Tu piszemy o leczeniu tradycyjnym stosowanym w łuszczycy, czyli o maściach, płynach, tabletkach i zastrzykach oraz o światłolecznictwie.
 Piotr P.
#26058
Witam,

Mój lekarz chce mi zastosować do leczenia łuszczycy Cyklosporyne. Dał mi już zestaw badań jakie mam zrobić.
Czy to jest skuteczne leczenie i czy nie obciąża zdrowia.

Pozdrawiam
Piotr
 konkret
#26061
Ja nie brałem, więcej efektów nie opiszę. Brałem metotreksat. Z opisów cyklo wynika, że jest lekiem silnym. W rzs jest zarezerwowana tylko dla postaci opornych na leczenie, ze względu na swoje działania niepożądane.
Jest takze lekiem wykazujacym działanie nefrotoksyczne, a więc może uszkodzić nerki. Może, ale nie musi. U jednych ten skutek uboczny wystąpi, u innych nie.
Wpisz w Google haslo'leki modyfikujace przebieg choroby' i na Wikipedii będziesz miał fajny opis w pigułce tych leków. M.in. cyklosporyny.
 monina111
#26064
Witaj

Przez 2 lata zażywalam cykolsporyne. Efekt rewelacja: dobrze się czulam, byłam czysciutka i zapomnialam o chorobie na ten okres.

Minusy co 1 - 2 miesiace wszystkie badania oraz Oczekiwanie czy ok i czy lekarz przepisze lek na kolejny okres.
U mnie było ok, ale najczęstszy problem to nerki i wątroba.

Właśnie jestem w trakcie odstawiania leku. Lekarz stwierdził iż ryzyko jest zbyt wysokie \moga mi odmówić posłuszeństwa nerki i on nie chce być odpowiedzialny za moje ewentualne dializy - ostro ale poskutkowalo\ Więc co 2 tygodnie zmniejszamy dawkę.

A.... Zanim zaczęłam łykać tabletki byłam kwalifikowana na leczenie biologiczne, ale nie uznali mi 1 alternatywnej metody i na próbę tj. miało być 2 miesiące stosować miałam cykolsporyne i minęło 2 lata.....

Czy wróci choroba? Pewnie tak.

Mogę napisać za kilka tygodni czy choroba wraca.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
 szater
#26069
konkret pisze:Ja nie brałem, więcej efektów nie opiszę. Brałem metotreksat. Z opisów cyklo wynika, że jest lekiem silnym. W rzs jest zarezerwowana tylko dla postaci opornych na leczenie, ze względu na swoje działania niepożądane.
Jest takze lekiem wykazujacym działanie nefrotoksyczne, a więc może uszkodzić nerki. Może, ale nie musi. U jednych ten skutek uboczny wystąpi, u innych nie.
Wpisz w Google haslo'leki modyfikujace przebieg choroby' i na Wikipedii będziesz miał fajny opis w pigułce tych leków. M.in. cyklosporyny.
nie ma niczego za darmoszke...wszystko ma swoją cene,jak nie ma skótków ubocznych od razu to będą w bonusie potem,w najmniej spodziewanym momencie.Przeszłąm leczenie wszelkimi możliwymi terapiami farmakologicznymi i MTX i cyklosporyna i Neotigasonem rujnują cały układ trawienny,wątrobe,trzustkę,jelita.
Pomijam insze dodatkowe bonusy,trudne do przewidzenia.Kłopoty z płodnoscią,poronienia czy wogóle niemożnosc zajscia w ciąże.Oczywiscie ,ze nie u wszystkich wszystko musi sie pojawic na raz czy od razu....ale ryzyko jest i nikt nie zagwarantuje ,ze akurat wam sie uda bo na chwilę obecna nie ma skutków ubocznych.

Wiele skutków wyszło po latach,czasem prozaiczne jak łysienie( w przypadku kobiet....dramat) kłopoty z jelitami i trzewiami.

Zawsze byłam za tym aby starac sie zachowac umiar i zdrowy rozsądek w każdym leczeniu.Wiem ,ze czasem niie ma szansy na poprawe i konieczna jest farmakologia.Nalezy jednak dokładnie przemyslec czy warta skórka za wyprawke.

Czasy sie zmieniły,kazdy chce wszystko szybko i zrobi wszystko aby osiągnąc natychmiastowy efekt,tylko czy czysta skóra na 2 lata jest warta poswiecenia zdrowia?

