianą wątrobę i cały układ pokarmowy i inne. Organy mają również w ciągu roku swój rytm i wątroba, której zaburzenia energetyczne mają wpływ na nasilanie się różnych chorób w tym ŁZS, ma swój czas na wiosnę, dlatego wielokrotnie choroby łuszczycowe pojawiają się właśnie wiosną.
PS
oczywiście nadal zdarzają się dni gdy czuje się gorzej, ale to rzadkość i szybko przechodzi.
Najważniejsze żeby być szczęśliwym i unikać stresu.
pozdrawiam