Strona 1 z 5

Nie daję sobie rady ;(

: 22 lip 2014, o 14:15
autor: neonia
Hej. Nazywam się Weronika. Mam 19 lat i od 13 lat choruję na łuszczycę. Nie potrafię już z nią walczyć :) i nie wiem co dalej robić ;( przez pewien czas było juz super, lecz to cholerstwo powróciło ; ( nie wytrzymuję juz tego fizycznie ani psychicznie. Czuję się jak potwór. Chciałabym być tylko jak każda nromalna nastolatka ;( a czuję się jak odmienieć. Ciągle ukryta pod warstawmi ubrać ;( jest lato, ja nwet nie mogę założyć sukienki ;( czuję się strasznie, wstydzę się nawet sama siebie ;( co robić ? :( jest ktoś chętny do popisania. Podobno kontakt z osobą chorą na tą samą chorobę pomaga ;(

Re: Nie daję sobie rady ;(

: 22 lip 2014, o 16:39
autor: antonia
Szkoda, że weszłaś na forum tak późno. W niedzielę zakończyło się spotkanie osób chorych na łuszczycę, czyli takich jak Ty i ja. Ale nie martw się, spotkania odbywają się często, jeszcze będziesz miała okazję pojechać na następne. Fajnie jest w realu bez skrępowania rozmawiać z ludźmi mającymi taki sam problem. Wszyscy tutaj znamy ból bycia odmieńcem, żyć z tym już na zawsze, ale pomimo problemów staramy się żyć jak najbardziej normalnie. Narzekanie i strach przed łuszczycą potęgują jeszcze bardziej wykwity na skórze, złe samopoczucie utrudnia życie. Aby uzyskać dobre efekty w leczeniu należy walczyć i wierzyć w to co się robi, niezależnie jakim sposobem, byle bez zniechęcenia i przerywania leczenia. Bez względu na brak czasu czy zmęczenie trzeba zawsze dbać o skórę, kąpiele ziołowe, smarowanie, nawilżanie, pomaga bardzo jeśli się to robi systematycznie. Może czasami to trwa dosyć długo, ale nie można się załamywać. Wtedy łuszczyca też odpuszcza.
Wchodź na forum, rozmawiaj z ludźmi, pomogą Ci doradzić sposoby na Twoje leczenie, będzie coraz lepiej, uwierz w to! :) :*

Re: Nie daję sobie rady ;(

: 22 lip 2014, o 19:11
autor: Mateusz_29
Witam:)
Tutaj na pewno Ci pomogą:)Też jestem tutaj nowy i powoli oswajam się z tą nieszczęsną chorobą, zaczynam korzystać z rad forumowiczów :)

Re: Nie daję sobie rady ;(

: 23 lip 2014, o 08:16
autor: szater
Kolejna historia ,kolejnej osoby chorej na łuszczyce :) poczytasz przekonasz sie jak wielu z nas przeszło ciężka droge i w dziecinstwie i w młodości.Pomimo trudnosci i wielokrotnych cięzkich chwil dalismy rade,pozakładaliśmy rodziny,mamy dzieci,przyjaciół ,spotykamy sie w realu i wspieramy w walce.W walce która trwa całe życie ,uczy pokory i tego ze nie wszystko co niesie życie nam sie akurat nalezy :notguilty: Szybko owa choroba uczy nas ,ze postawa roszczeniowa to nie nasza postawa,my aby cos miec musimy walczyc,ze wszystkich sił.Nic nie jest nam dane raz na zawsze,każdy dzień to walka.Musisz zaakceptowac to ,że chorujesz,nauczyc sie walczyc ze swoja choroba,złośc,beznadzieja,nerwy na dana sytuacje nic dobrego nie wniosa a wrecz przeciwnie.Dobrze jest własnie spotkac sie w realu,zobaczyc jak inni żyją ile radosci płynie z tych zmęczonych niejednokrotnie choroba organizmów.Spotkanie w Toruniu zakonczyło sie w niedziele było cudnie ,tego sie nie daniczym zastapic,nastepne szykowane jest na koniec wrzesnia w Koninie. :)

