Czasami tak jest Beatko, że pomimo naszych największych starań łuszczyca ciągle wychodzi. Czasami nie mamy na to żadnego wpływu i nie da się tego procesu od razu powstrzymać. Jest on od nas niezależny, wystarczy mały stres, czy nawet zmiana pogody i już są nowe kropeczki. Ja, żeby to złagodzić kąpię się w chlorku magnezu i to w dużej mierze pomaga mi się wyciszyć. W ten sposób staram się zabezpieczyć przed wpływem stresu, a co za tym idzie przed nowymi kropkami. Narazie pomaga, chociaż nie wiem na jak długo. Organizm też przydałoby się oczyścić od podstaw, bo nazbierane toksyny muszą znaleźć ujście, a kto wie, czy to nie przyczynia się do nowych zmian?
Jak się myjesz mieszanką olejów, to już do wody go nie dodawaj, bo będzie za tłusto

Jeśli masz i tak za tłusto, to daj do mieszanki trochę więcej olejku rycynowego, a resztę oleje rzadkie, takie jak z pestek winogron. Do mycia lej na dłoń niedużo, po parę kropli wystarczy. I zaraz zmywaj tą wodą, w której siedzisz.
OCM czyli: The Oil Cleansing Method jest to metoda oczyszczania skóry za pomocą olejów, na prostej zasadzie chemicznej: tłuszcz należy rozpuszczać tłuszczem.
Oleje, a w szczególności olej rycynowy [więcej o oleju rycynowym] są lepsze do mycia twarzy niż tradycyjne mleczka, żele, pianki, płyny. Te typowo drogeryjne specyfiki zawierają ogrom nieprzyjaznych naszej skórze substancji. Zmywają zarówno zabrudzenia, ale i bardzo dokładnie warstwę ochronną. Skóra po takim myciu musi tworzyć na nowo swoją naturalną barierę przed szkodliwymi czynnikami.
W przypadku OCM, dzięki jednemu ze składników: olejowi rycynowemu, który wykazuje powinowactwo do ludzkiego sebum skóra nie jest uszkodzona szkodliwymi substancjami, ale dodatkowo oprócz oczyszczenia czerpie inne korzyści. Metoda pozwala na oczyszczenie się porów skóry, polepszenie krążenia oraz regulację wytwarzania sebum. Daje możliwość odstawienia specyfików do zmywania makijażu, toników, płynów micelarnych na rzecz jednej butelki z mieszanką olejów i ściereczki.
OCM jest skierowane dla każdego typu cery, w różnym wieku, bez względu na płeć.
Mieszanina olejów i szmatka.... gorąca woda.
Mieszanina olejów: to olej rycynowy plus olej bazowy lub/i inne oleje.
Olej rycynowy pomimo, że wykazuje podobieństwo do naszego sebum (ma także wiele innych cudownych właściwości

stosowany samodzielnie może za bardzo przesuszyć skórę - stąd potrzeba mieszania go z innym olejem. Najważniejsza zasada mieszania jest prosta – im skóra bardziej się przetłuszcza, tym więcej oleju rycynowego możemy zastosować.
Olejem bazowy jest wybrany przez nas olej, którym uzupełniamy mieszankę. Warto na początek wybrać oleje łatwo dostępne i tanie.
Doświadczenie pokazuje, że najlepiej zacząć od olejów które mamy w domu (a winogronowy z Biedronki, pomimo, że nie jest zimnotłoczony nadaje się do tej metody idealnie

, raczej pomijając oliwę z oliwek - jest ona dość ciężka i zapycha skórę. Na początek lepiej używać jednego, lub dwóch olejów uzupełniających mieszankę, z czasem można eksperymentować z nawet kilkoma rodzajami.
Najlepszym rozwiązaniem są oczywiście oleje zimnotłoczone i nierafinowane. Do oleju rycynowego dolewamy po prostu wybrane oleje, lekko wstrząsamy buteleczką i już

.
Proporcje olejów:
•skóra tłusta : 30% oleju rycynowego + 70% oleju bazowego
•skóra normalna: 20% oleju rycynowego + 80% oleju bazowego
•skóra sucha : 10% oleju rycynowego + 90% oleju bazowego
Szmatka do OCM:
Są trzy rzeczy, które można wykorzystać do robienia OCM: szmatka muślinowa, szmatka z mikrofibry lub ręczniczek frotte. Ostatnia opcja niekoniecznie jest super...
Nie wiem, czy już wszystko wyjaśniłam, jak nie, to pytaj.
