Strona 1 z 1

szpital na Koszykowej w Warszawie

: 27 maja 2012, o 10:31
autor: krzysia
Czy ktoś tam leczył się ? co zabrać?

Re: szpital na Koszykowej w Warszawie

: 28 maja 2012, o 20:36
autor: henia
Jeżeli nadal jesteś zainteresowana wieściami, mam namiary na chłopaka, który leczył się w tym szpitalu. Daj PW :)
Na pewno udzieli Ci wszelkich, znanych mu, informacji. Pozdrawiam

Re: szpital na Koszykowej w Warszawie

: 4 cze 2012, o 18:58
autor: Drzo
Witam,
Ja tam leżałam przez tydzień rok temu. Hmm, ogólnie warunki są ciężkie, stan techniczny szpitala jest rozpaczliwy (może już chociaż remont na parterze skończyli). Weź na pewno klapki (2 prysznice na oddział), papier toaletowy własny też się przydaje, własne sztućce, kubek, reszta standardowo, polecam suszarkę do włosów (jeśli suszysz) i ze 3 koszule, jeśli nie chcesz chodzić w szpitalnej (smarowania). Oczywiscie szlafrok, dres jak lubisz (ale przy smarowaniach ciężko chodzić w dresie, bo się wszystko lepi). Żeby kupić coś do jedzenia trzeba wyjść ze szpitala, więc kurtka i normalne buty się przydadzą (zresztą trzyma się rzeczy, w tym odzież "zewnętrzną" w swojej torbie, w sali - przydaje się przy chodzeniu na badania). Uwaga - ponoć zdarzają się kradzieże. Sale są wieloosobowe, więc jeśli chcesz czegoś słuchać, to polecam słuchawki. Nie ma telewizorów (tzn. jest jeden na oddziale, ale nie pamiętam czy działa, jeśli nawet to nie więcej niż jeden program, warto więc zabrać coś do zabicia czasu). Ogólnie hmmm było to dość traumatyczne przeżycie

Re: szpital na Koszykowej w Warszawie

: 4 cze 2012, o 20:36
autor: krzysia
Dzięki za wiadomość.W takim układzie nie położę się tam,choćby ze względu na nerwicę,a ostatnio ciężką deprechę. Poczekam na wizytę u reumatologa-może wymyśli coś mądrzejszego.Pozdrawiam

Re: szpital na Koszykowej w Warszawie

: 5 cze 2012, o 07:21
autor: Drzo
Ale ja Cię broń Boże nie chcę zniechęcać i odwodzić od myśli o pójściu do szpitala! Nasza służba zdrowia jest jaka jest, warunki nie są luksusowe, ale jeśli tylko może to pomóc, to warto próbować. Mnie na samą łuszczyće nie pomogło to nic (wiadomo, pomóc nie mogło), tyle, że mnie przebadali przed lampami i przyspieszyło to lampy. Ale te same badania mogłam zrobić ambulatoryjnie w 2 dni, a nie w tydzień, dlatego byłam mocno sfrustrowana całą sytuacją.
Pozdrawiam

Re: szpital na Koszykowej w Warszawie

: 6 maja 2013, o 17:54
autor: aggg410
uczęszczałam tam do przychodzi dermatologicznej jakieś 2 lata temu. byłam bardzo nie zadowolona. wtedy byłam jeszcze niepełnoletnia wiec chodziłam do lekarz dziecięcej. nie dość że na panią lekarz musiało się czasami czekać bardzo dużo czasu to gdy w końcu weszło się do gabinetu nie usłyszałeś niczego nowego. zero jakiegokolwiek zainteresowania i jakiś rad. byleby wypisać receptę i pozbyć się pacjenta. nie poinformowała mnie o tym żeby zrobić jakiekolwiek badania, że jest coś takiego jak naświetlania i że na łuszczyce można leczyć się w szpitalu. nie wiem jak dermatolodzy dla osób dorosłych bo zrezygnowałam z leczenia tam, ponieważ kosztowało mnie to tylko dużo nerwów.