Tu umieszczamy tematy dotyczące łuszczycy w ujęciu ogólnym, czyli zwykle nie pasujące do innych działów.
 meggi77
#24376
Miałam dziwna infekcje i w czasie tym wyszły mi krostki na udach i łydkach. Potem kilka na plecach bruchu i rękach. Wyszły i były. Nie sędziały. Jeden dermatolog nie wiedział co to: uczulenie,liszaj,łuszczyca. Ale sterydy zapisał. Drugi stwierdził łuszczycę kropelkową. A ja jakos sama nie wiem czy to to czy nie to. Po dermovate- stosuje od półtora tyg ,nie schodzi. Nic sie nie zmienia. Moze troszke się zasuszyło. Minimalnie. łuski nigdy na tym nie było. Zmiany ułozone są mniej wiecej symetrycznie. Może ktos cos?
Awatar użytkownika
 antonia
#24378
Witaj Marzenko :)
Nie możemy Ci pomóc nie wiedząc co to konkretnie jest.
Jedyne, co mogę Ci podpowiedzieć, to domagać się od dermatologa skierowania na badanie histopatologiczne - wycinek skóry, które potwierdzi lub wykluczy diagnozę łuszczycy kropelkowatej.
Osobiście nie rozumiem lekarza, który proponuje smarować się najsilniejszym sterydem tylko dlatego, że kolega już wystawił na to receptę. To jak strzelanie do wróbla z armaty. :nomnom: Poprostu radziłabym Ci jeszcze raz zmienić lekarza, może tym razem uda Ci się trafić na lekarza z powołania, czego serdecznie Ci życzę. :)
Awatar użytkownika
 antonia
#24384
Początkowe zmiany nie muszą mieć, podleczone również nie mają. Pytaj śmiało, jesteśmy tu, by sobie wzajemnie pomagać. :)
Awatar użytkownika
 antonia
#24405
Tak, chociaż nie wszystkie i to również jest jedną z cech rozpoznawalnych łuszczycy. :)
 Lea
#24523
a ktos z was ma łuszczyce kropelkową ? czy może ona wyjść w wyniku podrażnienia skóry ?

rownież wyszła mi jakaś wysypka. czerwone kropki, tak jakby z ropą w środku, jak podrapie zaczynają swędzić i się łatwo rozdrapują do krwi...
jakies podpowiedzi ?
 Wonderland
#24568
Cześć wszystkim, podłączam się do wątku. Mam problem, około 1,5 miesiąca temu zaczęły pojawiać się zmiany na mojej skórze, na początku były tylko na ręce i nie było ich widać, teraz są praktycznie wszędzie. Mam je na plecach, rękach, brzuchu. Poszłam do dermatologa, niestety nie wiedziała co to jest, ale przypisała cloboderm(?), maść sterydową, jedną z najsilniejszych jak wyczytałam w internecie. Zastosowałam tylko przez chwilę na najmniejsze zmiany, ale w końcu przestałam bo ni esądzę, żeby było to dobrym wyjśćiem szczególnie, że sama nie miała żadnej pewności, co to może byc. Poszłam do zwykłego internisty i lekarz powiedział, że może być to łupież różowy gilberta, ale waha się też między łuszczycą kropelkowatą. Następna wizyta dopiero za 2 tygodnie, a zmiany znacznie się rozprzestrzeniły, pojawiają sie w formie takiej drogniutkiej wysypki, trochę swędzi. Chciałabym się dowiedzieć co myślicie, bo sama już nie wiem co mam z ty robić :( wszystkie wskazówki bardzo mi się przydadzą. Słyszałam też że dobrze przecierać te miejsca szałwią? albo iść do solarium? pomóżcie :(
Załączniki
20150401_120813.jpg
20150401_120813.jpg (30.82KiB)Przejrzano 3358 razy
20150401_120857.jpg
20150401_120857.jpg (44.99KiB)Przejrzano 3358 razy
 meggi77
#24569
U mnie podobno kropelkowa. Zdjęcia załączone w innym poście. Moje zmiany są mniejsze. Trochę lepiej jest po maści cynkowa, maści z wit A I cerkodermie. Prawie wszystko zeszło a teraz jestem przeziębion a i znów wyszło. Walczę na razie od 11 marca. A wysypke mam od połowy lutego. Sterydy to na pewno nie jest dobre wyjście.