Rozmowy dotyczące choroby współistniejącej z łuszczycą, czyli łuszczycowego zapalenia stawów (łuszczycy stawowej).
#2023
Beti wyrywaj się, wyrywaj. Takie prawo każdego z nas tu. Tylko mnie, zawsze troszkę ruszają, taki krańcowe stwierdzenia> to dobre, to złe.
Drogę, którą kroczy Gslaw, przeszłam i dalej na niej jestem. I to ona właśnie, nauczyła mnie przede wszystkim.... pokory. Uważam, że stwierdzenia, które tu padły, na temat medycyny są co najmniej przejaskrawione. Dlatego zareagowałam ale może masz troszkę racji, po kiego to moje doktrynerstwo :blush: :*
#2025
....no to teraz mamy sie biczowac? :nomnom: bez przesady kazdy napisał co sadzi,nikt nikomu nie zrobił przykrosci czy krzywdy...nie mozemy wszyscy myslec tak samo a co do oceny sytuacji ....TAM GDZIE WY WSZYSCY JESTESCIE JA JUŻ BYŁAM TU GDZIE DZIS JESTEM WY DOPIERO BEDZIECIE.....perspektywa sie zmienia....oj zmienia....jeszcze pare lat temu ja byłam młoda,gniewna,niepokonana.....życie nauczyło mnie nie szukac dziury w całym,nie szukac podtekstów,spisków czy wyszukiwac czym drugi człowiek chciał nas obrazic...szukajmy raczej dobra bo ono jest w każdym....
Co do wypowiedzi...kazdy ma prawo do swojego zdania,do wypowiadania sie,do pisania na forum :D
#2026
no to namieszałem :speechless:
nie to było moim celem... w każdym razie dziękuję za wszystkie odpowiedzi..

Szater nie jest tak, że mam zero stresu... chciałbym żeby tak było. Stres cały czas występuje, ale jest chwilowy i nauczyłem się to kontrolować, poprzez szybkie korygowanie sytuacji stresowych i życie zgodnie ze sobą samym. Staram się przejmować kontrolę nad swoim losem, zdarzeniami lub też po prostu daje sobie spokój w przeświadczeniu, że tak ma być i koniec. Kiedyś gdy pracowałem w banku, stres był u mnie obecny każdego dnia, gdy wstawałem rano, gdy szedłem do pracy, gdy wracałem do domu - byłem żywym trupem, nic mnie nie cieszyło. Czułem się nikim... miałem depresję wszystko waliło się dookoła.To trwało dwa lata wtedy też odnotowałem największe zaostrzenie choroby i nic mi nie pomagało.
Od kiedy zmieniłem pracę, uwierzyłem we własne siły i wartość. Wszystko zaczęło się zmieniać również moje zdrowie.

