Tu piszemy o leczeniu tradycyjnym stosowanym w łuszczycy, czyli o maściach, płynach, tabletkach i zastrzykach oraz o światłolecznictwie.
 michelle18
#714
Witam :)
Niedawno właśnie wykryto u mnie łuszczycę :( Dermatolog przepisała mi maści i tabletki, jednak nic z tych rzeczy nie pomogło :surprised: Dzisiaj byłam na kontroli...chciała mnie wysłać do szpitala na leczenie, ale niestety jestem w klasie maturalnej i nie mogę sobie na długą nieobecność bo potem nie będę w stanie odrobić tych lekcji :angry: Dlatego lekarka zaproponowała fototerapię czyli te naświetlania. Czy ktoś z was chodził na takie coś ? Ile czasu trwa taki jeden zabieg ? I czy jest to skuteczna metoda żeby chociaż na jakiś czas pozbyć się tej łuszczycy ? :) I jak to wygląda ?
 konto usunięte
#715
michelle18 pisze:Witam :)
Dermatolog przepisała mi maści i tabletki
Jakie?
Awatar użytkownika
 Genetyk
#724
samo naświetlanie jest rozłożone na co najmniej 10 wizyt i z wizyty na wizytę czas naświetlania jest wydłużony początkowo jest to zazwyczaj od 30 sec do 1 min na ostatniej sesji może to być nawet 10 min.
u siebie widziałem dużą poprawę ale niestety nie byłem wstanie dokończyć naświetlania ze względu na czas funkcjonowania kabiny Niestety zbyt późno kończę pracę

Co do maści i leków też jestem ciekaw jakie ci przepisano
 konto usunięte
#725
Genetyk pisze:samo naświetlanie jest rozłożone na co najmniej 10 wizyt i z wizyty na wizytę czas naświetlania jest wydłużony początkowo jest to zazwyczaj od 30 sec do 1 min na ostatniej sesji może to być nawet 10 min.
Do naświetlania stosuje się promienie UV?
Genetyk pisze:u siebie widziałem dużą poprawę ale niestety nie byłem wstanie dokończyć naświetlania ze względu na czas funkcjonowania kabiny Niestety zbyt późno kończę pracę
Myślę, że to wygodny sposób leczenia, szczególnie przy mocno rozsypanych po ciele zmianach. Tylko, czy na pewno bezpieczny?
Awatar użytkownika
 Paweł
#738
Czołem Michelle,

Też jestem ciekaw co Ci dermatolog przepisał - zwłaszcza te tabletki.

Medium pisze: Do naświetlania stosuje się promienie UV?
Tak. Stosowane są promienie UVA i UVB. Mój kolega miał naświetlenia PUVA - chyba z miesiąc był w szpitalu (pomogły one rewelacyjnie).
Medium pisze:Myślę, że to wygodny sposób leczenia, szczególnie przy mocno rozsypanych po ciele zmianach. Tylko, czy na pewno bezpieczny?
Każde leczenie ma jakieś możliwe skutki uboczne. Ogólnie przy naświetleniach najczęstszym działaniem niepożądanym są oparzenia, które są zwykle w źle przeprowadzanym leczeniu (co niestety się zdarza) - jednak po zaleczeniu oparzeń można kontynuować leczenie. Naświetlenia PUVA mają większe ryzyko wystąpienia działań niepożądanych niż UVB.
 michelle18
#761
Ostatnimi czasy mam dość stresujące dni i bardzo dużo się denerwuję. Przepisała mi taki syrop: Hydroxyzinum, po tym nic przynajmniej mnie nie swędziało. Do skóry głowy dostałam płyn: Elocom. Dostałam również antybiotyk: Doxycyclinum TZF po tym nawet trochę poprawiła mi się skóra na twarzy...no i dostałam jeszcze witaminę B6. No ale efektów żadnych...Teraz tylko używam maść salicylową...i chodzę na te naświetlania i po nich mam taki jeszcze krem do smarowania własnej roboty, ale nie pamiętam nazwy. Miałam dopiero 3 zabiegi, ale jestem zadowolona bo widzę niewielkie zmiany...:)
Awatar użytkownika
 szater
#762
Syrop działa uspokajajaco i jednoczesnie zmniejsza swedzenie(znieczulajac końcówki nerwowe) ale
Doxycyclinum to BARDZO CIĘZKA ARTYLERIA!!!...leczono tym twoją łuszczyce? :nomnom:

Oto wskazania do stosowania:



