Łuszczyca - forum dyskusyjne - luszczyce.pl

Cześć jestem Mirek ^^
Ł mam od jakoś 9 lat, od 2 lat (tj. wyemigrowania) z niezwykle łagodnej wyszła mi taka, że dzień w dzień toczę z nią ciężką wojnę
Brakuje mi czasem trochę wiedzy i jestem przekonany, że u Was ją znajdę
Kocham analizować wszystkie fakty i poszlaki, kombinować na wszelakie konwencjonalne oraz niekonwencjonalne sposoby i eksperymentować.
Brak mi tylko cierpliwości, systematyczności i czasu...
Ale czuję, że będzie nam się dobrze wspólnie uczestniczyć w życiu tego forum ^^

Cześć,

właściwie to cierpliwość, systematyczność i czas są kluczem w leczeniu łuszczycy. Bo bez tego nawet jeśli coś ma zadziałać to nie będziesz wiedział, gdy będziesz stosował doraźnie lub skończysz kurację za wcześnie (gdy już miało zacząć działać).

No właśnie miałem tę świadomość, że bez tych cech, z tym nasileniem doreemisji nie doprowadzę, więc od paru tygodni się zmuszam do smarowania 2 razy dziennie setek drobnych plamek pochodną witaminy d (tym bardziej, że ona ponoć wyjątkowo wymaga systematyczności) + detoks.
Myślę, że reemisja się zbliża wielkimi krokami, w czym kluczowe też jest dołączenie w końcu do tego forum

Witaj Mirku....no cóż działaj...my weterani chyba juz powiedzielismy wszystko co mielismy do powiedzenia przez dziesiatki lat swojej choroby przetestowalismy co sie dało,wszelkie metody i sposoby...żyjemy dalej w asymilacji z łuszczyca...życie i radośc z życia ważniejsze niż ciągła walka o każda remisję,która jak chce sama potrafi przyjsc a jeżeli nie to nic jej nie sprowadzi.Będę ci kibicować...działaj...nie zrażaj sie ze mały ruch na forum...poczytaj,przeanaluzuj co robilismy przez lata,dziel sie doswiadczeniami....my ...odpoczywamy

Powodzenia,w rzie potrzeby pytaj,chetnie podpowiemy na konkrety,na wszystkie pytania sa odpowiedzi na forum,trzeba tylko poszukać

Dziękuję
Nie zrazi mnie mały ruch na forum, wystarczy mi obecność kilku weteranów, którzy już zaakumulowali wiedzę płynącą z doświadczeń własnych i innych na przestrzeni lat ^^

Mirekz pisze:Dziękuję
Nie zrazi mnie mały ruch na forum, wystarczy mi obecność kilku weteranów, którzy już zaakumulowali wiedzę płynącą z doświadczeń własnych i innych na przestrzeni lat ^^

Cieszę sie