Uważam, że stres i nasza psychika mają kolosalne znaczenie dla naszej choroby.
Już nie mówiąc o wizualizacji własnej osoby, ciała. Jeżeli myślimy, że jesteśmy chorzy to niestety będziemy... wiem że gadać jest łatwo, taka była też moja pierwsza reakcja gdy ktoś mi o tym mówił..., że głupoty, nie wierzę, tylko leki... ale ja wtedy byłem załamany, niezdolny do psychicznej walki. Żeby to przemóc musiałem w końcu zacząć żyć zgodnie ze sobą, troszkę stać się samolubem xd, pokochać siebie, bo gdy nie kochamy siebie nie jesteśmy też w stanie dawać miłości innym ani ich wspierać. Swoją postawą męczymy innych a ich negatywne reakcje wobec naszej osoby tylko nam jeszcze bardziej szkodzą. Nam naprawdę oprócz lekarstw potrzebna jest bardzo pomoc psychologiczna i wsparcie najbliższych - wtedy może się nam udać :)
Oczywiście nie zalecam nikomu odstawiania leków, wręcz przeciwnie jeżeli są one nam potrzebne, chociaż doraźnie, to trzeba brać żeby lepiej się poczuć. Wtedy można myśleć o prostowaniu naszej psychiki.
Każdy musi znaleźć swą własną drogę.
#2027
A tam zaraz... namieszałeś xd Pogadaliśmy sobie a to jest jednym z najważniejszych przykazań, dla mnie... rozmowa z drugim człowiekiem. Dziękuję :*
#2029
Szater! No co Ty? Zmusić Cię do biczowania, to jakby zmusić plamy, żeby same zeszły :D Nic z tych rzeczy, jak ktoś ma trzy kolory pasemek na włosach, znaczy musi temperamentny być i nikt go/ją :) do niczego nie zmusi... ;)
Ale, ale! Trochę głupio czytac mi spod Twoich właśnie palców, że tam, gdzie Ty byłaś, my jesteśmy itd... Ja już nie taka znów młoda i niepokorna :D
A teraz wróćmy do tego, co pisał Gslaw, a nie przekomarzajmy się, bo ja naprawdę bardzo szanuję Twoje, Szater, opinie i chęć pomocy, i wiedzę.
Sama ostatnio przerabiam "psychologicznie" swoją łuszczycę i zgadzam się z Gslawem, że to ważny aspekt. Niestety nie mam jeszcze tak doprecyzowanego spojrzenia, jak On, a chciałabym "widzieć się zdrową"... Jak tyś to Gslaw zrobił? Bo nie przez głodowanie, nie? ;)
#2031
...mnie tez sie bardzo ten Gsław podobie z tym swoim podejsciem do zycia:

MUSOWO MA RACJE MUSZE SIE ZACZAC KOCHAC BO WIDZE ZE NA INNYCH NIE MA CO LICZYC! :devillaugh: ....super lubie takie rozmowy... :*

betka...ja temperamentna jestem ale...okropny wrazliwiec i w dodatku RACZEK.... nie moge sie jednak zbyt odkrywac...bo ludziska by mnie zjedli.....z bytami.... :devil:
Awatar użytkownika
 Paweł
#2033
Gslaw cyklosporyna jest także stosowana w leczeniu łuszczycy, tak że być może Twój tata upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu.

Co do głodówki może zainteresuje Cię ten temat: Głodówka

Na koniec perełka:
gslaw pisze:...gdy nie kochamy siebie nie jesteśmy też w stanie dawać miłości innym ani ich wspierać....
Głębokie moim zdaniem.
#2034
...tu bym polemizowała....ciagle gdzies pedze,pomagam w necie i realu,chorym,biednym,bezdomnym,znajomym i nieznajomym...nieraz nie mam czasu zjesc,pospac,odpoczac...zapominam o sobie,zapominam o bólu,lekach,chorobie,zapominam o smarowaniu i dopieszczaniu ciałka...generalnie nie lubie swego ciała...to znaczy ze to co robie dla innych to...mi sie sni?nie kocham siebie i nie potrafie dac miłosci innym? :devillaugh:

....dobra na jutro sklece pobiezna liste moich ukochanych ...no tylko tych z ostatnich lat...popytacie i sie zobaczy.... :devil:
#2036
Szater, kochana - że tak sobie pozwolę ;) !
Mam taką przyjaciółkę, która jest profesorem, psychologiem i logopedą. Ma czerwone włosy, jest kompletnie stuknięta i jest niesamowitym człowiekiem. Nie znam Cię osobiście, ale z Twoich postów wyłania się ktoś właśnie taki... :D, czyli strasznie fajna babka:))
Piszesz, że nie cierpisz swojego ciała, ale najpierw o tym, że pomagasz w necie i realu. To co bardziej świadczy o Twojej wartości? Nie wierzę, że nie widzisz swoich pozytywów, trochę kokietujesz, co nie? ;)
A dla mnie wielkim odkryciem było - jak mi już skóra złaziła z koszulką i miałam zmiany nawet na błonie śluzowej, że trzeba by SIĘ czasem porozpieszczać. No to ja to dopiero siebie nienawidzę! :totalshock: Dlatego tak mi zależy na odpowiedzi Gslawa - JAK TY TO CHŁOPIE ROBISZ??? :D
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 9