- 3 mar 2013, o 18:34
#17190
20130303553.jpg (76.32KiB)Przejrzano 2989 razy
20130303555.jpg (114.85KiB)Przejrzano 2989 razy
Witam wszystkich Czytelników forum!
Od dwóch miesięcy borykam się z nieprzyjemną przypadłością, mianowicie - bolesnym złuszczaniem się skóry na piętach. Początkowo oczywiście sądzono, że to grzybica. Zaczęło się od pęknięcia skóry na boku pięty, prawej. Teraz zmiany są już na obu stopach i nigdzie indziej, jedynie pięty. Byłam leczona antybiotykami, niezliczoną ilością maści, zyrteciem. I nic, zupełnie nic. Od początku jestem pod opieką lekarza dermatologa, który dopiero po mojej sugestii, zdecydował się na biopsję skóry - jutro na nią idę, a wynik dopiero za 3 tygodnie. Po kolejnym już obejrzeniu moich stóp stwierdził, że to raczej wyprysk kontaktowy - i włączył mi do leczenia, oprócz zyrtecu również telfast 180 i maść belosalic. Załączam zdjęcie nieeleganckich stóp - może ktoś boryka się z podobnym problemem?
Serdecznie pozdrawiam i życzę wytrwałości!
Od dwóch miesięcy borykam się z nieprzyjemną przypadłością, mianowicie - bolesnym złuszczaniem się skóry na piętach. Początkowo oczywiście sądzono, że to grzybica. Zaczęło się od pęknięcia skóry na boku pięty, prawej. Teraz zmiany są już na obu stopach i nigdzie indziej, jedynie pięty. Byłam leczona antybiotykami, niezliczoną ilością maści, zyrteciem. I nic, zupełnie nic. Od początku jestem pod opieką lekarza dermatologa, który dopiero po mojej sugestii, zdecydował się na biopsję skóry - jutro na nią idę, a wynik dopiero za 3 tygodnie. Po kolejnym już obejrzeniu moich stóp stwierdził, że to raczej wyprysk kontaktowy - i włączył mi do leczenia, oprócz zyrtecu również telfast 180 i maść belosalic. Załączam zdjęcie nieeleganckich stóp - może ktoś boryka się z podobnym problemem?
Serdecznie pozdrawiam i życzę wytrwałości!