Zakażenia górnych i dolnych dróg oddechowych - zapalenie migdałków podniebiennych, zapalenie gardła, zapalenie ucha środkowego, zapalenie zatok, zapalenie oskrzeli, zapalenie płuc, wywołane przez Haemophilus influenzae, Klebsiella spp., Streptococcus pneumoniae, Mycoplasma pneumoniae, Chlamydia pneumoniae.
Zakażenia dróg moczowych - odmiedniczkowe zapalenie nerek, zapalenie pęcherza moczowego, zapalenie cewki moczowej, wywołane przez Chlamydia trachomatis, Ureaplasma urealyticum.
Choroby przenoszone drogą płciową, wywołane przez Chlamydia trachomatis, kiła (Treponema pallidum), wrzód miękki (Haemophilus ducreyi), ziarniniak pachwinowy (Calymmatobacterium granulomatis), rzeżączka (Neisseria gonorrhoeae).
Zakażenia tkanek miękkich, wywołane przez wrażliwe szczepy Clostridium spp., Propionibacterium acnes.
Zakażenia przewodu pokarmowego, wywołane przez enteropatogenne szczepy Escherichia coli (biegunka podróżnych), Entamoeba histolytica, Shigella spp., Vibrio cholerae, Clostridium spp.
Zakażenia okulistyczne - przewlekle zapalenie spojówek wywołane przez Chlamydia trachomatis (jaglica); może być leczone samą doksycykliną lub w połączeniu z lekami działającymi miejscowo.
Inne zakażenia - papuzica (Chlamydia psittaci), bruceloza (Brucella spp.) w skojarzeniu ze streptomycyną, dżuma (Yersinia pestis), tularemia (Francisella tularensi
s).
W zapobieganiu malarii.Uwaga! Przed rozpoczęciem leczenia doksycykliną należy przeprowadzić badanie lekowrażliwości wyizolowanego drobnoustroju, wywołującego zakażenie. Leczenie może być wdrożone przed uzyskaniem wyniku lekowrażliwości drobnoustroju.
Po uzyskaniu wyniku antybiogramu może być konieczna odpowiednia zmiana leku.



Podejmując decyzję o leczeniu preparatem Doxycyclinum TZF należy wziąć pod uwagę oficjalne właściwe wytyczne dotyczące stosowania leków przeciwbakteryjnych.

Czy przed podaniem tego leku miałas robiony antybiogram?-to takie badanie wykazujace na co dana bakteria lub zarazek jest oporny a na co wrazliwy-dopiero po takim badaniu podaje sie Doxycyclinum !

Czasami rece mi opadaja....i cała sie gotuje..... :devil: :devil: :devil:
 konto usunięte
#763
szater pisze:Syrop działa uspokajajaco i jednoczesnie zmniejsza swedzenie(znieczulajac końcówki nerwowe) ale
Doxycyclinum to BARDZO CIĘZKA ARTYLERIA!!!...leczono tym twoją łuszczyce? :nomnom:
Ja zamieniłabym Hydroxizinum na ziołową Neospasminę, też syrop.

Co do antybiotyku, Paweł gdzieś pisał, że stany zapalne w organizmie powodują większy wysyp łuszczycy.
Mnie kiedyś w dzieciństwie (zanim ujawniła się łuszczyca) lekarz dermatolog wyleczył gwałtowne uczulenie na dłoniach, łokciach i kolanach podając wyłącznie antybiotyk.

No i po antybiotykoterapii witaminy B oraz "przyjazne bakterie", np. Biotyk dla odbudowy naturalnej flory jelitowej. Dobre są też kefiry, jogurty itp.

Proponuję używać profilaktycznie dużych dawek C - witaminy, żeby więcej nie trzeba było zażywać antybiotyku.
Awatar użytkownika
 szater
#764
Każdy kto swiadomie choruje na łuszczyce wie ze wszelkie stany zapalne powoduja zaostrzenie choroby. :devil:
Mnie chodziło o cos zupełnie innego: łuszczycy ani uczuleń wszelkiego rodzaju nie leczy sie antybiotykiem!!!jeżeli przepisany został antybiotyk to musiałas miec bakteryjne albo wirusowe zapalenie skóry!
Nie podawałam co bym zamieniła w leczeniu zastosowanym przez lekarke tylko wykazywałam dlaczego uwazam za błedne podawanie antybiotyku i to o takiej mocy bez zrobienia antybiogramu.
Co do proponowanej przez ciebie zamiany to raczej niekoniecznie jest to samo:

Neospasmina działa uspokajająco oraz rozkurczowo, zwłaszcza na mięśnie gładkie naczyń krwionośnych, jelit i dróg moczowych. Obniża nieznacznie ciśnienie krwi.
Znajduje zastosowanie w stanach nerwicowych, bezsenności, w zaburzeniach okresu pokwitania i przekwitania.

Hydroxizina jest lekiem nie tylko uspokajajacym ale co w tym przypadku było najwazniejsze
wykazuje także właściwości przeciwhistaminowe, przeciwbólowe oraz przeciwwymiotne.(a chodziło o zmniejszenie swiadu-neospazmina tego niestety nie potrafi)

michelle 18 jestem ciekawa jak teraz przebiega leczenie u ciebie i czy nadal stosujesz Elocom-ciezki steryd,stara generacja leków-na skóre głowy.Uwazam ze powinnas zostawic to paskudztwo i spróbowac troszke naszych domowych,naturalnych metod leczenia-maska drozdzowa xD
 michelle18
#765
Elocom tylko raz wzięłam xD bo właśnie przeczytałam że jest to steryd i odstawiłam :D Teraz prócz tego syropu już nic innego nie stosuję :) Tylko jeszcze tą maść salicylową no i ten krem po zabiegach ;) z zabiegów jestem bardzo zadowolona :D Nigdy nie chodziłam na solarkę, a teraz trochę widać jakbym parę razy tam była hehe xD ale specjalnie mi to nie przeszkadza :P 3 razy w tygodniu chodzę na naświetlania i jeden zabieg trwa ok. 1 min (przód i tył ciała xD ) Po tych zabiegach na wizytę kontrolną do dermatolog, i jak zejdzie to będzie dobrze :) a jak nie to wtedy będę musiała się na trochę położyć w szpitalu :speechless: Mojej koleżanki tata był właśnie w szpitalu na leczeniu i już 7 lat nie wróciła łuszczyca :) Więc jeśli to ma pomóc to jestem gotowa na wszystko hehe :D