Strona 1 z 5

Zioła na stan zapalny skóry

: 13 lut 2012, o 20:07
autor: wioletta35
Przyznam wam się, że łuszczyca jest chorobą, z którą mam do czynienia od urodzenia. Moja mama na nią chorowała przez całe życie. Cała szafa maści, powszechny krem nivea traktowany jak mydło i setki dni kiedy chodziłam do chorej matki do szpitala, by mama "podreperowała się" na wakacje i mogła jechać z nami, tatą i bratem nad morze. Jaka była szczęśliwa, gdy na plaży w Krynicy Morskiej mogła wyjść w kostiumie kąpielowym nie ciągnąc za sobą tysięcy spojrzeń przez które przemawiał wstręt. Najgorsze jednak były zimy, gdy nawrót choroby, stres nerwowy związany z pracą w której już nie mogli patrzeć na jej kolejne L4. To wszystko doprowadzało ją do stanów zapalnych skóry. Większość z nich pojawiało się jak na zamówienie. Pamiętam, że ukojenie dawała wówczas mamie herbatka z brzozy. Myślałam, że to był przypadek, dziś nazwali by to placebo, ale potwierdzenie znalazłam na stronie

Re: Zioła na stan zapalny skóry

: 24 lut 2012, o 03:02
autor: FLORA2011
Napisz czy stany zapalne łagodniały,i ile czasu trzeba to pić.Spróbuję wykorzystać.FLORA2011

Re: Zioła na stan zapalny skóry

: 12 mar 2012, o 18:16
autor: wioletta35
Cześć. Ciężko mi teraz będzie określić jak często piła herbatę z brzozy, pamiętam, że mama lubiła ją pić. Myślę, że to nie jest tak jak z antybiotykiem by zażywać ją regularnie. Łuszczyca jest ściśle związana ze stanem psychicznym i ważne jest też odprężenie. Dużo jej dawały kąpiele. W szpitalach pamiętam, że robiono jakieś okłady z błota. Chyba chodziło o borowiny. Znalazłam je w encyklopedii ziół ... i to chyba o to chodziło.

Re: Zioła na stan zapalny skóry

: 12 mar 2012, o 19:29
autor: szater
Dawno ,dawno temu byłam czestym gosciem na oddzialach szpitalnych.na nich krolowala wtedy cygnolina i dziegcie-wlasnie takie czarne ,mocno zapaxchowe mazie...nigdy nie spotkalam sie ze stosowaniem okladow z borowiny do leczenia łuszczycy.Zapewne chodziło o leczenie własnie sławetna prodermina.Borowina to troszke w innym sensie dziala i na troszke inne schorzenia(przede wszystkim stawowe.Stosowana jest w zasadzie tylko w sanatoriach,szpitalach sanatoryjnych i w zakladach fizykoterapii.Jest to zabieg dosc drogi.(Choruje też na łzs ale jakos nikt z balneologow nie zlecił mi nigdy okladów ani kąpieli borowinowych,siarkowe chyba bardziej sie sprawdzały.Co do brzozy to zapewne cos w tym jest juz gdzies dyskutowalismy o tym,jak znajde chwilke to poszukam.(stosuje liscie brzozy z listkami do kapieli)

Re: Zioła na stan zapalny skóry

: 27 maja 2012, o 13:45
autor: trecon
Powiem wam tak. W mojej rodzinie łuszczyca z tego co mi wiadomo toważyszy od 4 pokoleń (co najmniej) moja babcia robi nam wszystkim maść z wielu różnych ziół( w specjalnej dziwnej maszynce) i ta maść działa na nas tak ,że potrzebujemy posmarować się nią raz na rok. kuracja od wykwity zawsze trwa tyle samo w przypadku moim taty babci i wujka równy miesiąc.
Ja sam mam wykwity na nogach łokciach placach i brzuchu. i nie uzywałe mnigdy innych masci dermatologicznych.
Ostatnio myślałem o tym żeby sprawdzić to na innych ludziach jeżeli bedzie działać to opatentuje i będę to sprzedawać. jeśli jest ktoś chętny na darmową próbkę to proszę pisać. u mnie efekty są po 3-4 dniach a całkowity zanik maks miesiąc

Re: Zioła na stan zapalny skóry

: 27 maja 2012, o 19:54
autor: puma
no chętnych to ci pewnie nie zabraknie :D ja zgłaszam się pierwsza :D

Re: Zioła na stan zapalny skóry

: 27 maja 2012, o 22:45
autor: krzysia
To i ja poproszę

Re: Zioła na stan zapalny skóry

: 28 maja 2012, o 09:20
autor: antonia
Ja również chętnie skorzystam z Twojej propozycji.
Czy jest jakiś kontakt do Ciebie?

Re: Zioła na stan zapalny skóry

: 28 maja 2012, o 18:08
autor: trecon
napiszcie do mnie w prywatnych adresy na jakie mam wysłać albo nawet możecie osobiście o ile jesteście z wrocławia:)
Nie wiem jak to na poczcie bedzie wyglądać. orientujecie się?

Re: Zioła na stan zapalny skóry

: 28 maja 2012, o 18:34
autor: puma
na każdej poczcie może wyglądać inaczej :D
taki żarcik hihi
to zależy jakie duże te pudełeczka będą ale jeśli to próbki to nie będzie problemu, żeby zapakować w małą kopertę z bąbelkami (jest mocniejsza) albo w zwykłą, tylko wcześniej owinąć pudełeczko np. folią. znaczek zwykły, nie musi być polecony, też dojdzie.
a właśnie- jak z kosztami przesyłki?