Re: Nie daję sobie rady ;(

: 23 lip 2014, o 11:50
autor: neonia
Dziękuje za rady, wielokrotnie próbowałam znaleźć osobę choć chętną do porozmawiania online, aby po prostu jakoś dać sobie nawzajem wsparcie, aczkolwiek nigdy nie znalazłam. Do Torunia niestety nie mogłabym przyjechać to prawie 400 kilometrów ode mnie, a ja także pracuję więc moje wizyty są ograniczone. Co do pracy. Myślicie, że powinnam powiedzieć załodze że choruję? Niejednokrotnie próbowałam z kimkolwiek rozmawiać na temat mojej choroby , ale bez rezultatów. Gdy ktoś tylko zapyta co mi jest zbierają mi się łzy w oczach ; ( jestem taka bezsilna. Ze wszystkim daje sobie radę. Potrafiłam pogodzić szkołę, wiele treningów i innych zajęć, pomoc innym, a nie potrafię poradzić sobie z własną chorobą ;( niszczy mnie strasznie psychicznie ;( Ciągle uśmiechnięta i radosna ja, zamienia się w wieczory bądź samotne dni w ponuraka, bez chęci do czegokolwiek ; (

Re: Nie daję sobie rady ;(

: 23 lip 2014, o 12:24
autor: Mateusz_29
Nie poddawaj się bo depresja i stres Cię zjedzą!
U mnie też była załamka konkretna ale powoli się poprawia nawet zacząłem wychodzić do ludzi, oczywiście dłonie jeszcze ukrywam...
Jeśli masz jakąś zaufaną osobę to oczywiście spróbuj z nawinąć temat jak masz odwagę:), bo ja jeszcze nie mam ani odwagi ani takiej osoby ;)

Re: Nie daję sobie rady ;(

: 23 lip 2014, o 12:31
autor: antonia
neonia pisze: Myślicie, że powinnam powiedzieć załodze że choruję?
Jeśli nie sprawia ci to problemu to czy my możemy wiedzieć na jakim stanowisku pracujesz?
Użalanie się nad sobą nic Ci nie pomoże, bierz się za leczenie, gdy zobaczysz poprawę od razu wróci Ci humor i chęć do życia. Czytaj porady na forum i próbuj co jest najskuteczniejsze na Twoje zmiany. Możesz zawsze liczyć na naszą pomoc :D

Re: Nie daję sobie rady ;(

: 23 lip 2014, o 12:40
autor: neonia
Właśnie ja się leczę i nic nie pomaga, nawet sterydy przestały działać :( pracuję w sklepie odzieżowym ;p Ja po prostu szukam jakiegoś ratunku. Tyle oc już czytałam, tyle co nowych leków poznałam, ciągle do lekarzy chodzę, państwowo , prywatnie, naświetlania, i inne. już nic nie pomaga. myślę teraz o tych rybkach gara ruffa xd Mam wsparcie w chłopaku, i wiem, że mojej prezyjaciółce to nie przeszkadza ale ja chce poczuć się w końcu kobieco, dziewczęco ;( tak lubie modę, kosmetyki, i wizaż. a na nic to się zdaje ;(

Re: Nie daję sobie rady ;(

: 23 lip 2014, o 12:44
autor: neonia
A tak przyznając się mam problem chyba z przeszłością. Zachorowałam będąc małym szkrabem. Szłam właśnie do pierwsze klasy szkoły podstawowej. Tam przeszłam totalne piekło. Nie dość, że leżałam trzy razy w roku w szpitalu i to każda wizyta minimum miesiąć to jeszcze od rówieśników słyszałam wiele przykrości. Do dzisiaj tak jest. Niby już ludzie dorośli, ale czasem wydaje mi się, że tylko z wyglądu niektórzy dojrzewają.

Re: Nie daję sobie rady ;(

: 23 lip 2014, o 13:25
autor: antonia
Masz gdzieś chyba miejsce w pracy na odpoczynek czy konsumpcję swojego śniadania. Połóż tam na widoku kilka miesięczników, lub innych gazet, informacji i ulotek na temat łuszczycy, napisz na tym swoie imię. Jestem pewna, że będą Cię pytać, a wtedy bez zażenowania odpowiedz: tak, interesuje mnie wszystko, czym mogę wyleczyć swoją łuszczycę. Z pewnością wszyscy będą chcieli Ci pomóc, nie będziesz musiała o nic prosić.
Jeśli chodzi o wygląd, to tym bardziej powinnaś podkreślać swoją urodę, być pięknie umalowana i uczesana, starać się dobrać odzież w taki sposób, żeby podkreślić swoje walory pomimo plam. Pamiętaj o tym, że nasz charakter dodaje nam najwięcej urody, potem wygląd. Wśród milionów ludzi na świecie z łuszczycą są także zawodowe modelki, które swoich znamion nie ukrywają, można i trzeba być piękną i zadbaną, pomimo wady skóry :)