Kiedys nie podawano ani MTX ani cyklosporyny na skórną łuszczycę,raczej stosowano przy ŁZS teraz znam lekarki które swoim sztandarem naznaczyły MTX i stosuja go latami u pacjentów,twierdząc ,że jest bezpieczny....co my akurat wiemy że nie do konca.

Po cyklosporynie zaczełąm łysiec plackowato,doszły problemy z żołądkiem i jelitami.MTX i cyklosporyny nie biore jużz 10-15 lat...problemy zostały.

Absolutnie nie jest moją intencją kogokolwiek straszyc,pisze jedynie zgodnie z własnym sumieniem i wiedzą jaką posiadam.
Lekarz powinien byc najlepszym doradcą,powinien wyjasnic wszystko spokojnie i zrozumiale,decyzje o leczeniu takim cy innym powinniscie podjąc wraz z lekarzem.
Pozdrawiam i...życze zdrówka :)
 konkret
#26074
Szater ja choruje 'tylko dwa lata', leki brałem przez rok. Niestety już zdążyłem poznać skutki uboczne leków. 20mg Mtx w zastrzyku, stosowane przez 4 miesiące spowodowało zapalenie gardla, które również trwało 4 miesiące! Ktoś powie niemozliwe. A jednak. Oczywiście przekroczone próby wątrobowe (brałem jeszcze nlpz). I nikt mnie nie poinformował żeby stosować coś oslonowo na wątrobę.
Oczywiście współczuję Tobie skutków ubocznych, bo moje to przy nich nic. Mam nadzieję i widzę, że jednak sobie radzisz.
I jeszcze powiem, że troche zazdroszczę chorym na ł. skórna... Wiem, że nie ma czego, ale jeśli ktoś chcialby wymienić się na moją stawowke to chętnie skorzystam :D niestety w przypadku stawowki nie pójdę i nie nazbieram sobie wrotyczu, który mi pomoze. Trzeba brać leki.
I tu pojawia się dylemat. Niszczyć narządy wewnętrzne, bo moze uda się uzyskać remisie w stawach, ścięgnach? Może nie warto i czekać aż zniszczą się stawy?
Awatar użytkownika
 antonia
#26075
konkret pisze: niestety w przypadku stawowki nie pójdę i nie nazbieram sobie wrotyczu, który mi pomoze. Trzeba brać leki.
Jeśli nie chcesz zbierać wrotyczu, to chociaż zrób sobie badania na poziom witaminy D3. Jestem ciekawa jakie będą wyniki. :surprised:
 konkret
#26076
Aaa zaskocze Cie :D Robiłem ponad rok temu. Było 17 czyli sporo poniżej normy. Po miesiącu brania 4000j.m. dziennie wzrosło na 45 :)
Ile wynosi norma amerykańska do której dążysz?
Awatar użytkownika
 antonia
#26077
Norma wynosi od 70 do 100 w zależności od potrzeb, W łuszczycy i stwardnieniu rozsianym powinno być do 100.
Ja biorę 30,000 i ostatnie wyniki wskazywały za niski poziom.
Awatar użytkownika
 szater
#26078
Drogi kolego jest takie powiedzenie stare ale zawsze aktualne:trawa u sąsiada jest zawsze bardziej zielona :P nie zamieniaj sie na choroby bo czasem możesz sie zdziwic.

Leki trzeba brac i owszem ale tak jak pisałam rozsądnie,poza tym nie zgodze sie z toba jeżeli chodzi o ŁZS i zioła,ja cały okres chorowania na obie zreszta postacie łuszczycy wspieram sie ziołami i metodami naturalnymi,poza tym cwicze, dużo sie staram,pływam i wykonuję cwiczenia w wodzie tak najbezpieczniej,im bardziej bol tym wiecej ćwicze.Dlatego tez pomimo złych wyników czy zdjec Rtg trzymam sie niezle ;)

Uważaj na tarczyce,samo zrobienie TSH czy T3,T4 nie wystarczy trzeba zrobic usg,mamy skłonnosc do chorób tego narządu.

Z witaminami jak ze wszystkim innym....umiar! każdy organizm inny i potrzebuje innych dawek,poziomów ect wiec spokojnie bez przewitaminizowania bo to tez do nikąd prowadzi. :)